Forum
Związek
Dlaczego facet unika seksu
-
-
Napisane 08 listopada 2018 - 21:06Bardzo ciekawe co piszecie. Muszę to wszystko przemyśleć.
Ja myślę o sobie, że jestem w łóżku i zanim do niego pójdziemy dość aktywna. Często nakręcam atmosferę ale staram się zostawić mu pole do popisu - zwykle jednak tego popisu nie ma. Może faktycznie nie jesteśmy dla siebie...Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 13 listopada 2018 - 21:18Anka, z dużym prawdopodobieństwem nie jesteście dla siebie.
Ostatnio okazało się np. że mąż mojej koleżanki okazał się gejem. Seksu unikał, średnia raz na dwa tygodnie lub rzadziej!Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 grudnia 2018 - 14:23U mnie seks z żonką raz w miesiącu to jej norma, a jestem hetero. I kto tu unika seksu? Ja czy ona?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 grudnia 2018 - 16:32Bigosie, skoro nie unikasz seksu to dlaczego wypowiadasz się akurat w tym wątku?
Moim zdaniem jeśli jesteście razem to jest Wasza norma, a nie norma Twojej Żony.
Pozdrawiam :-)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 03 grudnia 2018 - 01:07Aniołek, ja się tylko dostosowałem do jej potrzeb. Teraz udaję, że mi to odpowiada.
Jej pasuje i mi też.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 03 grudnia 2018 - 18:12No,
to mamy kolejną uratowaną rodzinę :D
sama,
bigos lubię,
ale
ja słyszę
określenie: żonka,
to zaraz zwracam :DUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 03 grudnia 2018 - 19:36Ja natomiast podziwiam zdolności adaptacyjne panów w celu bycia elementem inwentarza żonki ;)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 03 grudnia 2018 - 19:45~Izka napisał:Ja natomiast podziwiam zdolności adaptacyjne panów w celu bycia elementem inwentarza żonki ;)
A nie podziwiasz,
zdolności adaptacyjnych Pań, w celu bycia elementem inwentarza mężusiów? :D
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 03 grudnia 2018 - 21:46Ja natomiast mam bardzo dużo zrozumienia dla indywidualnych wyborów różnych ludzi.
Co ciekawe na słowa Żonka lub Małżonka jestem uczulona :-)
Bigos, czy Twoja Żonka ma imię? :-)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 03 grudnia 2018 - 23:10Wyobraź sobie, że ma. Pelagia.
Żonka Wam nie pasuje, a Kicia, Skarbik, Motylek to już jest fajne? Pretensjonalne i infantylne! Fajny to jest seks z chętną i zadowoloną żonką, mówcie co chcecie. Gdy ona nie chce, bo boli ją głowa i jest ciągle taka zmęczona (jakby tony węgla przewalała) to facet robi unik i dla świętego spokoju jest tak jak ona chce.
Max. raz w miesiącu.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 06 grudnia 2018 - 17:45~bigos napisał:Wyobraź sobie, że ma. Pelagia.
Żonka Wam nie pasuje, a Kicia, Skarbik, Motylek to już jest fajne? Pretensjonalne i infantylne! Fajny to jest seks z chętną i zadowoloną żonką, mówcie co chcecie. Gdy ona nie chce, bo boli ją głowa i jest ciągle taka zmęczona (jakby tony węgla przewalała) to facet robi unik i dla świętego spokoju jest tak jak ona chce.
Max. raz w miesiącu.
Jak żyję,
nikt nigdy, nie powiedział do mnie Kicia:D
o motylku, już nie wspomnę..
ja tam, w towarowym nigdy nie jechałam..:)
dobrze, że użyłeś określenia facet.. facet robi unik..
mężczyzna nie robi uników,
święty spokój, nie jest dla niego priorytetem,
ani to, co ona chce..
mężczyzna wie co powinien zrobić..
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 07 grudnia 2018 - 21:59Alutka Kiciu, niech to będzie Twój pierwszy raz, chyba wiem jak myślą faceci, co?
Kicia jak widzę jedzie na ostro, ale okej. Niech Ci będzie, ja i tak wiem jak jest. Ty swoje ja swoje. Większość kobiet jest taka jak Ty.
Dla większości moich kumpli święty spokój w chacie to podstawa i mów co chcesz. Mylisz się Kiciu jako że prawdziwy ze mnie facet muszę Ci to napisać. Spadam.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 07 grudnia 2018 - 23:14Nie denerwuj się tak bigos.
Takich jak ty, co jadą na ręcznym, byle mieć spokój faktycznie jest sporo.
Słabe to, ale każdy wybiera to co lubi.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 21 stycznia 2019 - 09:14Wiecie to nie jest tak. Poprostu niektorym przechodzi ochota na seks z drugą osobą i wolą prace ręczne. Np w moim przypadku mimo że zawsze z żoną byliśmy i jesteśmy dla siebie czuli obecnie nie uprawiamy seksu. Jakiś czas temu powiedziała mi że ja kilka lat wczesniej zgwałciłem, bo nie miała ochoty, w prawdzie sie podłożyła ale pod presją czuła się zmuszona. Od tamtego momentu przepraszałem ze 100 razy mimo że sytuacji za bardzo nie pamiętam, odcierpiałem to bardzo - i od tamtego czasu reagowałem tylko na wyraźne potrzeby żony, własne potrzeby realizowałem samodzielnie na kiblu. Niedawno powiedziała mi że jakiś czas temu musiała się podłożyć bo widziała że mam zły chumor i udawała że ma ochote ale tak na prawde to nie miała ochoty. Od tamtego momentu mam problemy ze wzwodem, masturbacją i czuje sie jak staruszek. Nawet jak ja przytule w ciagu dnia to mi sie to przypomina, cały czas sprawdzam czy napewno nie robie nic wbrew jej woli czy buziak nie jest wbrew woli itp. unikam seksu bo nie chce robić nikomu krzywdy mimo że żona czasem zachęca.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 21 stycznia 2019 - 12:07kbo, zostałeś wykastrowany psychicznie przez żonę , a w następstwie żona bedzie czuła się usprawiedliwiona by znaleźć sobie kochanka, bo „musiała” po tym jak Ty przestałeś ją zaspokajać.
Wtedy będzie skłonna do takich „figur” z nim, o których nawet nie mogłeś pomarzyć w małżeństwie.
Pogrzeb trochę w pamięci.
Czy nigdy nie zdążyło się tak, że to Ty czułeś się wykorzystany ?
Miałem podobna sytuacje jak Ty. Tez „seks” moglby dla niej nie istnieć , tez czuła się wykorzystywana, tez raz miałem sytuacje w której poczułem się jakbym gwałcił obca kobietę ale wtedy w porę przestałem .
A z drugiej strony, kilka razy byłem po prostu wykorzystany.
Bez ceregieli, a potem nie miała żadnych skrupułów .
Gdybym wspinał o tym jako o wykorzystywaniu, zrobiłaby awanturę o to jaki ze mnie zimny drań który ja poniża i odrzuca ja jako kobietę .
Nie miej skrupułów , bo obróci się to przeciwko Tobie.
Nie daj się wykastrować , bo zrobi z Ciebie aseksualnego misia, oskarży o kochankę , albo gejostwo.
Skoro mogła Cię oskarżyć o gwałt , wykorzystanie to myślisz , że nie pójdzie dalej w oskarżenia które potem będzie traktowała swoje usprawiedliwienia ?
Kobiety rozczytują się w „pięćdziesięciu twarzach Graya” a jednocześnie chcą zeby inni myśleli o nich jak o niewinnych panienkach.
Stad te oskarżenia , pomówienia .
Pomijam ewidentne przypadki przemocy, molestowania lub gwałtu , które niestety istnieją a nie powinny.
Natomiast seks w związku , to temat który zawsze któraś ze stron może potraktować jako wykorzystanie.
Bo zawsze można by znaleźć jakiś powód dla takiego oskarżenia.
Natomiast jeżeli ktoś traktuje seks w związku nie jako branie, ale również , a może głównie jako dawanie - to przyjemnością będzie nie tylko czerpanie satysfakcji z tego co sam doznaje ale i z tego doznaje druga strona.
A wtedy do głowy nie przyjdą oskarżenia o wykorzystywaniu.
Jak ktoś podchodzi do związku „handlowo” , „coś - za -coś” , „wieksze zyski niż koszty”, to znajdzie powód do zażaleń na zbyt wysokie swoje koszty.
Przypuszczam, że takie handlowe podejście do związku przejawia się u żony nie tylko w seksie.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 22 stycznia 2019 - 19:42Cyt. faceta:"Kobiety rozczytują się w 50twarzach Graya a jednocześnie chcą żeby inni myśleli o nich jak o niewinnych panienkach(...)"???? Jestem zaskoczona, bo moim zdaniem tak myślą nastolatki a nie KOBIETY i Gray to lektury dla nich właśnie, zresztą podobnie jak filmy.
Kobiecie, która wie jak wspaniały może być seks, która tego doświadczyła, która ma wyobraźnię, która przede wszystkim czerpie przyjemność z dawania siebie swojemu partnerowi, która jest świadoma swojego ciała i ciała swojego partnera Gray nie jest do niczego potrzebny. Gdy taka kobieta widzi i czuje zaangażowanie swojego partnera to jej kobiecość, atrakcyjność, pomysłowość i chęć osiągają MAXIMUM. Przecież to działa w obie strony, prawda Panowie? :-)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 23 stycznia 2019 - 00:19Aniołek , książka (Pięćdziesiąt Twarzy Gray’a) została sprzedana w ciągu 2 miesięcy w 100 mln egzemplarzy, film w Polsce przez pierwsze 2 tygodnie został obejrzany przez 834 tys. osób , na świecie zarobił 90 mln USD w ciągu 2 tygodni.
Piszesz , że to (u)twór dla wybrakowanej mniejszości ?
Nie, może i wybrakowanej ale większości .
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 23 stycznia 2019 - 00:52Facet, moim zdaniem zaprezentowane przez Ciebie ogólnodostępne dane statystyczne mówią nam jedynie o tym jak skuteczny był marketing.
Niewątpliwie należałoby pogratulować sukcesu finansowego autorowi i twórcom filmu :-)
Nie uważam również, by nastolatki z uwagi na swoją niedojrzałość można było nazwać wybrakowanymi. Pozdrawiam Cię :-)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 23 stycznia 2019 - 01:07Niewątpliwie istnieją kobiety niedojrzałe, jak również takie, które nie doświadczyły jak wspaniały może być seks.
Być może część z nich oglądała czy czytała Graya z wypiekami na twarzy bojąc się przyznać przed samą sobą, że też by tak chciały. Czy one są wybrakowaną większością?
Nie sądzę.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 23 stycznia 2019 - 08:48Aniołek , eh, masz bardzo dużo optymizmu.
Tak trzymaj. Na świecie jest tylu pesymistów, że optymizm stał się towarem deficytowym.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie