Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

kogo kocha kochanke czy żone

Rozpoczęte przez ~nika, 01 sty 2014
  • avatar ~Kasia ~Kasia
    ~Kasia
    Napisane 17 lipca 2018 - 15:07
    ~Nela napisał:
    Kasia
    Ale ty jesteś dla niego społecznie niewidzialna... Odpowiada ci to?



    Jestem dla niego wystarczajaco widzialna. Jestem widzialna z nim dla innych. Mam byc niewidzialna dla niej.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~JAkaś ~JAkaś
    ~JAkaś
    Napisane 17 lipca 2018 - 16:53
    ~Kasia napisał:
    ~Jakaś napisał:
    ~Kasia napisał:
    Moj kochanek tez jest w tej chwili na urlopie z zona. On nie walczy o utrzymanie malzenstwa, on ja utwierdza w przekonaniu, ze od wielu miesiecy nie ma mnie w jego zyciu. A cala reszta jak u Ciebie- ona trwoni zarabiane przez niego pieniadze, bo tak po prostu jej sie nalezy, bo jest zona, bez patrzenia w przyszlosc. Liczy sie "tu i teraz".
    Brylowanie w towarzystwie, bycie gwiazda.

    I tu tak jak poprzedniczka zgadzam się w 100% - ich świat,ich pieniądze ich problemy małżeńskie - to nie Twoja sprawa. Nie podoba się Tobie taki "układ" to się z niego wypisz. Nie oceniaj żony bo nikt nie dał Tobie takiego prawa ... Masz problem z kochankiem- to rozwiązuj go z kochankiem. Od żony trzymaj się z daleka :P


    Skoro slucham jego narzekan na nia, skoro jestem przez niego "wciagana" w jego, ich sprawy to on daje mi prawo to wypowiedzi w temacie.
    Skoro wypowiadam sie na forum, a wy mnie oceniacie, daje wam prawo do oceny.
    Kij ma dwa konce.
    A teksty o zonie zaczerpnelam z jego wypowiedzi.


    Czyli facet nie ma klasy ... A ty to powtarzasz.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~ensend ~ensend
    ~ensend
    Napisane 17 lipca 2018 - 19:51
    ~Kasia napisał:
    ona trwoni zarabiane przez niego pieniadze, bo tak po prostu jej sie nalezy, bo jest zona


    No właśnie, jest jego żona, a ty jesteś jego nikim. i nie trwoni, tyko wydaje to co należy do niej. Żona ma wakacje, a ty masz jego problemy o ile to w ogole są problemy. Bo on na tych wakacjach chyba nie mieszka pod mostem i nie żywi się odpadkami ze śmietnika, Więc pieniadze "trwoni" razem z nia.
    ale jak to mówia to głos wołajacego na pustyni. Powstało mnóstwo artykułow, ksiażek , postów i watków na forach na temat beznadziejnosci bycia kochanka, a i tak caly czas są chętne albo tak zdesperowane i samotne że wolą sie dać sponiewierać żonatemu byleby tylko nie być samą. Tylko dziwi mnie, ze się dziwią ze bycie kochanką jest naprawdę tak okropne jak to już wiele razy o tym pisano.

    ~Kasia napisał:

    Skoro slucham jego narzekan na nia, skoro jestem przez niego wciagana; w jego, ich sprawy to on daje mi prawo to wypowiedzi w temacie.

    nie masz innych problemów w życiu ? co ciebie obchodzi jak i ile wydaje nieznana ci kobieta czyjeś pieniądze ? Gdyby twoje wydawała, to owszem a tak, to nie twoja sprawa. Poza tymt twoj kochanek przecież musial ci podać wiarygodny powód zdrad, a najlepiej wszystko zwalić na żone zebyś do tego się łudzila że już niedłuog ją zostawi. Także upiekl dwie pieczenie na jednym ogniu. :-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kasia ~Kasia
    ~Kasia
    Napisane 17 lipca 2018 - 20:19
    ~ensend napisał:
    ~Kasia napisał:
    ona trwoni zarabiane przez niego pieniadze, bo tak po prostu jej sie nalezy, bo jest zona


    No właśnie, jest jego żona, a ty jesteś jego nikim. i nie trwoni, tyko wydaje to co należy do niej. Żona ma wakacje, a ty masz jego problemy o ile to w ogole są problemy. Bo on na tych wakacjach chyba nie mieszka pod mostem i nie żywi się odpadkami ze śmietnika, Więc pieniadze "trwoni" razem z nia.
    ale jak to mówia to głos wołajacego na pustyni. Powstało mnóstwo artykułow, ksiażek , postów i watków na forach na temat beznadziejnosci bycia kochanka, a i tak caly czas są chętne albo tak zdesperowane i samotne że wolą sie dać sponiewierać żonatemu byleby tylko nie być samą. Tylko dziwi mnie, ze się dziwią ze bycie kochanką jest naprawdę tak okropne jak to już wiele razy o tym pisano.

    ~Kasia napisał:

    Skoro slucham jego narzekan na nia, skoro jestem przez niego wciagana; w jego, ich sprawy to on daje mi prawo to wypowiedzi w temacie.

    nie masz innych problemów w życiu ? co ciebie obchodzi jak i ile wydaje nieznana ci kobieta czyjeś pieniądze ? Gdyby twoje wydawała, to owszem a tak, to nie twoja sprawa. Poza tymt twoj kochanek przecież musial ci podać wiarygodny powód zdrad, a najlepiej wszystko zwalić na żone zebyś do tego się łudzila że już niedłuog ją zostawi. Także upiekl dwie pieczenie na jednym ogniu. :-)



    A cos ty zdradzana zona? Jadem wiejesz na odleglosc.
    A niech sobie wydaje ile chce. Tylko niech mu tez wypierze, obiad ugotuje, posprzata w ich zajebistym domu, skoro zona i takie ma prawo. To ma tez obowiazki.
    A mnie tak jest dobrze, jak jest. Zaden nie plata mi sie zbytecznie po mojej posesji.
    Niektore zony powinny na kolanach dziekowac kochankom, ze sa, bo ich mezowie,gdyby nie reset w obecnosci kochanki, dawno by je olali.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kasia ~Kasia
    ~Kasia
    Napisane 17 lipca 2018 - 20:32
    ~JAkaś napisał:
    ~Kasia napisał:
    ~Jakaś napisał:
    ~Kasia napisał:
    Moj kochanek tez jest w tej chwili na urlopie z zona. On nie walczy o utrzymanie malzenstwa, on ja utwierdza w przekonaniu, ze od wielu miesiecy nie ma mnie w jego zyciu. A cala reszta jak u Ciebie- ona trwoni zarabiane przez niego pieniadze, bo tak po prostu jej sie nalezy, bo jest zona, bez patrzenia w przyszlosc. Liczy sie "tu i teraz".
    Brylowanie w towarzystwie, bycie gwiazda.

    I tu tak jak poprzedniczka zgadzam się w 100% - ich świat,ich pieniądze ich problemy małżeńskie - to nie Twoja sprawa. Nie podoba się Tobie taki "układ" to się z niego wypisz. Nie oceniaj żony bo nikt nie dał Tobie takiego prawa ... Masz problem z kochankiem- to rozwiązuj go z kochankiem. Od żony trzymaj się z daleka :P


    Skoro slucham jego narzekan na nia, skoro jestem przez niego "wciagana" w jego, ich sprawy to on daje mi prawo to wypowiedzi w temacie.
    Skoro wypowiadam sie na forum, a wy mnie oceniacie, daje wam prawo do oceny.
    Kij ma dwa konce.
    A teksty o zonie zaczerpnelam z jego wypowiedzi.


    Czyli facet nie ma klasy ... A ty to powtarzasz.


    Mysle, ze oboje nie maja klasy. On, bo przez lata szukal nowych doznan, a ona, bo tak przywiazana do jego karty kredytowej. A ja? A mnie jest dobrze jak jest. Moge i tez nie miec klasy. To, ze nie rozwiedzie sie z nia dla mnie i dla zadnej innej, bo nie ma na to jaj, to oczywiste.
    Wystarczy mi to co od niego mam ;-) i nie jest to dostep do jego konta.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kasia ~Kasia
    ~Kasia
    Napisane 17 lipca 2018 - 20:45
    ~ensend napisał:
    ~Kasia napisał:
    ona trwoni zarabiane przez niego pieniadze, bo tak po prostu jej sie nalezy, bo jest zona


    No właśnie, jest jego żona, a ty jesteś jego nikim. i nie trwoni, tyko wydaje to co należy do niej. Żona ma wakacje, a ty masz jego problemy o ile to w ogole są problemy. Bo on na tych wakacjach chyba nie mieszka pod mostem i nie żywi się odpadkami ze śmietnika, Więc pieniadze "trwoni" razem z nia.
    ale jak to mówia to głos wołajacego na pustyni. Powstało mnóstwo artykułow, ksiażek , postów i watków na forach na temat beznadziejnosci bycia kochanka, a i tak caly czas są chętne albo tak zdesperowane i samotne że wolą sie dać sponiewierać żonatemu byleby tylko nie być samą. Tylko dziwi mnie, ze się dziwią ze bycie kochanką jest naprawdę tak okropne jak to już wiele razy o tym pisano.

    ~Kasia napisał:

    Skoro slucham jego narzekan na nia, skoro jestem przez niego wciagana; w jego, ich sprawy to on daje mi prawo to wypowiedzi w temacie.

    nie masz innych problemów w życiu ? co ciebie obchodzi jak i ile wydaje nieznana ci kobieta czyjeś pieniądze ? Gdyby twoje wydawała, to owszem a tak, to nie twoja sprawa. Poza tymt twoj kochanek przecież musial ci podać wiarygodny powód zdrad, a najlepiej wszystko zwalić na żone zebyś do tego się łudzila że już niedłuog ją zostawi. Także upiekl dwie pieczenie na jednym ogniu. :-)


    Oni sa oboje skazani na zdrade, na jego zdrade jej.
    Nie bylo mnie, byly inne.
    Nie bedzie mnie, beda inne.
    Tego jestem pewna.
    O dobrach materialnych wspomnialam, bo dla mnie niezrozumiale jest jak mozna sie tak upodlic dla kasy. Udawac, ze sie nie widzi, ze ciagle ktos jest na boku. Wierzyc w bajeczki meza.


    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~ensend ~ensend
    ~ensend
    Napisane 17 lipca 2018 - 20:57
    ~Kasia napisał:

    A cos ty zdradzana zona? Jadem wiejesz na odleglosc.

    Skądże nikt mnie nie zdradzal. jadem nie wieję tylko komentuję rzeczywistośc w końcu sama napisałas tu o sobie i ze kij ma dwa końce itd. :)
    Jak ci w tym stanie tak dobrze to jaki jest cel twoich wypowiedzi i szukania takich tematów w internecie?

    ~Kasia napisał:
    Niektore zony powinny na kolanach dziekowac kochankom, ze sa, bo ich mezowie,gdyby nie reset w obecnosci kochanki, dawno by je olali.

    Ja bym wolala, zeby mnie mąż olał niż zdradzal. I z pewnoscią nie dziękowałabym za nic kochance.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kasia ~Kasia
    ~Kasia
    Napisane 17 lipca 2018 - 22:37
    ~ensend napisał:
    ~Kasia napisał:

    A cos ty zdradzana zona? Jadem wiejesz na odleglosc.

    Skądże nikt mnie nie zdradzal. jadem nie wieję tylko komentuję rzeczywistośc w końcu sama napisałas tu o sobie i ze kij ma dwa końce itd. :)
    Jak ci w tym stanie tak dobrze to jaki jest cel twoich wypowiedzi i szukania takich tematów w internecie?

    ~Kasia napisał:
    Niektore zony powinny na kolanach dziekowac kochankom, ze sa, bo ich mezowie,gdyby nie reset w obecnosci kochanki, dawno by je olali.

    Ja bym wolala, zeby mnie mąż olał niż zdradzal. I z pewnoscią nie dziękowałabym za nic kochance.


    Ten tekst o kochance, przeczytalam, gdzies tu na forum. Uwazam, ze ma swoja zasadnosc.
    Wedlug mnie i zdrada i olewka boli.
    Pytanie, co Ty masz na mysli piszac, ze wolalabys, zeby Cie maz olal?

    Forum jest dla kazdego. Kazdy moze sie wypowiedzic, powiedziec co mysli. Napisac o swoich doswiadczeniach.

    Jest mi w tym stanie dobrze, bo jest to stan tymczasowy.



    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kasia ~Kasia
    ~Kasia
    Napisane 17 lipca 2018 - 22:37
    ~ensend napisał:
    ~Kasia napisał:

    A cos ty zdradzana zona? Jadem wiejesz na odleglosc.

    Skądże nikt mnie nie zdradzal. jadem nie wieję tylko komentuję rzeczywistośc w końcu sama napisałas tu o sobie i ze kij ma dwa końce itd. :)
    Jak ci w tym stanie tak dobrze to jaki jest cel twoich wypowiedzi i szukania takich tematów w internecie?

    ~Kasia napisał:
    Niektore zony powinny na kolanach dziekowac kochankom, ze sa, bo ich mezowie,gdyby nie reset w obecnosci kochanki, dawno by je olali.

    Ja bym wolala, zeby mnie mąż olał niż zdradzal. I z pewnoscią nie dziękowałabym za nic kochance.


    Ten tekst o kochance, przeczytalam, gdzies tu na forum. Uwazam, ze ma swoja zasadnosc.
    Wedlug mnie i zdrada i olewka boli.
    Pytanie, co Ty masz na mysli piszac, ze wolalabys, zeby Cie maz olal?

    Forum jest dla kazdego. Kazdy moze sie wypowiedzic, powiedziec co mysli. Napisac o swoich doswiadczeniach.

    Jest mi w tym stanie dobrze, bo jest to stan tymczasowy.



    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kasia ~Kasia
    ~Kasia
    Napisane 17 lipca 2018 - 22:40
    Gdyby moj eks mial kochanke, szybciej bym powiedziala dosc. I bym jej podziekowala, za mniej staconego czasu, bo dlugo czekalam na tzw kropke nad "i", zeby zamknac rozdzial z zycia z nim zwiazany.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~ensend ~ensend
    ~ensend
    Napisane 17 lipca 2018 - 22:45
    ~Kasia napisał:

    Pytanie, co Ty masz na mysli piszac, ze wolalabys, zeby Cie maz olal?

    Wolałabym żeby mi poweidzial ze już nie chce być moim męzem zamiast robienia cyrków ze zdradami. napisałam To odnośnie twoich słow:
    napisał:
    Niektore zony powinny na kolanach dziekowac kochankom, ze sa, bo ich mezowie,gdyby nie reset w obecnosci kochanki, dawno by je olali.

    Moze inne kobiety wola inaczej, ale ja wolę właśnie tak , niezależnie od tego jak by mnie to bolało. Bardziej boli twienie w bagnie i wiem c mówie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kasia ~Kasia
    ~Kasia
    Napisane 18 lipca 2018 - 00:35
    Ensend

    Jestem kochanka, a tym samym wedlug wielu kims bez zasad i kims, kto zasluguje na pogarde.
    Tylko ze zgodze sie z tym co napisalas. Wolalabym wlasnie to olanie niz zycie w takim bagnie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Sandra ~Sandra
    ~Sandra
    Napisane 27 lipca 2018 - 17:11
    ~M. napisał:
    A czy ja napisałam, że źle mi w takiej sytuacji? Czy napisałam, że kiedykolwiek chciałam żeby ze mną zamieszkał? Sama nie osądzaj, nim zwrócisz komuś uwagę. Ponadto gdyby suka dbała odpowiednio o swojego psa, ten nie szukałby niczego na innym podwórku. Facet, byłby tu i teraz przy mnie, gdybym tylko tego chciała.
    Nie wyraziłam swojego zdania o kimś kogoś nie znam.
    A żony, które są zdradzane to tępe materialne idiotki, skoro mimo wszystko tkwią nadal z takimi mężami, z udawaniem, że nie widzą zdrady, po to tylko, żeby nadal mieć dostęp do konta.
    Nie powiem, że i wśród kochanek nie ma tępot naiwnych.

    Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Mam podobną sytuację. Mój X powiedział zonie ze odchodzi bo kocha inną. Żona szalała, udawała atak serca, napuszczała na niego dorosłych synów. Jeden z nich postawił ojcu ultimatum-albo ze mną zerwie, albo on wyrzeka się ojca. Szaleństwo trwało ponad 2 tygodnie, po czym mój X powiedział mi ze tego nie udźwignie i ze postanowił wrócić do zony. Następnego dnia zadzwonił do mnie, ze kocha tylko mnie, ze nie będzie umiał beze mnie zyc i ze żona da mu rozwód. Niestety żona rozmyśliła się i postanowiła za wszelka cenę go trzymać przy sobie. Brała go na litość "będziesz codziennie patrzył jak mnie uniesZczesliwiles", na wyrzuty sumienia "to ja ci gotuje, piorę i nigdy Cie nie zdradziłam a ty mnie chcesz zostawić", na głód "nie będę ci gotowała", na dzieci "zrobię wszystko żeby Cie dzieci znienawidziły". Ona wie ze nadal jesteśmy razem, ale toleruje to, domaga się tez seksu jako rekompensaty za krzywdy

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Timi ~Timi
    ~Timi
    Napisane 27 lipca 2018 - 19:51
    Ale cie robi w balona.Co jedna to bardziej naiwna.Powodzenia pomimo wszystko.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Sandra ~Sandra
    ~Sandra
    Napisane 27 lipca 2018 - 19:59
    Ciekawe czemu tak uważasz Timi?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert1971 ~Robert1971
    ~Robert1971
    Napisane 28 lipca 2018 - 09:08
    ~Sandra napisał:
    Ona wie ze nadal jesteśmy razem, ale toleruje to, domaga się tez seksu jako rekompensaty za krzywdy

    I może wygrać... :-).
    Nie wchodzę w Wasze zależności, ale słyszałem kiedyś takie powiedzenie, że jak facet zdradza żonę, to ona powinna go w domu zajeździć seksem i głupoty mu z głowy wyjdą. No i pewnie coś w tym jest. Jak facet będzie wyeksploatowany pod tym względem, to mu kochanka w sumie nie potrzebna... ;-). Każdy ma jakieś granice możliwości i więcej nie... :-P

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Nela ~Nela
    ~Nela
    Napisane 28 lipca 2018 - 16:52
    @Robert
    niedobrze się robi, jak się takie teksty czyta...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert1971 ~Robert1971
    ~Robert1971
    Napisane 28 lipca 2018 - 17:12
    Nela... z całym szacunkiem, nikt Ci nie każe czytać forum dla facetów jak Ci niedobrze.
    Poczytaj może wyborczą czy inne 'mądre' piśmidła. Tam pewnie operuje się zgrabniejszymi pojęciami. Tutaj pseudopoprawności politycznej nie spotkałem.
    Nie zapominaj, że jesteś na forum dla facetów. Mnie na forum dla sfeminizowanych kobiet też pewnie byłoby niedobrze, więc tam nie zaglądam.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert 1971 ~Robert 1971
    ~Robert 1971
    Napisane 28 lipca 2018 - 17:18
    A w kwestii uściślenia, tekst o zajeżdżeniu seksem słyszałem właśnie od kobiety... Nie od faceta, żeby była jasność.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Sandra ~Sandra
    ~Sandra
    Napisane 28 lipca 2018 - 19:37
    ~Robert1971 napisał:
    ~Sandra napisał:
    Ona wie ze nadal jesteśmy razem, ale toleruje to, domaga się tez seksu jako rekompensaty za krzywdy

    I może wygrać... :-).
    Nie wchodzę w Wasze zależności, ale słyszałem kiedyś takie powiedzenie, że jak facet zdradza żonę, to ona powinna go w domu zajeździć seksem i głupoty mu z głowy wyjdą. No i pewnie coś w tym jest. Jak facet będzie wyeksploatowany pod tym względem, to mu kochanka w sumie nie potrzebna... ;-). Każdy ma jakieś granice możliwości i więcej nie... :-P

    Wątpię. Ta kobieta ma niemal zerowy temperament. Seks traktuje jako obowiązek małżeński raz w tygodniu. Ale się go domaga bo uważa ze tak należy. Obowiązek jest obowiązkiem. Uważa ze w ten sposób go zatrzyma, bo on tez będzie się czuł w obowiązku. A to ja go zajeżdżam i ona się wścieka, ze mu przy niej nie staje.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy