Forum

Wróć na stronę główną forum Wróć na stronę kategorii Związek

Związek

kogo kocha kochanke czy żone

Rozpoczęte przez ~nika, 01 sty 2014

~gość

~gość

Napisane 20 grudnia 2016 - 10:55

Dlatego szukają kochanek

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Pogubiona

~Pogubiona

Napisane 20 grudnia 2016 - 13:58

~centro napisał:
Jakie piekiełka? Gdyby to były piekła to przeciez nikt by w nich nie tkwił. Tymczasem po rozważeniu wszystkich za i przeciw uznajemy, że wolimy dotychczasowe zycie niz rzucac sie w nieznane. Własnie dlatego: teraz nie jest źle, a nie wiadomo co bedzie po zmianie. A, że straciło sie kogoś bliskiego przy tym, to boli. Nie wiem czy nie potraficie tego zrozumieć, czy to jest jakieś mysleniowe życzenie. Jak wybrał zone a nie mnie to na pewno ma piekło. A wcześniej myslicie: skoro jest ze mna na bokuy na boku to na pewno jest strasznie nieszczęsliwy i ma w domu piekło.

To mój ostatni post w tej dyskusji. Wyczerpałem temat Napisałem co myślę, możecie przemyśleć lub to zignorować. dyskutować na ten temat mi się zwyczajnie nie chce.

Delta, dzięki, nie chodziło mi o rady, a raczej o to czy to kiedyś przejdzie. Spoko, radzę sobie. To co napisałeś potwierdza tylko moje przypuszczenia, że po prostu potrzeba czasu żeby nabrać dystansu. Zapomnieć wcale nie chcę, a smsy na urodziny są faktem i nie sądzę żeby były tylko 30 sekundowym wpisaniem tekstu do telefonu. Pozdrawiam i nie daj się tutejszej koalicji ;)

@Centro, ależ to co napisałeś to przyznanie się do męskiego tchórzostwa, czysta kalkulacja.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Pogubiona

~Pogubiona

Napisane 20 grudnia 2016 - 14:00

W ogóle to witam wszystkich-baaaardzo dawno tu nie zaglądałam:)

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Igor

~Igor

Napisane 20 grudnia 2016 - 20:00

~asdfgh napisał:
Kochanką może być każdy wycieruch, ale żona musi być czysta. Z kochanką nie planuje się wspólnego życia ani dzieci, bo nie wiadomo nawet czyje to będą dzieci. Przecież to zupełnie logiczne. :-) Panowie bardzo dobrze znają życie, stąd tego typu poglądy.

Zgadzam się, że poglądy zależą od stopnia znajomości życia a dokładniej od przeżycia czegoś lub nie.
Nie ma jednakowych ludzi, recept ani prawd, nawet religie są różne.. wszystko dla wszystkich.. wystarczy trzymać się swoich poglądów i pozwolić innym na swoje.

Żyjcie jak chcecie z każdym, kto też chce tak żyć. Nie należy słuchać innych. To ich sposób na życie, nie wasz.
Co to znaczy, że ktoś chce dobrze dla was? nie, on chce dobrze dla siebie, gdyby był na waszym miejscu. Ale nikt nie jest TOBĄ. .
Każdy człowiek wie i czuje co powinien zrobić, intuicja mu to podpowiada, ale waha się i zastanawia, bo słabości nasze odciągają go od tego.. ale to tylko słabości, kiedy się je pozna i nazwie... wszystko staje się jasne.

Kiedy ktoś się zastanawia, czy mąż/żona, kochanek/kochanka kocha, to wie już że nie kocha..
-w samym pytaniu wątku, kryje się odpowiedź-
Pytanie
Tylko, czy o samo kochanie się rozchodzi?

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~gość

~gość

Napisane 28 grudnia 2016 - 21:03

Film klasyk..
ON i dwie głupie..
Mądra kobieta ucieka..
Głupia lub interesowna, walczy.
Miłość? gdzie indziej..

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Baba

~Baba

Napisane 29 grudnia 2016 - 10:52

~gość napisał:
Film klasyk..
ON i dwie głupie..
Mądra kobieta ucieka..
Głupia lub interesowna, walczy.
Miłość? gdzie indziej..

Zdradzający mąż nie szanuje żony, więc nie będzie szanował kochanki.
Zdradzał - zdradza i będzie zdradzał.
Proste?
Proste !

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~gość

~gość

Napisane 29 grudnia 2016 - 11:51

~Baba napisał:
~gość napisał:
Film klasyk..
ON i dwie głupie..
Mądra kobieta ucieka..
Głupia lub interesowna, walczy.
Miłość? gdzie indziej..

Zdradzający mąż nie szanuje żony, więc nie będzie szanował kochanki.
Zdradzał - zdradza i będzie zdradzał.
Proste?
Proste !

Uważasz że bardziej będzie szanował żonę, kochając się z nią myśląc o kochance?

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~asdfgh

~asdfgh

Napisane 29 grudnia 2016 - 13:23

Czytanie ze zrozumieniem to trudna umiejętność.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Baba

~Baba

Napisane 30 grudnia 2016 - 09:32

~gość napisał:
~Baba napisał:
~gość napisał:
Film klasyk..
ON i dwie głupie..
Mądra kobieta ucieka..
Głupia lub interesowna, walczy.
Miłość? gdzie indziej..

Zdradzający mąż nie szanuje żony, więc nie będzie szanował kochanki.
Zdradzał - zdradza i będzie zdradzał.
Proste?
Proste !

Uważasz że bardziej będzie szanował żonę, kochając się z nią myśląc o kochance?

Nie uważam. Zdradzający człowiek nie szanuje nikogo. Nawet siebie.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~gość 2

~gość 2

Napisane 03 stycznia 2017 - 18:03

Ponieważ, też uważam, że czytanie ze zrozumieniem, to umiejętność nie wszystkim dana, zmieniam swój nick.
Do @baby, która napisała:
" Zdradzający człowiek nie szanuje nikogo. Nawet siebie."

Czy byłaś kiedyś z kimś takim, co nie szanuje nawet siebie?
i dlaczego, tak długo?

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Sun

~Sun

Napisane 04 stycznia 2017 - 09:55

wow ten wątek wciąż żyje :)
Pozdrawiam serdecznie Kobietę, Agę, Jaro, Pogubioną, Centro i Deltę
Szczęśliwego Nowego Roku!
a teraz poczytam co u Was:)

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Baba

~Baba

Napisane 04 stycznia 2017 - 11:21

~gość napisał:
Ponieważ, też uważam, że czytanie ze zrozumieniem, to umiejętność nie wszystkim dana, zmieniam swój nick.
Do @baby, która napisała:
" Zdradzający człowiek nie szanuje nikogo. Nawet siebie."

Czy byłaś kiedyś z kimś takim, co nie szanuje nawet siebie?
i dlaczego, tak długo?

Tak, byłam. Cztery lata trwało wyrzucenie go z domu, rozwód itp.
Byłam z nim 5 lat. Przez pięć lat mnie zdradzał, obiecywał że to koniec, Później dalej zdradzał.
Wbrew pozorom nie łatwo kogoś takiego pozbyć się z domu. Z własnej woli nie chciał iść do kochanki. Po rozwodzie już drugi rok mieszka w wynajętym mieszkaniu i jest nadal dochodzącym do kochanki, Nie zamieszkał z nią na stałe. A dlaczego ?Bo teraz może kur**wić się bez granic.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~gość

~gość

Napisane 04 stycznia 2017 - 13:02

~Baba napisał:
~gość napisał:
Ponieważ, też uważam, że czytanie ze zrozumieniem, to umiejętność nie wszystkim dana, zmieniam swój nick.
Do @baby, która napisała:
" Zdradzający człowiek nie szanuje nikogo. Nawet siebie."

Czy byłaś kiedyś z kimś takim, co nie szanuje nawet siebie?
i dlaczego, tak długo?

Tak, byłam. Cztery lata trwało wyrzucenie go z domu, rozwód itp.
Byłam z nim 5 lat. Przez pięć lat mnie zdradzał, obiecywał że to koniec, Później dalej zdradzał.
Wbrew pozorom nie łatwo kogoś takiego pozbyć się z domu. Z własnej woli nie chciał iść do kochanki. Po rozwodzie już drugi rok mieszka w wynajętym mieszkaniu i jest nadal dochodzącym do kochanki, Nie zamieszkał z nią na stałe. A dlaczego ?Bo teraz może kur**wić się bez granic.

Wytłumacz może co to znaczy szanować siebie, pewnie dla każdego coś innego. Myślisz że on myśli twoimi kategoriami i też uważa że się nie szanuje? W takim razie nie robił by tego co robi.
Mój mąż twierdził że nie robi nic złego, bo przecież mnie nie zostawił dla kochanki. Chciał tylko poczuć się dobrze, był dumny z tego wiec chyba nie przemknęło mu przez myśl nawet że siebie nie szanuje, a co dopiero że nie szanuje mnie.
Ostatecznie wychodzę z takiego założenia że każdy ma swoje sumienie, nie oceniam już nie drążę, myślę tylko że jeśli ją kochał, powinien odejść, nie odszedł jego sprawa, niech on się z tym męczy widząc ją na ulicy.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Ona

~Ona

Napisane 04 stycznia 2017 - 14:24

A ciebie nie męczy życie z facetem, który kocha inną kobietę?

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~gość

~gość

Napisane 04 stycznia 2017 - 21:04

~Ona napisał:
A ciebie nie męczy życie z facetem, który kocha inną kobietę?

Nie, nie męczy, my właściwie to tylko czasem mieszkamy razem, drogę ma wolną,to jest też jego dom. Jeśli zdecyduje inaczej może odejść w każdej chwili i on o tym wie.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Baba

~Baba

Napisane 05 stycznia 2017 - 08:22

~gość napisał:
~Ona napisał:
A ciebie nie męczy życie z facetem, który kocha inną kobietę?

Nie, nie męczy, my właściwie to tylko czasem mieszkamy razem, drogę ma wolną,to jest też jego dom. Jeśli zdecyduje inaczej może odejść w każdej chwili i on o tym wie.

Nie męczy - bo nic do niego nie czujesz. Jest ci zupełnie obojętny i żyjesz z nim w jednym domu z wygody :)

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Pogubiona

~Pogubiona

Napisane 05 stycznia 2017 - 09:07

~Sun napisał:
wow ten wątek wciąż żyje :)
Pozdrawiam serdecznie Kobietę, Agę, Jaro, Pogubioną, Centro i Deltę
Szczęśliwego Nowego Roku!
a teraz poczytam co u Was:)

Cześć SUN,
również wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Co u Ciebie?opowiadaj.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~gość

~gość

Napisane 05 stycznia 2017 - 11:56

~Baba napisał:
~gość napisał:
~Ona napisał:
A ciebie nie męczy życie z facetem, który kocha inną kobietę?

Nie, nie męczy, my właściwie to tylko czasem mieszkamy razem, drogę ma wolną,to jest też jego dom. Jeśli zdecyduje inaczej może odejść w każdej chwili i on o tym wie.

Nie męczy - bo nic do niego nie czujesz. Jest ci zupełnie obojętny i żyjesz z nim w jednym domu z wygody :)

To stwierdzenie czy pytanie?
A jaką wygodę masz na myśli?Jeśli finansową toi trafiłaś kulą w płot .

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~asdfgh

~asdfgh

Napisane 06 stycznia 2017 - 13:18

Drogi gościu,
być może twój mąż ma jakieś zaburzenia osobowości, skoro jest zadowolony z tego co zrobił i dziwi się, że tobie się to nie podoba. Poczytaj sobie np. o socjopatii na Wikipedii, a dokładnie zakładkę "cechy charakterystyczne".

Jeśli faktycznie coś mu dolega, to ta dyskusja jego ani ciebie nie dotyczy, co nie znaczy, oczywiście, że nie możesz w niej brać udziału, ale nie powinnaś negować opinii innych, patrząc przez swój pryzmat (u ciebie tak było, to u innych nie może być inaczej).

Popełniasz błąd, nie zrywając z nim kontaktu, bo mimo upływu wielu lat, wciąż, że tak powiem, babrzesz się w tym. Skoro wasze małżeństwo umarło, to po tylu latach powinnaś już dojść do siebie i zająć się innymi sprawami niż roztrząsanie czemu on to zrobił.

I nie krzycz na mnie, że ośmieliłam się do ciebie napisać.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Kaczus

~Kaczus

Napisane 06 stycznia 2017 - 16:14

Jestem tutaj nowy.Przeczytalem wiele postów i powiem wam ze kazda sytuacja jest inna.Jako mezczyzna moge tylko jednoznacznie powiedziec,ze kiedy on zaczyna rozglądać sie za kobietami tzn ze małżeństwo juz nie istnieje ,a tzw zycie rodzinne jest bajka.Staramy sie dbac o dom i dzieci ale tak na prawde tęsknimy za piękna,bezgraniczna miloscia.Ja taka spotkałem bardzo dawno i oboje spieprzylismy to.Bardzo zaluje.Kolejne kobiet próbowały wypełnić te pustkę.Ale ideał byl i jest tylko jeden.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie