Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

kogo kocha kochanke czy żone

Rozpoczęte przez ~nika, 01 sty 2014
  • avatar ~Pogubiona ~Pogubiona
    ~Pogubiona
    Napisane 27 maja 2015 - 09:58
    Centro ja też jestem ciekawa, ile czasu temu się rozstałes z kochanką.Kilka miesięcy, kilkanaście miesięcy, lat?bo nie chce mi się już wracać do tamtych stron gdzie to pisałes-o ile pisałeś

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Sun ~Sun
    ~Sun
    Napisane 27 maja 2015 - 10:09
    Mnie bardziej zastanawia skąd pewność, że ona wciąż czeka?
    Bez kontaktu to raczej trudne...no chyba, że ten kontakt jednak jest

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pogubiona ~Pogubiona
    ~Pogubiona
    Napisane 27 maja 2015 - 10:33
    Pisał ,że wie że może wrócić, więc jakiś kontakt na pewno z nią ma.Wierzysz że nie?tylko żony wierzą naiwnie że facet się nie kontaktuje z kochanką. Mój/niemój też sprawdza od czasu do czasu czy czekam.Może też potrzebuje czasu na ostateczną decyzję, nie wiem.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Sun ~Sun
    ~Sun
    Napisane 27 maja 2015 - 12:50
    A bo wydawało mi się, że kontakt urwany
    Wierzę,że nie. U mnie nie ma go w ogóle

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pogubiona ~Pogubiona
    ~Pogubiona
    Napisane 27 maja 2015 - 13:03
    Wiesz....teraz też mogę powiedzieć że kontakt mam urwany. Ostatnim razem postawiłam ultimatum. Kazał mi czekać, więc czekam. Nie wiem na co...może wróci by ze mną żyć, a może nie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~niedostepna ~niedostepna
    ~niedostepna
    Napisane 27 maja 2015 - 13:37
    ~Sun napisał:
    A bo wydawało mi się, że kontakt urwany
    Wierzę,że nie. U mnie nie ma go w ogóle


    U Ciebie urwany, bo Ty tak zadecydowałeś, Twoja Żona czy Kochanka????

    @Pogubiona przemysl to czy warto czekac........

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pogubiona ~Pogubiona
    ~Pogubiona
    Napisane 27 maja 2015 - 14:04
    czekam -ale to nie jest takie bierne czekanie.

    Czekam aktywnie, tzn, żyję normalnie, może nawet lepiej niż wtedy z nim.
    Jedno wiem na pewno-kocham tego faceta, a póki tak jest to nie będę nigdy z innym.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Sun ~Sun
    ~Sun
    Napisane 28 maja 2015 - 08:35
    ~niedostepna napisał:

    bo Ty tak zadecydowałeś, Twoja Żona czy Kochanka????

    jestem tą ostatnią:) nie ja decydowałam-zdecydował jego rozkrok i niezdecydowanie, a że nie jestem masochistką to pozwoliłam sobie nie utrzymywać żadnego kontaktu. Co on postanowił nie mam pojęcia i w tej chwili średnio mnie już to interesuje. Faktem jest, że milczy on i milczę ja. Być może tak już zostanie

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~niedostepna ~niedostepna
    ~niedostepna
    Napisane 28 maja 2015 - 11:48
    ~Sun napisał:

    jestem tą ostatnią:) nie ja decydowałam-zdecydował jego rozkrok i niezdecydowanie, a że nie jestem masochistką to pozwoliłam sobie nie utrzymywać żadnego kontaktu. Co on postanowił nie mam pojęcia i w tej chwili średnio mnie już to interesuje. Faktem jest, że milczy on i milczę ja. Być może tak już zostanie



    Przepraszam, że wzięłam Cię za faceta :-), coś jak u mnie :-) znam dokładnie to milczenie i podzielam zdanie, że raczej tak już zostanie . Powodzenia życzę :-)

    @Pogubiona nie zakładam, że siedzisz i płaczesz :-), choć oni może by tego chcieli :-). U mnie z kolei to ja powiedziała, że będę czekać, tylko ostatnio, coraz częściej zastanawiam się czy to jest dobry pomysł, czy warto czekać na coś co nigdy się nie spełni. I nie mówię, że masz szukać innego, bo to żadne wyjście, Po prostu pomyśl, czy nie lepiej, starać się zapominać.....

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pogubiona ~Pogubiona
    ~Pogubiona
    Napisane 28 maja 2015 - 12:33
    Tego nie da sie zapomnieć, bo nawet nie wiem c mam zapomnieć. To że go kocham?to że spędzilismy tyle lat ze sobą czy to że mnie skrzywdzil tak bardzo że nawet nie potrafi tego sobie wyobrazic. Naleze do ludzi, ktorych z uplywem czasu bol wzmacnia. i ja tak czuje.sila we mnie wzrasta sila do powiedzenia ostatniego slowa-mojego slowa:)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Sun ~Sun
    ~Sun
    Napisane 28 maja 2015 - 13:36
    Nie czekajcie bo nie ma na co. To uczucie już zawsze będzie obarczone tym cieniem odrzucenia i zranienia. Ja nie czekam. Nawet gdyby chciał gdzies kiedyś coś to wiem, że nie wybaczę mu tej decyzji. Nie wierzę, że można kogos kochac jednocześnie tak bardzo raniąc. Egoistyczna i narcystyczna dusza to raczej nie jest szczyt marzeń na towarzysza życia. A dla mnie on podjął decyzję w chwili gdy zaczął mieć wątpliwości i zmilkł. Cierpiałam, cierpię nadal, ale to minie bo wszystko mija.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Sun ~Sun
    ~Sun
    Napisane 28 maja 2015 - 13:40
    Pogubiona - zapomnieć się nie da ale chcesz naprawdę zamknąć sobie drogę do szczęścia bo on Cię nie chce??

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pogubiona ~Pogubiona
    ~Pogubiona
    Napisane 28 maja 2015 - 13:48
    To samo jest we mnie. Nie wiem czy pozwolę mu wrócić, a wiem że wróci-bo powiedział mi to rozumiesz? nie potrafię mu wybaczyć i to bycie razem zalezy chyba tak naprawdę tylko ode mnie. Skoro o tym piszesz to powinnas zrozumiec co i jak czuję.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pogubiona ~Pogubiona
    ~Pogubiona
    Napisane 28 maja 2015 - 13:51
    ~Sun napisał:
    Pogubiona - zapomnieć się nie da ale chcesz naprawdę zamknąć sobie drogę do szczęścia bo on Cię nie chce??



    Nie zamykam sobie żadnej drogi, ale poki go kocham to nie bedę z nikim innym. Jak będę gotowa na nowy związek(a może nigdy tak nie będzie) to wtedy może się do kogoś zbliżę. Na tę chwilę jest to niemożliwe.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Sun ~Sun
    ~Sun
    Napisane 28 maja 2015 - 14:07
    bo zabrzmiałas tak bardzo ostatecznie
    Tak-doskonale wiem co czujesz choć wolałabym nigdy tego uczucia nie doświadczyć

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pogubiona ~Pogubiona
    ~Pogubiona
    Napisane 28 maja 2015 - 14:16
    Ostateczną decyzje podjęłam tylko w jednej sprawie. Nie będę już nigdy jego kochanką i nie obchodzi mnie czy on to sobie planuje czy nie. Ja powiedziałam stanowcze nie. I pewnie jak nie ja to będzie inna- takie życie. Dlatego nigdy przenigdy ja nie wybaczę zdrady swojemu facetowi(o ile będzie takowy) bo wiem że wrócić do żony to nie znaczy usiąść na dupie z miłości do żony. Ja nie potrafie jemu wybaczyć tej decyzji, tego bólu który mi zadał, a co dopiero taka zona?kto tu jest bardziej naiwny?bo wg mnie nadal żona.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pogubiona ~Pogubiona
    ~Pogubiona
    Napisane 28 maja 2015 - 14:21
    ~Sun napisał:
    bo zabrzmiałas tak bardzo ostatecznie
    Tak-doskonale wiem co czujesz choć wolałabym nigdy tego uczucia nie doświadczyć


    No właśnie- i ja tego uczucia już nigdy nie doświadczę, bo ja nigdy juz nie dam siebie skrzywdzić

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Sun ~Sun
    ~Sun
    Napisane 28 maja 2015 - 14:44
    To po co czekasz? Po co sie nad nim zastanawiasz? On Cię skrzywdziŁ - już to zrobiŁ. Tego nie wymażesz. To będzie zawsze i na zawsze. Kochasz go...a jestes pewna że jego a nie tę bajkę, która Ci się ułożyła w głowie?????
    Bo ja już wiem, że nie kocham-jego nie można kochać bo umie tylko krzywdzić. Krzywdzi wszystkie kobiety wokół siebie dla zaspokojenia tylko i wyłącznie własnego ego. Pompuje je sztucznie bo jedyne czego mu brakuje to właśnie ta wyśniona i niezwykła miłość. Po którą sięga sobie od czasu do czasu, a gdy koszty zaczynają go przerastać? - znika.
    Miłość to przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa znalezione w bliskości osoby , z którą dzieli się życie. Czułabyś się z nim bezpiecznie? Ze zdradzaczem, Piotrusiem Panem, egoistą?
    Gdzie on był gdy cierpiałaś? Obiecał przecież, że przy nim będziesz tylko szczęśliwa i nigdy nie dopuści do tego by było Ci źle prawda?
    I co? Spełnił te cacanki?
    Nie stawiaj mu ołtarzyka ze swoich dni, które uciekają Ci nieubłaganie. Odpuść. Postaraj się sobie wybaczyć, że zaufałaś i żyj. Dla siebie przede wszystkim. A jak wróci to bądź na tyle silna by odwrócić się bez ukłucia w sercu.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pogubiona ~Pogubiona
    ~Pogubiona
    Napisane 28 maja 2015 - 15:06
    ~Sun napisał:


    Zagalopowałas się w mojej historii gdzieś:) to nie tak...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ewa2 ~Ewa2
    ~Ewa2
    Napisane 31 maja 2015 - 17:44
    Zauważyłam,że ktoś już na początku wątku użył nicku EWA, przepraszam więc, że powieliłam nieświadomie, zamieniam się w Ewa2..

    Dla przypomnienia, jestem kochanką z wyboru..
    Są kobiety, które nigdy nie miały wyboru, są kobiety, które nie chcą mieć wyboru, a są tez takie, które jak maja, to dokonują..

    Ktoś, dla kogo szczytem marzeń jest małżeństwo, nie jest w stanie pojąć, że są osoby, które tego nie chcą..A kobiety, żyjące w konkubinacie czy romansie, i mówiące, że nie chcą niczego więcej, nazywane są ; A CO MASZ MÓWIĆ, SKORO NIE PROSIŁ CIĘ O RĘKĘ?

    Rozumiem wszystkich facetów, którzy nie chcą odejść z domu lub chcą, a wydaje im się, że nie mogą... Współczuję każdemu, który ma romans i jest zakochany.. Sytuacja patowa..
    Jak pisał Jaro, dwie niezależne potrzeby.. Niewybieralne po prostu..
    Dziecko i matka dziecka kontra namiętność..

    Zgadzam się z Panami, że nam jest o wiele łatwiej zakochuję się, zabieram dziecko i odchodzę.. Wy musicie wybierać..A wtedy zawsze przegracie.. zawsze stracicie..
    Panie, które mówią, OJCEM BĘDZIESZ ZAWSZE., pojęcia zielonego nie mają, jakie potrafią być ex żony..Panie, które mówią, IDŹ ZA GŁOSEM SERCA, pojęcia nie mają, jak zmieniają się kochanki, gdy tylko zostaną nowymi żonami...

    Facecie po40ce..każda chce mieć Ciebie tylko dla siebie.. Potrzeby mężczyzny są na ostatnim miejscu w życiu większości kobiet ... DZIECKO, ONA , PIES I TY...
    Będąc żonatym, nie wolno Ci się spotykać z koleżanką z pracy na kawę, kiedy odejdziesz do kochanki, będziesz miał liczony czas spędzony z dziećmi....

    Gdybym była facetem, też miałabym ROMANS..



    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy