Forum
Romans i zdrada
Kobieto... Wejdź, bo może o Ciebie mi chodzi :)
-
-
Napisane 30 października 2019 - 15:05W chwili gdy świat staje się obojętny, kokon realiów zaczyna uwierać.
Szukam kobiety, z którą nawiążę więź, ale i porozumienie dusz. Wszystko inne określi nasz wspólny czas. A on jest niestety nieubłagany... Nie szukam związku, bo ten, choć spłowiały, to wciąż trwa...
Chemii w przyjaźni, iskier w oczach, emocji w zwykłym minięciu się między zajęciami i wulkanu zadowolenia, gdy urywamy naszym światom całe godziny. Kogoś, kto tak jak ja, w gonitwie codzienności zapomniał o swoim "ja".
Jeśli jesteś mężatką, a rozpiętość Twoich wygaszonych pragnień jest podobna, napisz... Być może szukamy się już od dawna. :)
42l, zadbany fizycznie i intelektualnie, dyspozycyjny, ToruńUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 listopada 2019 - 19:29Wyjątkowy anons. Pięknie napisany.
Przecież marzymy o męskich, czułych szeptach, nowych ekscytujących doznaniach emocjonalnych, uduchowionych, wrażliwych kochankach...
Taki wpis zdecydowanie nie powinien pozostać bez odpowiedzi. Dlatego serdecznie pozdrawiam!
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 listopada 2019 - 19:35~Enchanted napisał:Wyjątkowy anons. Pięknie napisany.
Przecież marzymy o męskich, czułych szeptach, nowych ekscytujących doznaniach emocjonalnych, uduchowionych, wrażliwych kochankach...
Taki wpis zdecydowanie nie powinien pozostać bez odpowiedzi. Dlatego serdecznie pozdrawiam!
Zaczarowana...
Subtelność duszy to rewers, wcale nie mniej ważny i dopiero z awersem tworzy spójną całość.
Nie został po Tobie nawet pantofelek, z którym mógłbym Cię odnaleźć... Jeśli celowo, rozumiem i pozdrawiam równie serdecznie ;)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 listopada 2019 - 21:22Celowo.
Niemniej..Proszę o zdefiniowanie awersu. To według Ciebie intelekt czy może ciało, męska fizyczność?Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 listopada 2019 - 23:02~Enchanted napisał:Celowo.
Niemniej..Proszę o zdefiniowanie awersu. To według Ciebie intelekt czy może ciało, męska fizyczność?
Naturalnie przyległy awers to intelekt. Te uzbrojone w ornamentykę bieguny nadają dopiero pełny i właściwy kształt całości.
Ciało współpracuje. Męska fizyczność nadąża i nie zostaje z tyłu.
Tyle o sobie w szerokim paśmie internetu.
Mężczyzna odarty z tajemnic staje się przezroczysty dla wzroku...
Jeśli zechcesz kontynuować rozmowę: secret.whisper@wp.pl
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 30 listopada 2019 - 15:10Za daleko mieszkasz miły. :)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 grudnia 2019 - 10:24~Obserwatorka napisał:Za daleko mieszkasz miły. :)
Cóż... Dystans to brat tęsknoty, ale i kuzyn bezpieczeństwa. Bywa więc i tak, że jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Nic na siłę :)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 grudnia 2019 - 11:53Prawdziwa przyjaźń/miłość nie liczy kilometrów, wieku, wyglądu....
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 grudnia 2019 - 19:10~Mi napisał:Prawdziwa przyjaźń/miłość nie liczy kilometrów, wieku, wyglądu....
Ale prawdą jest, że wedle potrzeb, realność to bycie gwiazdą także w zasięgu ręki, a nie tylko na niebie...Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 grudnia 2019 - 20:14A jeśli nie możemy być w zasięgu ręki?
Zostaje tylko zerkać w niebo...
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 grudnia 2019 - 20:43~Mi napisał:A jeśli nie możemy być w zasięgu ręki?
Zostaje tylko zerkać w niebo...
Zerkać tylko czy być z głową w chmurach... To zależy co kto lubi i mu pasuje... Nawet jeśli chwilami odrywamy stopy od ziemi to jednak grawitacja w końcu daje o sobie znać, a kolejny krok gdzieś nas prowadzi. Patrząc wciąż w niebo łatwo o potknięcie.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 grudnia 2019 - 23:07Bywają sytuacje gdy nie ma znaczenia czy to potłuczony tyłek czy pozdzierane kolana, byle tylko zapomnieć o rzeczywistości.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 grudnia 2019 - 08:11~Mi napisał:Bywają sytuacje gdy nie ma znaczenia czy to potłuczony tyłek czy pozdzierane kolana, byle tylko zapomnieć o rzeczywistości.
Zgodzę się, że bywa tak, że chwila owego zapomnienia kosztuje. Zgodzę się, że niekiedy warto. Każde koszty jednak można i trzeba w miarę możliwości minimalizować :)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 grudnia 2019 - 14:00Tak, tak trzeba być rozsądnym. Nikt chyba nie lubi przepłacać ;)
Kubeł zimniej wody na głowę i wszystko wraca na swoje miejsce. Dopóki znowu nie wróci myśl "mam ochotę na chwileczkę zapomnienia".
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 grudnia 2019 - 15:45~Mi napisał:Tak, tak trzeba być rozsądnym. Nikt chyba nie lubi przepłacać ;)
Kubeł zimniej wody na głowę i wszystko wraca na swoje miejsce. Dopóki znowu nie wróci myśl "mam ochotę na chwileczkę zapomnienia".
"... w życiu ważne są tylko chwile... " to fakt, a nie tylko takty piosenki. Zapomnienie ma swoje miejsce w życiu i absolutnie każdej głowie nałoży na swój sposób aureolę. Bo my żyjemy tylko chwilę... Czasami tak bardzo warto żeby nie być z tym kubłem aż tak wyrywnym...
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 grudnia 2019 - 18:23Dzisiaj zdecydowanie to nie mój dzień.
Z natury jestem bardzo spokojna i absolutnie nie wyrywna :)))
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 grudnia 2019 - 19:22~Mi napisał:Dzisiaj zdecydowanie to nie mój dzień.
Z natury jestem bardzo spokojna i absolutnie nie wyrywna :)))
Czyli zawsze z niewyrywnym spokojem możesz swoje wiadro unieść i przechylić nad cudzą głową :)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 grudnia 2019 - 19:52I tu właśnie jest problem. Z tego co słyszałam to jestem zbyt pobłażliwa. I w tym przypadku zdecydowanie wiadro to za mało. Myślałam raczej o wannie.
Pytanie tylko, czy to coś da? Zdarzają się ludzie niereformowalni.
Ale dostrzegam duży pozytyw. Moja wyobraźnia zadziałała i poczułam ulgę....
Do wanny z wodą dorzucilam trochę lodu.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 grudnia 2019 - 21:04A ja dorzuciłabym żaru do ognia :)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 grudnia 2019 - 21:30~Mi napisał:I tu właśnie jest problem. Z tego co słyszałam to jestem zbyt pobłażliwa. I w tym przypadku zdecydowanie wiadro to za mało. Myślałam raczej o wannie.
Pytanie tylko, czy to coś da? Zdarzają się ludzie niereformowalni.
Ale dostrzegam duży pozytyw. Moja wyobraźnia zadziałała i poczułam ulgę....
Do wanny z wodą dorzucilam trochę lodu.
Lód to nietrwała skamielina. Szok jest może i porażający nerw, ale chwilowy i nie pozostawiający śladu.
Żar... Hmm... Chociaż jedno i drugie można połączyć to w Waszych wypowiedziach czuję dwubiegunowość i tak też dzielą się moje myśli. Cytując klasyka: "skojarzenia to przekleństwo" :)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie