Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

kogo kocha kochanke czy żone

Rozpoczęte przez ~nika, 01 sty 2014
  • avatar ~haoox ~haoox
    ~haoox
    Napisane 20 sierpnia 2014 - 21:10
    ..pięknie napisane...
    mój mężczyzna właśnie w taki sposób pokazuje ze mnie kocha z wzajemnością
    a dziś nawet powiedział " ciekawe jak wyglądałoby nasze dziecko"
    to piękne, ale nierealne już w moim wieku...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~LUNA ~LUNA
    ~LUNA
    Napisane 20 sierpnia 2014 - 21:29
    O kurde a ja czytam i dochodze do wniosku że ani mój maż ani partner po nim mnie nie kochali...hm... Za to T to za dwóch... a jeśli chodzi o dzieci to juz stwierdził ze wie ze jest na to za późno... wnuki w drodze.. ale chciałby miec ze mną dzieci i w dodatku wybrał imiona... to chyba wiele mówi....
    Taka refleksja nad powyższymi cytatami...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~LUNA ~LUNA
    ~LUNA
    Napisane 20 sierpnia 2014 - 21:29
    ~haoox napisał:
    ..pięknie napisane...
    mój mężczyzna właśnie w taki sposób pokazuje ze mnie kocha z wzajemnością
    a dziś nawet powiedział " ciekawe jak wyglądałoby nasze dziecko"
    to piękne, ale nierealne już w moim wieku...



    gratuluję.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Moon ~Moon
    ~Moon
    Napisane 20 sierpnia 2014 - 21:35
    ~marcin38 napisał:

    Obiecałem kiedy mężczyzna kocha Zwierza się z tego, co czuje. Emocjonalna intymność jest trudna do osiągnięcia, a dla psychiki mężczyzny jest to jeszcze mocniejsze doświadczenie nie dla kobiety. Zakochany mężczyzna jest jednak gotów odkryć przed tobą skrawek swojej duszy; mówić, co czuje, czego się boi, co jest dla niego najważniejsze na świecie – ten sposób wyraża swoje zaangażowanie.

    Bierze się za brudną robotę. Wszelkie bardziej lub mniej niewdzięczne prace domowe wykonywane przez mężczyznę są oznaką że się stara. Więc najwidoczniej zależy mu na tobie.

    Prosi o pomoc. Kiedy mężczyzna nie boi się okazać swojej bezradności czy braku kompetencji, tylko prosi o pomoc, pokazuje, że jest z tobą blisko.Tak, to też objaw zaangażowania.

    Dotyka z czułością. Jeśli czujesz, że jego dotyk jest pełen czułości, możesz być pewna jego uczuć. Ciało nie kłamie.

    Potrafi dla randki z tobą zrezygnować ze swoich męskich przyjemności. Jeśli wygrywasz z meczem piłki nożnej, tenisem, spotkaniem z kolegami w pubie, twoja pozycja jest mocna.

    Staje się częścią twojego życia. Nie boi się konfrontacji z twoim tatą lub twoimi problemami w pracy. Czujesz, że twoje sprawy w sposób naturalny go interesują.

    Jest skłonny do mądrych ustępstw. Dba o to, żebyś i ty, i on, byli stronami wygranymi. Potrafi wysłuchać twoje argumenty i przyjąć je. Nie jest egotyczny w swoich wyborach i rozwiązywaniu konfliktów.

    Wyznaje miłość. Po prostu mówi, co do ciebie czuje, ryzykując ból odrzucenia.
    i z innej beczki

    Gdy się kocha, to się o Niej myśli. Nie ma nic wspanialszego, niż dawanie dowodów tych myśli. Jest teraz tyle możliwości: sms-y, e-maile, wirtualne kartki, paczuszki wysyłane klasyczną pocztą, prezenty i kwiaty dostarczane przez posłańców. Czasem wystarczy strzał komórką lub zwykłym telefonem. To takie uśmiechy o treści „właśnie o Tobie pomyślałem”; „nie mam czasu do Ciebie zadzwonić, bo pracuję – ale myślę i jestem blisko”; „wiem, że masz migrenę lub trudny dzień w pracy, więc nie przeszkadzam – ale myślę, jestem, jestem Twój”…

    Gdy się kocha, to się na Nią czeka. Można czekać z obiadem lub kolacją (nawet po prostu wyjętymi z lodówki i odgrzanymi),

    Gdy się kocha, to kocha się Ją z całym inwentarzem: z rodzicami, koleżankami, znajomymi, kuzynkami oraz ich dziećmi (których imion, adresów i miejsc pracy najczęściej i tak się nie pamięta). I jeśli Ona opowiada o nich, to znaczy, że są dla niej ważni.
    Gdy się kocha, to chce się przeniknąć Jej myśli. I wtedy cudowną okazją do tego jedynego w swoim rodzaju intymnego kontaktu jest wspólne czytanie książki, oglądanie filmu, spacer po lesie, czy po prostu obserwowanie Jej przy codziennych czynnościach.
    Gdy się kocha, to zawsze jest mało Jej dotyku. Szuka się więc okazji, by choćby tylko otrzeć się o Nią; przejść obok zaciągając zapachem Jej włosów; znienacka pocałować w szyję lub wziąć na kolana; mocno przytulić bez słowa; położyć się razem pod kocem choćby na chwilkę i zniknąć w cieple i mroku…


    Pięknie napisane. Popłakałam się bo sie zorientowałam ze nigdy nie byłam TAK kochana.
    Ani chwili przez te 15 lat bycia z Arkiem.
    Popłakałam się. Siedzę tu i szlocham :(
    Prezenty to kolczyki kupione na gwiazdkę (w tym roku) po kryjomu przed kochanką, to kupiona przed kochanka po kryjomu róża na rocznice ślubu.
    Latami jeździłam do jego babci na obiadki bo tego potrzebował mimo że wiedziałam ze teściowa znowu na mnie poużywa.
    Od początku małżeństwa dwie prace bo było nam ciężko finansowo.
    Realizował dzięki mnie marzenia np.gitara, kurs nurkowania, nowy motor za motorem a samochody to tylko Audi.
    A ja, z boku w koncie. Nie mająca czasu na dbanie siebie, zmęczona bez ochoty na sex. Za to wiele takich przykładów jemu dawałam i tak mnie zdradzał.
    Szukał szczęścia.

    ~marcin38 dziękuje, naprawdę, otworzyłeś mi oczy na to co ja chce... nie flaki z olejem a fajerwerki... chce fajerwerków

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Moon ~Moon
    ~Moon
    Napisane 20 sierpnia 2014 - 21:43
    ~WIKI napisał:

    ...tym bardziej ze tydzień temu dowiedziałam się ze jestem w ciązy i zamierzam zająć się nowa rodzina i wspierać ukochanego w czasie rozwodu a nie stresować się zgorzkniałymi komentarzami.
    Marcin masz rację On dał mi poczucie miłości i bezpieczeństwa. I szczęście ktore tak boli KOBIETE.
    PA.


    No i patrzcie od razu się ogarnęłam.
    Wiki zaszła w ciążę.
    Wiki jest z nami już jakiś czas, dosyć długo się z kochankiem "bujają" i własnie się okazało ze jest w ciąży, wręcz cudowny "przypadek", nie ma to jak ta forma nacisku na kochanka.
    Zwykle się sprawdza.
    Oby Wiki to był właściwy moment na szczęście a nie przekleństwo dla ciebie i twoich bliskich.
    :(
    Wiki dlaczego to zrobiłaś, dlaczego.
    Przecież skazujesz WASZĄ nowa rodzinę (całą) na ostracyzm wszystkich, jeszcze większe kłopoty niż mieliście. Nie lepiej było poczekać z tym i na spokojnie przeżywać ciąże z radością spokojem po ślubie.
    A tak dzieciak w brzuchu będzie każdego dnia słuchał jak się jego rodzice szamoczą, awantur, krzyków. Załęże się że na milion procent urodzi się przed rozwodem tatusia.
    I co mu powiecie jak podrośnie, jak się rodziłeś tatuś miał inna żonę.
    Ja pierdziele :( :( :(

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Moon ~Moon
    ~Moon
    Napisane 20 sierpnia 2014 - 21:43
    ~WIKI napisał:

    ...tym bardziej ze tydzień temu dowiedziałam się ze jestem w ciązy i zamierzam zająć się nowa rodzina i wspierać ukochanego w czasie rozwodu a nie stresować się zgorzkniałymi komentarzami.
    Marcin masz rację On dał mi poczucie miłości i bezpieczeństwa. I szczęście ktore tak boli KOBIETE.
    PA.


    No i patrzcie od razu się ogarnęłam.
    Wiki zaszła w ciążę.
    Wiki jest z nami już jakiś czas, dosyć długo się z kochankiem "bujają" i własnie się okazało ze jest w ciąży, wręcz cudowny "przypadek", nie ma to jak ta forma nacisku na kochanka.
    Zwykle się sprawdza.
    Oby Wiki to był właściwy moment na szczęście a nie przekleństwo dla ciebie i twoich bliskich.
    :(
    Wiki dlaczego to zrobiłaś, dlaczego.
    Przecież skazujesz WASZĄ nowa rodzinę (całą) na ostracyzm wszystkich, jeszcze większe kłopoty niż mieliście. Nie lepiej było poczekać z tym i na spokojnie przeżywać ciąże z radością spokojem po ślubie.
    A tak dzieciak w brzuchu będzie każdego dnia słuchał jak się jego rodzice szamoczą, awantur, krzyków. Załęże się że na milion procent urodzi się przed rozwodem tatusia.
    I co mu powiecie jak podrośnie, jak się rodziłeś tatuś miał inna żonę.
    Ja pierdziele :( :( :(

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~marcin38 ~marcin38
    ~marcin38
    Napisane 20 sierpnia 2014 - 21:45
    znalazłem jeszcze coś powaznego

    Pragnie zbliżenia dusz

    Teraz przejdę do kolejnej oznaki. To potrzeba kontaktu dusz. Wyraża się poprzez wewnętrzne przyciąganie i potrzebę przyjaźni. Książę nieustannie poszukuje twojego towarzystwa, dzwoni, pisze, sterczy pod twoim oknem, opowiada o sobie i co może wydawać się dziwne – umie słuchać. Wszelkimi sposobami stara się znaleźć z tobą kontakt. Dla jednego podstawowym wsparciem będzie fejsbuk i telefon komórkowy, dla drugiego to kontakt wizualny i dotyk. Mężczyzna będący w takim stanie upodobnia się do plastra. Przykleja się taki do różnych miejsc twojego ciała i po dobroci nigdy go nie oderwiesz. Mało tego, jego duchowo – zbliżeniowa determinacja spowoduje, że twoja dusza będzie zajęta jedynie jego personą. Mężczyzna pragnący zbliżenia dusz jest najbardziej upierdliwie – lepką istotą pod słońcem. Prędzej czy później przyjdzie taki moment, że będziesz go miała pod sam sufit. Pamiętaj, facet którego dusza zwariowała na punkcie twojej duszy jest bardzo niebezpieczny. Niebezpieczny przede wszystkim dla siebie. Sam nie wie na co go stać. Często improwizuje stwarzając niebezpieczeństwo dla swojego zdrowia, a nawet i życia. Spróbuj to docenić, wyjdź temu zjawisku naprzeciw. Zrób krok w jego stronę. Jeśli wysiłki upierdliwego nie miały jedynie podtekstu łóżkowego, to daj mu szansę. Gdy szansy nie dasz, to przede wszystkim sama pozbawiasz się oceny jego starań. Pamiętaj jeszcze o prawdzie oczywistej. Każdy mężczyzna tak jak i ty posiada swój charakter, swoje nawyki i przyzwyczajenia. Nie możesz jego starań mierzyć jedną uniwersalną miarką, to byłoby głupie. Jeden umie pięknie mówić i śpiewać serenady, a inny nie umie sklecić dwóch zdań. Jeden będzie darował drogie samochody i biżuterię, a innemu wystarczy fantazji jedynie na gwiazdkę z nieba. Jednak nie o to chodzi – jak kto komu dogodzi. Chodzi o ogólną tendencję. Jeśli mężczyzna nie szuka jedynie twojego ciała, ale potrzebuje także twojego towarzystwa, duszy, uwagi i zainteresowania, to może oznaczać że rzeczywiście jest w tobie zakochany.

    Nie sprawia ci bólu

    To znaczy, że nie skrzywdzi cię celowo. Nigdy cię nie wykorzysta, nie będzie metodycznie okłamywał i zdradzał. Dla zakochanego mężczyzny powyższe postępowanie jest nie do przyjęcia. Oczywiście nie biorę pod uwagę mimowolnych utarczek wynikających jedynie z braku doświadczenia. Ten punkt odnosi się do celowej wręcz patologicznej brutalności i poniżania. Odnosi się do psychologicznej przemocy.
    Jeśli obojętne mu są twoje szczere łzy i cierpienie, to wiej od niego jak najszybciej. On ciebie nie kocha w żadnej minucie waszego związku. Kochający mężczyzna nie bije i nie poniża.
    Uwierz swojej intuicji…

    Chcę zakończyć na nucie, która co by nie mówić powinna należeć do kobiety. Przecież to kobieta jest dyrygentem miłości na tej planecie – czyż nie tak ? Kobieta posiada idealnie nastrojony słuch na miłosną melodię i zna tą nutę lepiej od mężczyzny. Przecież ona ją wewnętrznie czuje. W zasadzie do odgadnięcia męskich zamiarów kobiecie powinny wystarczyć tylko – serce i dusza. To one posiadają w sobie całą tajemną wiedzę o miłości. Nawet w przypadku gdy mężczyzna nie ma absolutnie żadnych zdolności aby mówić o uczuciu, to kobieta powinna to uczucie - wyczuć.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~marcin38 ~marcin38
    ~marcin38
    Napisane 20 sierpnia 2014 - 21:55
    Mam tez coś dla zon ktore nie są pewne ze maż ich zdradza

    Nie rozstaję się z telefonem komórkowym. Jeśli telefon staje się częścią ciała małżonka/partnera i nagle zaczyna z nim wędrować nawet do toalety lub pod prysznic powinno to wzmóc Waszą czujność. Gdy jeszcze telefon ma za każdym razem pusta listę połączeń i brak wiadomości w skrzynce nadawczej i odbiorczej, a do tej pory to się nie zdarzało to jakaś nowa znajomość jest bardzo prawdopodobna.
    Gdy nie będziecie można uzyskać dostępu do Waszego, wspólnego komputera lub gdy małżonek/partner nagle wyłącza komputer, gdy wchodzisz do pokoju. Kiedy Wasza druga połowa postanowi założyć oddzielny profil lub założyć nowe hasło do skrzynki mailowej. Spędzanie czasu przy komputerze pod pretekstem pilnej pracy lub grania też może być podejrzane. Nadmierne korzystanie z Internetu, szczególnie późno w nocy powinno wzmóc Waszą czujność.
    Gdy zaczyna powstawać z nieznanych Ci przyczyn dystans między Tobą a małżonkiem/partnerem i pod byle pozorem wszczyna on/ona kłótnie i ma pretensje o coś, co do tej pory nie irytowało go/jej.
    Gdy nagle ma pracę w zwiększonym wymiarze i musi często zostawać „po godzinach”, jeździć na szkolenia, delegację. Często tez za prace po godzinach nie ma premii, ale szkolenia zwiększają swoja częstotliwość. Po pytaniu o szczegóły małżonek denerwuje się.
    Jeśli twój ukochany pracuje w barze czy restauracji (zwłaszcza, jako kelnerka lub barman), może nagle powiedzieć, aby nie odwiedzać go w pracy. Oznacza to zazwyczaj, że ukrywa coś w swoim miejscu pracy czy to romans z kolegą/koleżanką po fachu czy też spotkania w czasie, których powinien być w miejscu pracy.
    Rachunki bankowe, bilingi telefoniczne zaczynają przychodzić na adres jego firmy, mailem lub gdzieś „znikają…”
    Zmiana dotychczasowego zapachu kosmetyków, których używa nasz ukochany/ukochana.
    Po powrocie do domu pomimo pobytu na siłowni lub całego dnia w pracy, nasza druga połowa jest świeża i pachnąca i to innymi kosmetykami niż zazwyczaj.
    Dostrzegalne gołym okiem wskazówki takie, jak szminka lub włosy na ubraniu lub w samochodzie. Znajdowanie obcych numerów, rachunków, lub prezerwatyw (często mężczyźni tłumaczą, że pożyczyli samochód koledze lub zrobił im on głupi żart).
    Kiedy nagle Twój oszczędny w okazywaniu uczuć mąż/partner zaczyna traktować cię w bardzo miły sposób, kupuje Ci prezenty, kwiaty, chociaż nigdy wcześniej tego nie robił.
    Kiedy zmieniają się dotychczasowe upodobania partnera w sypialni.
    Gdy Twój uprzejmy dotąd mąż/żona zmienia zachowanie na zdecydowanie negatywne – wyśmiewa Cię, staje się niemiły, lubi wypunktowywać Twoje słabości i niedociągnięcia, bywa niegrzeczny i okazuje Ci brak szacunku. Wyraźnie szuka Twoich wad, aby sam przed sobą usprawiedliwić swoja potrzebę romansu
    Ona, - kiedy zmienia wizerunek na bardziej kobiecy, zaczyna się malować, chociaż dotąd wolała naturalny wygląd, zmienia fryzurę i styl ubierania się, kupuje sporo nowej, seksownej bielizny.
    On, - kiedy zaczyna dbać o sylwetkę, chociaż do tej pory ze sportów interesowała go tylko piłka nożna przed telewizorem. Zaczyna interesować się swoją garderobą i sam(!) wraca z nowymi ubraniami, chociaż do tej pory zakupy były dla niego najwymyślniejszą torturą.
    Zaczyna zmieniać zasady lub swój rytm dnia bez powodu.
    Kiedy on lub ona stają się roztargnieni i nagle zapominają, co mieli zrobić, kupić.Trzeba powtarzać mu / jej wszystko kilka razy, bo ich myśli są oczywiście gdzie indziej.
    Kiedy są zawsze zmęczeni, lub wykazują zauważalny brak energii lub zaangażowania w związek i życie rodzinne w związku.

    Unikają czułości, pocałunków, przytulania się i wspólnych chwil.
    Krytykują Ciebie i Twoje decyzje.
    Pojawienie się nowego, „tajnego” telefonu, który jest przed Tobą ukrywany, w którym jest zapisany tylko jeden numer.
    Gdy rozłożenie lub przesunięcie siedzenie pasażera w samochodzie, zostało zmienione

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~WIKI ~WIKI
    ~WIKI
    Napisane 20 sierpnia 2014 - 22:00
    ~Moon napisał:
    ~WIKI napisał:

    ...tym bardziej ze tydzień temu dowiedziałam się ze jestem w ciązy i zamierzam zająć się nowa rodzina i wspierać ukochanego w czasie rozwodu a nie stresować się zgorzkniałymi komentarzami.
    Marcin masz rację On dał mi poczucie miłości i bezpieczeństwa. I szczęście ktore tak boli KOBIETE.
    PA.


    No i patrzcie od razu się ogarnęłam.
    Wiki zaszła w ciążę.
    Wiki jest z nami już jakiś czas, dosyć długo się z kochankiem "bujają" i własnie się okazało ze jest w ciąży, wręcz cudowny "przypadek", nie ma to jak ta forma nacisku na kochanka.
    Zwykle się sprawdza.
    Oby Wiki to był właściwy moment na szczęście a nie przekleństwo dla ciebie i twoich bliskich.
    :(
    Wiki dlaczego to zrobiłaś, dlaczego.
    Przecież skazujesz WASZĄ nowa rodzinę (całą) na ostracyzm wszystkich, jeszcze większe kłopoty niż mieliście. Nie lepiej było poczekać z tym i na spokojnie przeżywać ciąże z radością spokojem po ślubie.
    A tak dzieciak w brzuchu będzie każdego dnia słuchał jak się jego rodzice szamoczą, awantur, krzyków. Załęże się że na milion procent urodzi się przed rozwodem tatusia.
    I co mu powiecie jak podrośnie, jak się rodziłeś tatuś miał inna żonę.
    Ja pierdziele :( :( :(



    Nasza wspólna druga świadoma decyzja bo latek mi nie ubywa. Pierwsza to zamieszkanie razem to była druga i razem się cieszymy. Chcemy nareszcie być rodziną straciliśmy juz wiele lat. Nie mamy po naście lat zeby to była nieprzemyślana sprawa. Przemyślana zdecydowana WSPÓLNA.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~LUNA ~LUNA
    ~LUNA
    Napisane 20 sierpnia 2014 - 23:17
    M...Gdy się kocha, to zawsze jest mało Jej dotyku. Szuka się więc okazji, by choćby tylko otrzeć się o Nią; przejść obok zaciągając zapachem Jej włosów; znienacka pocałować w szyję lub wziąć na kolana; mocno przytulić bez słowa; położyć się razem pod kocem choćby na chwilkę i zniknąć w cieple i mroku…

    To Marcinie przemawia do mnie najbardziej... to obserwowałam na codziennie gotując sprzątając,... o ile on nie gotował i sprzątał....


    M...dzwoni, pisze, sterczy pod twoim oknem, opowiada o sobie i co może wydawać się dziwne – umie słuchać. Wszelkimi sposobami stara się znaleźć z tobą kontakt.

    Dzwoni kiedy tylko ma okazje czyli miałeś rację szuka kontaktu...

    Zwierza się z tego, co czuje. Emocjonalna intymność jest trudna do osiągnięcia, a dla psychiki mężczyzny jest to jeszcze mocniejsze doświadczenie nie dla kobiety. Zakochany mężczyzna jest jednak gotów odkryć przed tobą skrawek swojej duszy; mówić, co czuje, czego się boi, co jest dla niego najważniejsze na świecie – ten sposób wyraża swoje zaangażowanie.

    Bierze się za brudną robotę. Wszelkie bardziej lub mniej niewdzięczne prace domowe wykonywane przez mężczyznę są oznaką że się stara. Więc najwidoczniej zależy mu na tobie.

    Prosi o pomoc. Kiedy mężczyzna nie boi się okazać swojej bezradności czy braku kompetencji, tylko prosi o pomoc, pokazuje, że jest z tobą blisko.Tak, to też objaw zaangażowania.

    Dotyka z czułością. Jeśli czujesz, że jego dotyk jest pełen czułości, możesz być pewna jego uczuć. Ciało nie kłamie.

    Wyznaje miłość. Po prostu mówi, co do ciebie czuje, ryzykując ból odrzucenia.
    i z innej beczki

    Gdy się kocha, to się o Niej myśli. Nie ma nic wspanialszego, niż dawanie dowodów tych myśli. Jest teraz tyle możliwości: sms-y,

    Gdy się kocha, to się na Nią czeka. Można czekać z obiadem lub kolacją (nawet po prostu wyjętymi z lodówki i odgrzanymi),

    Gdy się kocha, to kocha się Ją z całym inwentarzem: z rodzicami, koleżankami, znajomymi, kuzynkami oraz ich dziećmi

    Nie trzeba mi nic więcej.... i bez tego to wiem i czuje ale dowody też mam...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~LUNA ~LUNA
    ~LUNA
    Napisane 20 sierpnia 2014 - 23:19
    ~WIKI napisał:
    ~Moon napisał:
    ~WIKI napisał:

    ...tym bardziej ze tydzień temu dowiedziałam się ze jestem w ciązy i zamierzam zająć się nowa rodzina i wspierać ukochanego w czasie rozwodu a nie stresować się zgorzkniałymi komentarzami.
    Marcin masz rację On dał mi poczucie miłości i bezpieczeństwa. I szczęście ktore tak boli KOBIETE.
    PA.


    No i patrzcie od razu się ogarnęłam.
    Wiki zaszła w ciążę.
    Wiki jest z nami już jakiś czas, dosyć długo się z kochankiem "bujają" i własnie się okazało ze jest w ciąży, wręcz cudowny "przypadek", nie ma to jak ta forma nacisku na kochanka.
    Zwykle się sprawdza.
    Oby Wiki to był właściwy moment na szczęście a nie przekleństwo dla ciebie i twoich bliskich.
    :(
    Wiki dlaczego to zrobiłaś, dlaczego.
    Przecież skazujesz WASZĄ nowa rodzinę (całą) na ostracyzm wszystkich, jeszcze większe kłopoty niż mieliście. Nie lepiej było poczekać z tym i na spokojnie przeżywać ciąże z radością spokojem po ślubie.
    A tak dzieciak w brzuchu będzie każdego dnia słuchał jak się jego rodzice szamoczą, awantur, krzyków. Załęże się że na milion procent urodzi się przed rozwodem tatusia.
    I co mu powiecie jak podrośnie, jak się rodziłeś tatuś miał inna żonę.
    Ja pierdziele :( :( :(



    Nasza wspólna druga świadoma decyzja bo latek mi nie ubywa. Pierwsza to zamieszkanie razem to była druga i razem się cieszymy. Chcemy nareszcie być rodziną straciliśmy juz wiele lat. Nie mamy po naście lat zeby to była nieprzemyślana sprawa. Przemyślana zdecydowana WSPÓLNA.




    Wiki jeszcze raz ci gratuluje. Szkoda że dla nas jest już za póżno...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~LUNA WIKI MOON I INNE CHU**TWA ~LUNA WIKI MOON I INNE CHU**TWA
    ~LUNA WIKI MOON I INNE CHU**TWA
    Napisane 21 sierpnia 2014 - 00:13
    Wiki dobrze wam radzę, zabijcie je, wyskrobcie. Płód to nic takiego, to jeszcze nie życie - bezkarnie możecie go wykończyć. Po co wam teraz problem? Jesteście przecież panami życia, możecie być panami śmierci. Spokojnie wszystko uchodzi płazem, na koniec zrobicie z siebie ofiary złego losu. Jeszcze staniecie się męczennikami życia w oczach innych. Albo lepiej - tajemnice weźmiecie do grobu i nikt nie powie o was szmaty, ku**y, mordercy, śmierć za śmierć!!!!!
    Pozdrawiam wszystkich obłudników żyjących w gó*nie!

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~LUNA ~LUNA
    ~LUNA
    Napisane 21 sierpnia 2014 - 12:39
    ~LUNA napisał:
    Wiki dobrze wam radzę, zabijcie je, wyskrobcie. Płód to nic takiego, to jeszcze nie życie - bezkarnie możecie go wykończyć. Po co wam teraz problem? Jesteście przecież panami życia, możecie być panami śmierci. Spokojnie wszystko uchodzi płazem, na koniec zrobicie z siebie ofiary złego losu. Jeszcze staniecie się męczennikami życia w oczach innych. Albo lepiej - tajemnice weźmiecie do grobu i nikt nie powie o was szmaty, ku**y, mordercy, śmierć za śmierć!!!!!
    Pozdrawiam wszystkich obłudników żyjących w gó*nie!



    Weż ty się człowieku ogarnij.
    Dziecko to nowe życie a nie problem. Chyba nie masz własnych.Ja mam i kolejne nawet w takich ciężkich czasach i trudnej sytuacji byłoby kochane a nie problemem.
    Świat schodzi na psy skoro ludzie mają takie podejście do nowego życia.Długo nie pociągnie.....

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Facetpo40 ~Facetpo40
    ~Facetpo40
    Napisane 21 sierpnia 2014 - 14:06
    ~LUNA napisał:
    Wiki dobrze wam radzę, zabijcie je, wyskrobcie. Płód to nic takiego, to jeszcze nie życie - bezkarnie możecie go wykończyć. Po co wam teraz problem? Jesteście przecież panami życia, możecie być panami śmierci. Spokojnie wszystko uchodzi płazem, na koniec zrobicie z siebie ofiary złego losu. Jeszcze staniecie się męczennikami życia w oczach innych. Albo lepiej - tajemnice weźmiecie do grobu i nikt nie powie o was szmaty, ku**y, mordercy, śmierć za śmierć!!!!!
    Pozdrawiam wszystkich obłudników żyjących w gó*nie!

    Otrzymaliśmy zgłoszenie o niepoprawności tego wpisu, został on potraktowany jako namawianie do aborcji. Nie dostrzegamy jednak w tym wpisie nic zlego: w naszej opinii jest to wyrażenie własnego zdania, w dodatku w formie sarkastycznej (zatem nie namawia do aborcji, przeciwnie).

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~MŻK ~MŻK
    ~MŻK
    Napisane 21 sierpnia 2014 - 14:23
    marcin 38 - jaki ty mądry chłopak jesteś - ciekawe co nam zacytujesz za 30 lat - opisywane zachowania to typowe w pierwszej fazie zakochania, które mogą trwać kilka miesięcy lub lat - aby trwały ciągle trzeba co kilka lat zmieniać obiekt zakochania.
    Chciałabym aby wypowiedział się tutaj jakiś 70- latek z lubością ocierający się o swoją połowicę i chętny do igraszek mimo, że przyjemność z nich ma już tylko ona.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kobieta ~Kobieta
    ~Kobieta
    Napisane 21 sierpnia 2014 - 20:46
    ~Moon napisał:
    ~Kobieta napisał:
    WIKI - żaden normalny mężczyzna nie szuka kochanki, zanim nie zakończy małżeństwa. Facet, który jedzie na dwa fronty, to śmieć. Źle mu było z żoną, mógł zakończyć związek i wtedy szukać kogoś. Twoje bajanie jako to on dobry, jaki to hojny bo zastawia majątek - wsadź między bajki, Twój facet to śmieć bez jaj i tyle.

    Dobrze powiedziane.
    Koniec małżeństwa = się nowa kobieta, po co udawać i przedłużać. Wracać odchodzić, oszukiwać kłamać, obiecywać.
    Ja to ciekawa jestem co ci faceci Luny i Wiki w domu żonom opowiadają.
    Znowu napisze jedno, życie w złym małżeństwie bez miłości dla dzieci to koszmar.
    Dzieci naprawdę mogą być szczęśliwsze widząc szczęśliwą mamę i tatę żyjących osobno.
    :)
    I co Jaro jak wyglądało twoje życie, białe małżeństwo czy co, sypiałeś z żoną przez ten czas co już jej nie kochałeś. Co spowodowało ze odszedłeś, dzieci dorosły i co nagle ciebie mniej potrzebują.
    Wg mnie lepiej tworzyć dwie osobne szczęśliwe rodziny niż jedną chora.!!!




    W końcu jakaś Kobieta z jajami ... !!

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kobieta ~Kobieta
    ~Kobieta
    Napisane 21 sierpnia 2014 - 20:54
    ~WIKI napisał:
    ~marcin38 napisał:
    ~Lidia napisał:
    Nie odchodzą faceci do kochanek nie.
    Skąd ta pewność? Stąd że gdy już rozwiodłam się ze zdradzaczem zapytałam go dlaczego nie odszedł do którejś z kochanek (a było ich wiele)?
    Odpowiedź:
    Skarbie( mimo rozwodu mówił tak do mnie choc nie wiem dlaczego) żona to kobieta z którą spędza się życie, a kochanka to chwilowa zachcianka, żaden materiał na zone bo skoro poszła do łóżka z żonatym facetem nie ma szacunku sama ma do siebie to dlaczego ja mam mieć go do niej i się wiązać z kimś takim. Kochanka to tylko ( to zabrzmi okropnie ale to są prawdziwe słowa mojego ex) zbiornik na spermę nic więcej.

    Dlatego żadne cudowne ciało ani lepsze umiejętności w łóżku nie pomogą. I gdybym nie kopnęła go w tyłek nadal byłby moim mężem który zdradza.



    A ja powiem wiecej. To waśnie jest śmieć ktory bawi sie kobietami, nie kochał zadnej z nich a ciebie tym bardziej.
    Ja jakos odszedłem do swojej kochanki po 2 i pół roku i nigdy ale to nigdy przez chwile tak o niej nie pomyślałem.
    Jeśli w grę wchodzi związek emocjonalny a nie zabawa zdobywanie to On pozostaje kobietą pełną szacunku i mojego i swojego do siebie. Robi to bo na prawdę kocha a temu czasem trudno się oprzeć. My opieraliśmy sie prawie rok ja nie szukałem innej tkwiłem w martwym związku ale własnym
    Twój chyba szukał i nie po to by kochać, on kochał jedynie siebie i przygodę.
    Na tym forum znajdziesz kilka przykładów że jednak jak kochają to potrafią odejść.



    Zgadzam się z tym, nie szufladkujmy wszystkich kochanek.
    Sprostowanie Marcin. u mnie nie było do 3 razy sztuka . za pierwszym pobył u mnie ale za drugim razem wyprowadził sie do kolegi. A potem już do mnie
    DO KOBIETY
    Niestety pomyłka nie jestem Luna choć to fajna babka, nie mam czasu bawic sie tu podając za inne osoby tym bardziej ze tydzień temu dowiedziałam się ze jestem w ciązy i zamierzam zająć się nowa rodzina i wspierać ukochanego w czasie rozwodu a nie stresować się zgorzkniałymi komentarzami.
    Marcin masz rację On dał mi poczucie miłości i bezpieczeństwa. I szczęście ktore tak boli KOBIETE.
    PA.

    A ja myślałam, że WIKI już repertuar bzdur się wyczerpał, a tu proszę : CIĄŻA !!
    Masz fantazję kobieto ! No nie ma jak złapać cudzego męża na brzuch. Gratuluję inwencji twórczej - ciekawa jestem co dalej ??!!

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~WIKI ~WIKI
    ~WIKI
    Napisane 21 sierpnia 2014 - 21:56
    ~Kobieta napisał:
    ~WIKI napisał:
    ~marcin38 napisał:
    ~Lidia napisał:
    Nie odchodzą

    A ja myślałam, że WIKI już repertuar bzdur się wyczerpał, a tu proszę : CIĄŻA !!
    Masz fantazję kobieto ! No nie ma jak złapać cudzego męża na brzuch. Gratuluję inwencji twórczej - ciekawa jestem co dalej ??!!



    A jednak cie to boli? Nie złapałam nikogo. Mam swoje latka i długo się zastanawiałam,.To była Jego inicjatywa. Ja się tylko po czasie zgodziłam.

    Co do skrobanki jak napisał jakis dupek to spadaj, Spotkał nas cud i mam w dupie ze komuś żal.
    Dziwie sie że admin nie traktuje tego jak namowy do aborcji. Każda matka ktora kiedykolwiek musiała walczyć o życie swojego nienarodzonego dziecka nie odbierze tego jak sarkazm.A wiem o czym mówie i ta ciąża też zapowiada się z problemami. Dlatego znikam na dobre. Odezwę się jak się wszystko dobrze skończy.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kobieta ~Kobieta
    ~Kobieta
    Napisane 22 sierpnia 2014 - 17:28
    WIKI
    Co ma mnie boleć ? Twoja głupota? Długo się zastanawiałaś ? Jego inicjatywa ? Jak on nawet nie potrafił porządnie porozmawiać z żoną i w pokojowy sposób się rozstać .
    Znikaj WIKI - bo po prostu tego co piszesz, nie da się czytać. Gdyby płacili za głupotę, była byś multimiliarderką.
    Zafundować sobie dziecko z takim śmieciem - to jest naprawdę heroizm, jesteś po prostu bohaterką.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Jaro ~Jaro
    ~Jaro
    Napisane 22 sierpnia 2014 - 19:49
    A czy z Panią, moglibyśmy, rozstać się w pokojowy sposób???
    To ja, bym bardzo prosił.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy