Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

kogo kocha kochanke czy żone

Rozpoczęte przez ~nika, 01 sty 2014
  • avatar ~Jaro ~Jaro
    ~Jaro
    Napisane 24 stycznia 2017 - 22:44
    ~Adam napisał:
    ~Jaro napisał:


    Panowie, koledzy Adam, Artur..
    nigdy, nie kochaliście żadnej kobiety..
    to słabość niestety, ale ja, przyznaję się do tego..
    kocham.


    @jaro Kochałem żone. Nawet bardzo. Stare dzieje.
    Teraz jakoś nie mam szczęścia. Spotykam kogoś i co? Szybki sex wszystko szybko. Ja nie nadążam za tym. Mogę z tego korzystać ale jakoś mnie to nie kręci.
    Umówiłbym si,e z kimś konkretny bardzo chętnie, Ale na nikogo sensownego nie trafiłem.


    To jakaś ironia losu, bo ja też kochałem... stare dzieje,
    ale nigdy nie przestałem, po wielu latach, znów jesteśmy razem.
    może kolejność właściwa?

    jak sam piszesz, może sam jesteś za szybki?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Adam ~Adam
    ~Adam
    Napisane 24 stycznia 2017 - 23:41
    ~Jaro napisał:
    ~Adam napisał:
    ~Jaro napisał:


    Panowie, koledzy Adam, Artur..
    nigdy, nie kochaliście żadnej kobiety..
    to słabość niestety, ale ja, przyznaję się do tego..
    kocham.


    @jaro Kochałem żone. Nawet bardzo. Stare dzieje.
    Teraz jakoś nie mam szczęścia. Spotykam kogoś i co? Szybki sex wszystko szybko. Ja nie nadążam za tym. Mogę z tego korzystać ale jakoś mnie to nie kręci.
    Umówiłbym si,e z kimś konkretny bardzo chętnie, Ale na nikogo sensownego nie trafiłem.


    To jakaś ironia losu, bo ja też kochałem... stare dzieje,
    ale nigdy nie przestałem, po wielu latach, znów jesteśmy razem.
    może kolejność właściwa?

    jak sam piszesz, może sam jesteś za szybki?

    Może tak. ale póki co odpuszczam sobie kobitki. Muszę sie pozbierać a to nie jest proste. Psycha mi siada. jestem po rozwodzi e goły i bosy prawie. Ale nie mam kredytów i nie mam długów. sukces.
    A kto sensowny zechce takiego golca z przeszłością ? Chyba że po starej znajomości umówisz mnie z @Kobietą, zaradna z kasą, klasą i własnym kątem. Trochę starsza ale dałbym radę .
    Taki żarcik na dobranoc.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ona ~Ona
    ~Ona
    Napisane 24 stycznia 2017 - 23:52
    Adam
    Ależ właśnie w takiej sytuacji masz paradoksalnie większe prawdopodobieństwo, że jeśli ktoś zwróci na ciebie uwagę, to jedynie z uwagi na ciebie samego.
    Kobiety nie przyciąga kasa, tylko usposobienie, osobowość i wewnętrzna siła mężczyzny. No i pozytywne podejście do życia. ;)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~kaśka ~kaśka
    ~kaśka
    Napisane 25 stycznia 2017 - 08:44
    Adamie jak widzisz notowania rosną:)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Adam ~Adam
    ~Adam
    Napisane 25 stycznia 2017 - 08:57
    ~Ona napisał:
    Adam
    Ależ właśnie w takiej sytuacji masz paradoksalnie większe prawdopodobieństwo, że jeśli ktoś zwróci na ciebie uwagę, to jedynie z uwagi na ciebie samego.
    Kobiety nie przyciąga kasa, tylko usposobienie, osobowość i wewnętrzna siła mężczyzny. No i pozytywne podejście do życia. ;)

    To działa tylko w filmach.
    Facet po rozwodzie bezdomny z dwójką dzieci nastoletnich dzieci, nie uchylający się od ich utrzymywania czyli obowiązku alimentacyjnego nie jest łakomym kąskiem. Niewiele mogę. Teraz nawet nie stać mnie zaprosić kobiety na kolację.
    A szybkie numerki i szybkie znajomości byle jak i byle gdzie to nie dla mnie. Już nie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~gość ~gość
    ~gość
    Napisane 25 stycznia 2017 - 20:55
    To w zależności od tego jakie kobieta ma priorytety, wartości.
    W pewnym wieku nie ma ludzi bez żadnych zobowiązań,
    To zależne kim sam jesteś i jakie są Twoje oczekiwania.
    Znam kobiety dla których zasobność portfela nie jest najważniejsza, a liczą się inne rzeczy.


