Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

Jak po was faceci po 40tce poznać, że się zakochujecie?

Rozpoczęte przez ~Kamila, 15 lip 2018
  • avatar ~adam ~adam
    ~adam
    Napisane 25 lutego 2019 - 21:00
    Jak mozna milość zakochanie porównywać z kalkulacją .Tegosię nie oblicza

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~adam ~adam
    ~adam
    Napisane 25 lutego 2019 - 21:01
    ~adam napisał:
    Jak mozna milość zakochanie porównywać z kalkulacją .Tego się nie oblicza

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Paula ~Paula
    ~Paula
    Napisane 26 lutego 2019 - 07:15
    Skoro się nie oblicza to dlaczego facet mając do wyboru dwie kobiety wybiera tą z która da mi tego czego nie ma?
    np.:
    - Dom w sensie budynek- bo na karku 40tka a dachu nad głową brak.
    - stabilizacja finansowa - z bezrobotną, zarabiającą niewiele nie poszaleje
    - dzieci - większość chce mieć, jak ma dzieci to raczej więcej już nie chce. jak nie ma to szuka kobiety młodszej od tej z którą jest w związku.

    To takie ogólne- kiedyś babcia mówiła miłości do garnka nie włożysz.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Artur ~Artur
    ~Artur
    Napisane 09 sierpnia 2020 - 13:20
    mhmmm
    A jesli facet odda dom ,
    Wybierze Panią niewiele zarabiającą jak mówisz ...
    ale uwielbia z nią przebywać, rozmawiać i kochać się ...
    to co to //////?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~artrur ~artrur
    ~artrur
    Napisane 09 sierpnia 2020 - 13:29
    jedno pytanie.
    czy jestes szczęśliwa?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Paula ~Paula
    ~Paula
    Napisane 09 sierpnia 2020 - 14:16
    Ja jestem szczęśliwa.

    Facet którego miałam na myśli, nie pożucił wygodnego domu swojej partnerki, jej prawie dorosłych dzieci, kobiety na wysokim stanowisku. Sam pracując do końca życia finansowo nie dorobiłby się tego w co wszedł.

    A zakochał się ze wzajemnością w naprawdę fajnej kobiecie. Tyle że z nią musiałby zacząć od początku. W sumie byliśmy przeciwni temu związkowi jako przyjaciele ale kibicowaliśmy im żeby się zeszli. Wyszło w sumie dobrze - kobietę nie wypuścił z rąk inne fajny facet.
    Nie ma nad czym płakać :)

    Co do domu- oddać dom można w przenośni, na papierze dom jest tego kto na niego zarobił przed związkiem.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Eagle ~Eagle
    ~Eagle
    Napisane 09 sierpnia 2020 - 22:42
    ~Paula napisał:

    Facet którego miałam na myśli, nie porzucił wygodnego domu swojej partnerki, jej prawie dorosłych dzieci, kobiety na wysokim stanowisku. Sam pracując do końca życia finansowo nie dorobiłby się tego w co wszedł.


    Pytanie tylko co go jeszcze łączy z partnerką ? Co po domu, w którym nie ma miłości i kobiety której się nie ? Dla mnie to koszmar i trauma, której nie osłodzi wygodne i dostatnie życie.

    ~Paula napisał:
    A zakochał się ze wzajemnością w naprawdę fajnej kobiecie. Tyle że z nią musiałby zacząć od początku.


    Dooopa nie facet.
    Ale może i tacy są potrzebni .... sam nie wiem...
    Jeśli kochasz i ona kocha - jest chemia, można a wręcz należy zacząć wszystko od początku - to cena miłości. Można nawet mieszkać w murzyńskiej chacie z kimś kto cię kocha i ty kochasz.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Paula ~Paula
    ~Paula
    Napisane 10 sierpnia 2020 - 08:54
    Obstawiam, że łączy go z partnerką iluzja.
    Formalnie wcześniej wszedł w związek z partnerką niż później poznaną kobietą. Powinno się faceta chwalić za ,,wierność,, czy nie zostawienie jej. O swoim związku mówił, że ma rodzinę.

    Pewnie nie spodziewał się że zaiskrzy. Zdrada emocjonalna nastąpiła, dotyk i raczej nic więcej bo kobieta chciała faceta z czystą kartą. Dostał szansę na własną rodzinę, sięgał ale nie zdecydował się.

    Nikt tego mu wprost nie powie bo oboje są naszymi przyjaciółmi ale kalkulacja wygrała i zawsze kiedy się widzimy facet wchodzi w temat pieniędzy, ile to życie kosztuje, wycieczka X tysięcy wydał na tydzień itp
    Jego partnerka to mądra kobieta jest, i tak nie dopuści go do jej pieniędzy, małżeństwa z tego nie będzie. Męża kopnęła to i jego kopnie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Eagle ~Eagle
    ~Eagle
    Napisane 10 sierpnia 2020 - 10:08
    Beznadzieja.
    Typowy przykład kleszcza. Bez kręgosłupa jaki powinien mieć normalny facet, który kieruje się tym co czuje. W sumie może odpowiada mu rola zabawki, ale jakie to jest życie? Nie zasługuje na miłość tej kobiety....

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Paula ~Paula
    ~Paula
    Napisane 10 sierpnia 2020 - 10:57
    Po jakiś 3 latach czekania, kobieta poznała fajnego faceta. Miło się na nich patrzy. Pewnie będzie ślub, może nawet dziecko bo obydwoje nie mają a jeszcze mogą.

    Ten ,,kleszcz,, ma życie jakie wybrał. Zabawką to on nie jest, raczej pomocnikiem do dzieci, obowiązków, odciążeniem bez żadnych praw. Taki zamek z piasku, co gdy nadejdzie burza nie pozostanie nic.
    Przyszedł z walizką, z walizką odejdzie tyle że już nie będzie miał 40 lat.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Elka ~Elka
    ~Elka
    Napisane 10 sierpnia 2020 - 19:52
    Witajcie,
    Dawno tu nie zaglądałam :) Dodam trzy grosze do Waszego wątku. Związałam się z mężczyzną, ktory odszedł od kobiety, którą przestał kochać. Ona chcąc Go zatrzymać dała mu wolną rękę w sprawach seksu i jej sporego majątku a On mimo to odszedł... i po jakiś 2 latach poznał mnie. Zbudowaliśmy od podstaw Nasze małe szczęście. Wzieliśmy ślub następnie kredyt na dom a kilka miesięcy temu przyszedł na świat Nasz synek. Mąż mówi, ze za żadne pieniądze nie oddałby szczęścia, które go spotkało. Jesteśmy po 40 i dowodem na to, ze na szczęście nie jest za późno tylko trzeba wybrać właściwą drogę i już z niej nie zbaczać :) Pozdrawiam serdecznie :)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Paula ~Paula
    ~Paula
    Napisane 10 sierpnia 2020 - 21:42
    Gratuluje, jak widać nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~xxz ~xxz
    ~xxz
    Napisane 11 sierpnia 2020 - 10:31
    Elka - no tylko pozazdrościć. Ja myślałam, że takie rzeczy to tylko w bajkach.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Paula ~Paula
    ~Paula
    Napisane 11 sierpnia 2020 - 10:57
    Mi szczęka opadła z tym kredytem na dom po 40tce ale w sumie zadłużamy się do emerytury więc kto komu zabroni.
    XXZ - może ludzie po 40tce w końcu dostrzegają, że życie mają jedno.
    Do późnych dzieci już przywykłam wśród znajomych.
    Pozostawienie z własnej woli wygodnego życia nie zaobserwowałam.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~adam ~adam
    ~adam
    Napisane 11 sierpnia 2020 - 11:04
    jak bank daje kredyt na dom po 40-stce? I na ile lat splata?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Paula ~Paula
    ~Paula
    Napisane 11 sierpnia 2020 - 11:35
    Aż sprawdziłam i wychodzi na to że kredyt przyznaje się maksymalnie, w zależności od banku do 67/80roku życia.
    Czyli do 50tki kredyt można brać.
    Z drugiej strony jednemu spłata 100tyś zajmie 10lat, innemu 30lat.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Elka ~Elka
    ~Elka
    Napisane 11 sierpnia 2020 - 12:48
    Cześć :) Wzięliśmy kredyt na 24 lata. Nie braliśmy pełnej kwoty tylko dobraliśmy kwotę, która nam brakowała jakieś 180 tys. Rata na dzień dzisiejszy to 750 zł (przed spadkiem stop % była ponad 900 zł) więc jest całkiem ok. Pozdrawiam.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry
poprzednia
1 2 3 4
Strona 4 z 4
poprzednia Strona 4 z 4

Gorące tematy