    ~Adam napisał:
    ~Ona napisał:
    Adam
    Ależ właśnie w takiej sytuacji masz paradoksalnie większe prawdopodobieństwo, że jeśli ktoś zwróci na ciebie uwagę, to jedynie z uwagi na ciebie samego.
    Kobiety nie przyciąga kasa, tylko usposobienie, osobowość i wewnętrzna siła mężczyzny. No i pozytywne podejście do życia. ;)

    To działa tylko w filmach.
    Facet po rozwodzie bezdomny z dwójką dzieci nastoletnich dzieci, nie uchylający się od ich utrzymywania czyli obowiązku alimentacyjnego nie jest łakomym kąskiem. Niewiele mogę. Teraz nawet nie stać mnie zaprosić kobiety na kolację.
    A szybkie numerki i szybkie znajomości byle jak i byle gdzie to nie dla mnie. Już nie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Adam ~Adam
    ~Adam
    Napisane 26 stycznia 2017 - 09:45
    To chyba tak nie działa.
    jestem facetem. I ten świat jest różny od waszego.
    W realu nie żalę sie na swoją sytuację, Tu sobie na to pozwoliłem w chwili słabości.
    Ja już mam rodzinę bo mam dzieci.Dom jest tam gdzie jest rodzina. Chcę być blisko z dziećmi i chcę je wspierać to wszystko co mam. Nie chce oszukać i siebie i kogoś.
    Moje dzieci będą zawsze dla mnie najważniejsze. Pisałem o tym kiedyś. Rodzina to dzieci. Realnie patrząc jaka kobieta chciałaby mieć w domu faceta który swoje odłożone złotówki przeznaczy na swoje dzieci?
    Nie da się teraz budować od nowa. BO się nie da. Dla mnie jest jedno wyjście znaleźć sobie przystań życiową. Mieszkam w wynajętym mieszkaniu i pewnie nic sobie nie kupię. W spadku nie dostanę. A też nie chce angażować kogoś w swoje problemy.
    Dla mnie normalne zycie juz sie skończyło. tak to wygląda z mojej strony.
    I zostalo spied**** przez zachłanność i pazerność kobiety której mało było tego co miała. Ja nie byłem w stanie zaakceptowac tego że była z innym facetem i TO zakończyło nasze wspólne życie. Kocham moje dzieci, psa, chomika. Ale nie byłem w stanie życ z tą kobieta.
    Co będzie dalej czas pokaże

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~gość ~gość
    ~gość
    Napisane 26 stycznia 2017 - 16:07
    Zamknij drzwi przeszłości za sobą, zostawiając dzieci w teraźniejszości dzieci, zostawiając je na przyszłość. Tak, rodzinę masz, ale nie masz przy sobie nikogo bliskiego. Dzieci nie wykluczają takiej osoby, to zależy tylko do Ciebie samego. Pamiętaj, że szczęśliwy rodzic, to szczęśliwe dziecko... a Ty jak dla mnie nie chcesz być w jakiś sposób szczęśliwy. Zamykasz się na szczęście, bo tak jest Ci łatwiej, Nauczyłeś się pływać w starej- nowej sytuacji, bo łatwiej niż nauczyć się żyć na nowo, w nowych realiach.




    ~Adam napisał:
    To chyba tak nie działa.
    jestem facetem. I ten świat jest różny od waszego.
    W realu nie żalę sie na swoją sytuację, Tu sobie na to pozwoliłem w chwili słabości.
    Ja już mam rodzinę bo mam dzieci.Dom jest tam gdzie jest rodzina. Chcę być blisko z dziećmi i chcę je wspierać to wszystko co mam. Nie chce oszukać i siebie i kogoś.
    Moje dzieci będą zawsze dla mnie najważniejsze. Pisałem o tym kiedyś. Rodzina to dzieci. Realnie patrząc jaka kobieta chciałaby mieć w domu faceta który swoje odłożone złotówki przeznaczy na swoje dzieci?
    Nie da się teraz budować od nowa. BO się nie da. Dla mnie jest jedno wyjście znaleźć sobie przystań życiową. Mieszkam w wynajętym mieszkaniu i pewnie nic sobie nie kupię. W spadku nie dostanę. A też nie chce angażować kogoś w swoje problemy.
    Dla mnie normalne zycie juz sie skończyło. tak to wygląda z mojej strony.
    I zostalo spied**** przez zachłanność i pazerność kobiety której mało było tego co miała. Ja nie byłem w stanie zaakceptowac tego że była z innym facetem i TO zakończyło nasze wspólne życie. Kocham moje dzieci, psa, chomika. Ale nie byłem w stanie życ z tą kobieta.
    Co będzie dalej czas pokaże

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~gość 2 ~gość 2
    ~gość 2
    Napisane 26 stycznia 2017 - 18:08
    Dzieci, nigdy nie powinny być najważniejsze,
    jeżeli chce się stworzyć dobry związek,
    z żoną, czy nie z żoną..

    wiele kobiet, popełnia ten błąd, w trakcie małżeństwa,
    wielu mężczyzn, po rozwodzie..

    Najważniejsza jest relacja kobieta-mężczyzna,
    dzieci, to wspólny epizod..




    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Adam ~Adam
    ~Adam
    Napisane 26 stycznia 2017 - 18:45
    ~gość napisał:
    Dzieci, nigdy nie powinny być najważniejsze,
    jeżeli chce się stworzyć dobry związek,
    z żoną, czy nie z żoną..

    wiele kobiet, popełnia ten błąd, w trakcie małżeństwa,
    wielu mężczyzn, po rozwodzie..

    Najważniejsza jest relacja kobieta-mężczyzna,
    dzieci, to wspólny epizod..


    Moje dzieci nigdy nie będą dla mnie epizodem. Never never !
    I nigdy nie pozwole żeby ktoś je tak potraktował.
    To nie ich wina że teraz jest jak jest.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~gość ~gość
    ~gość
    Napisane 26 stycznia 2017 - 19:39
    No to poleciałeś po bandzie mówiąc o dzieciach "epizod".
    Najważniejszy jest umiar, a nie traktowanie dzieci jako epizod, ale też nie jako bóstwo całego świata.
    Chyba, ze idziemy myślą, że dzieci wychowujemy dla świata, a nie dla nas samych, ale i wtedy dzieci nie są epizodem. Epizodem może być kobieta, która pojawi się w życiu faceta i na odwrót.


    ~gość napisał:
    Dzieci, nigdy nie powinny być najważniejsze,
    jeżeli chce się stworzyć dobry związek,
    z żoną, czy nie z żoną..

    wiele kobiet, popełnia ten błąd, w trakcie małżeństwa,
    wielu mężczyzn, po rozwodzie..

    Najważniejsza jest relacja kobieta-mężczyzna,
    dzieci, to wspólny epizod..





    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~gość ~gość
    ~gość
    Napisane 26 stycznia 2017 - 19:42
    Adam to nie ich wina, ale też nie Twoja żebyś dożywotnio ponosił konsekwencje. Zachowaj umiar w ich traktowaniu, bo kiedyś pójdą w swój świat... a Tobie będzie przykro, gdy zostaniesz całkiem sam...
    Pamiętaj na miłość nigdy nie jesteśmy za starzy, ale na samotność zawsze za młodzi...


    ~Adam napisał:
    ~gość napisał:
    Dzieci, nigdy nie powinny być najważniejsze,
    jeżeli chce się stworzyć dobry związek,
    z żoną, czy nie z żoną..

    wiele kobiet, popełnia ten błąd, w trakcie małżeństwa,
    wielu mężczyzn, po rozwodzie..

    Najważniejsza jest relacja kobieta-mężczyzna,
    dzieci, to wspólny epizod..


    Moje dzieci nigdy nie będą dla mnie epizodem. Never never !
    I nigdy nie pozwole żeby ktoś je tak potraktował.
    To nie ich wina że teraz jest jak jest.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kobieta ~Kobieta
    ~Kobieta
    Napisane 26 stycznia 2017 - 20:54
    @Adam ;-)
    Rozumieniem że Twój żart wieczorową porą to był żart ;-)
    Rozumiem Ciebie i to co czujesz.
    Dla mnie dzieci są w tym momencie najważniejsze. Choć są stare już, a ja za chwilę będę babcią.
    Rozwód to bardzo trudne przeżycie. A zdrada to chyba najgorsza rzecz jaka może nas spotkać. Na wszystko trzeba czasu. Ale z czasem jest coraz lepiej. Dla mnie samotność nie jest taka zła. Odkrywam życie na nowo jako singieka. Nie szukam przygodnych i przelotnych związków. Czekam na ten właściwy czas i tego właściwego pana. Wiem, czego chcę i czego nie chcę ;-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Adam ~Adam
    ~Adam
    Napisane 26 stycznia 2017 - 21:49
    Oczywiście to był żart.
    DZiękuje Dosadnie. napisane zrozumiałem.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~anonimowa ~anonimowa
    ~anonimowa
    Napisane 27 stycznia 2017 - 11:51
    @Adam,
    trochę to dziwnie ale w ubiegłym roku poznałam mężczyznę, który był w podobnej do Ciebie sytuacji. Właściwie to chyba nadal w niej jest. Stracił wszystko, mieszkanie, finanse-i to nie przez zdradę, on po prostu źle zainwestował wszystkie swoje finanse jakie miał. Został z niczym. Wiesz że nawet się cieszyłam że poznałam takie człowieka w swoim życiu?bo wydawało mi się że facet doceni fakt, że mam gdzieś jego sytuację finansową i że widzi przecież że zależy mi na nim a nie na jego kasie.Koniec końcem był na tyle niezdecydowany że postanowiliśmy być zwykłym koleżeństwem. Nie zdążyło nas połączyć nic poza zwykłą znajomością-czasem myślę że może i szkoda bo jest na tyle dobrym człowiekiem, że na pewno bym go pokochała z czasem i być może byłabym w pełni szczęsliwa-lub też nie:) Tak czy siak zmierzam do tego, abyś zastanowił się czy oby na pewno chcesz związku. Być może sam wybierasz takie łatwe kobiety, bo wygodnie Tobie w życiu bez zobowiązań.Być może sam sobie wmawiasz że skoro nic nie masz, to żadna Cię nie zechce i podświadomie sam je zniechęcasz do siebie.
    Pozdrawiam.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Adam ~Adam
    ~Adam
    Napisane 27 stycznia 2017 - 12:59
    ~anonimowa napisał:
    @Adam,
    trochę to dziwnie ale w ubiegłym roku poznałam mężczyznę, który był w podobnej do Ciebie sytuacji. Właściwie to chyba nadal w niej jest. Stracił wszystko, mieszkanie, finanse-i to nie przez zdradę, on po prostu źle zainwestował wszystkie swoje finanse jakie miał. Został z niczym. Wiesz że nawet się cieszyłam że poznałam takie człowieka w swoim życiu?bo wydawało mi się że facet doceni fakt, że mam gdzieś jego sytuację finansową i że widzi przecież że zależy mi na nim a nie na jego kasie.Koniec końcem był na tyle niezdecydowany że postanowiliśmy być zwykłym koleżeństwem. Nie zdążyło nas połączyć nic poza zwykłą znajomością-czasem myślę że może i szkoda bo jest na tyle dobrym człowiekiem, że na pewno bym go pokochała z czasem i być może byłabym w pełni szczęsliwa-lub też nie:) Tak czy siak zmierzam do tego, abyś zastanowił się czy oby na pewno chcesz związku. Być może sam wybierasz takie łatwe kobiety, bo wygodnie Tobie w życiu bez zobowiązań.Być może sam sobie wmawiasz że skoro nic nie masz, to żadna Cię nie zechce i podświadomie sam je zniechęcasz do siebie.
    Pozdrawiam.

    Nie żyje bez zobowiązan. Każda znajomość to zobowiązanie. Chocby do szacunku dla drugiej osoby.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~niedostepna ~niedostepna
    ~niedostepna
    Napisane 27 stycznia 2017 - 18:04
    @Adam marudzisz jak większość facetów ;-), a to, a tamto. To Twoje pisanie Realnie patrząc jaka kobieta chciałaby mieć w domu faceta który swoje odłożone złotówki przeznaczy na swoje dzieci? . Aż mi się nasuwa pytanie, co Ty za kobiety poznajesz???, ale to Twoje życie, Twoje sprawy. Twoja żona " puściła Cię w skarpetkach", a Ty chyba z nienawiści mierzysz jej miarą inne kobiety. Największy życiowy błąd. Chcesz mieszkaj w tym wynajętym mieszkaniu, marudź, narzekaj :-), tylko to Ci nie pomoże, no może trochę ulży, tylko na ilę.... Nie szukaj problemów tam, gdzie ich nie ma. Chcesz szukaj kobiety, nie chcesz nie szukaj, ale nie pisz proszę, że jesteśmy materialistkami, bo nie wszystkie jesteśmy. Kasa to najmniejszy problem, jak pracujesz to jest. Czujesz się chyba bardzo samotny, ale czasem lepiej być samotnym niż pchać się na siłę w coś bez przyszłości. Na koniec powiem jedno doceniaj to co masz, wynajęte mieszkanie, to zawsze mieszkanie, które może być azylem :-), szukaj pozytywów, bo zawsze może być gorzej. Dostałeś lekcję od życia, po coś była, wyciągaj wnioski....... Powodzenia :-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~niedostepna ~niedostepna
    ~niedostepna
    Napisane 27 stycznia 2017 - 18:11
    I zapomniałam napisać, że DZIECI SĄ NAJWAŻNIEJSZE :-* i druga strona powinna to szanować....jeśli nie to raczej nie warto z taka osobą budować jutra ...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~anonimowa ~anonimowa
    ~anonimowa
    Napisane 27 stycznia 2017 - 18:35
    ~Adam napisał:

    Nie żyje bez zobowiązan. Każda znajomość to zobowiązanie. Chocby do szacunku dla drugiej osoby.

    Nie pleć że każda znajomośc jest zobowiązaniem, ilu ludzi w życiu poznałeś z którymi w ogóle nie utrzymywałeś potem kontaktu?pewnie kilku ich jest.Chyba że masz na myśli bliższe znajomości-chociaż one też nie są zobowiązujące,bo czy pomożesz koledze naprawić samochód lub koleżance wybrać najlepszą kieckę na bal to zależy od Twojego "widzi mi się" i relacji w jakiej jesteście.
    Natomiast jako kobieta powiem Tobie tak jak większość:dla kobiet nie jest ważny stan Twojego konta, jeśli któraś zechce się z Tobą spotykać to znaczy że widzi w Tobie "to coś" i to Ty decydujesz czy chcesz ją na raz,dwa czy dłużej i poważniej. A jeśli o dzieci chodzi, każda Twoja potencjalna partnerka musi zaakceptować Twoje dzieci, bo żadna nie ma prawa Ciebie od nich izolować.Mogą prosić Ciebie o czas by przywykły do takiej sytuacji, ale z drugiej strony "widziały gały" więc na co jej czas:)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~kaśka ~kaśka
    ~kaśka
    Napisane 27 stycznia 2017 - 19:44
    Adam. Zwyczajnie jeszcze nie czas. To wszystko co tu piszesz świadczy o tym, że nie jesteś jeszcze gotoy na bliższą znajomość, okazanie jakiegokolwiek zaufania. Jeszcze sam z sobą się nie uporałeś i ze swoim, co by tu nie mówić, nadszarpniętym ego oraz ze strachem, że możesz zostać zraniony kolejny raz. Nic na siłę............:)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy