Forum
Związek
Dlaczego facet unika seksu
-
-
Napisane 13 lutego 2019 - 18:59~kbo napisał:chlopie ty chyba oklamujesz sam siebie, zdaj sobie sprawe ze nie cierpisz przez swoja żone tylko przez swoje seksualne wyobrazenia. Sprobuj medytacji - odkryj co jest naprawde wazne
Nie, no poważnie??? Brzmi to tak,jakby Janek oczekiwał od żony seksu grupowego, BSDM czy tym podobnych historii, a on tylko chciałby się normalnie kochac; to nie są specjalnie wyrafinowane życzenia. Medytacja?? Jak będziesz głodna/y to też zadowolisz się medytacją? No błagam!
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 13 lutego 2019 - 20:30Ale odzew!!! Co za poruszenie! Dzięki za wszystkie komentarze, Ariadna Tobie dzięki za zrozumienie. Wcale siebie nie okłamuję i dokładnie wiem czego mi brakuje. Znam również pragnienia mojej żony. Nowe meble, nowy samochód, wakacje we dwoje, tylko szkoda że nie bez gumy.
Nie myśl Kbo, że obchodzi mnie tylko moje "chcenie". Jestem z nią, jutro Walentynki i idziemy do kina. Będzie romantycznie a potem co? Nic lub coś tam w gumie.
Kbo Twoje propozycje z medytacją to porażka. Toż medytuję nad tym zagadnieniem już kilka dobrych lat.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 13 lutego 2019 - 22:00@Janek
Patrząc na cyfry przy imieniu, to chyba przegapiłeś już dobry czas na zmiany ;)
Jest takie powiedzenie, jak jesteś w dole, to odłóż łopatę. A ty dalej kopiesz...Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 14 lutego 2019 - 10:06~Ona napisał:@Janek
Patrząc na cyfry przy imieniu, to chyba przegapiłeś już dobry czas na zmiany ;)
Jest takie powiedzenie, jak jesteś w dole, to odłóż łopatę. A ty dalej kopiesz...
No pocieszyć i podnieść na duchu, to Ty potrafisz... ;-) Nie ma co...
A nie bierzesz pod uwagę, że Janek może mieć już dość tego czegoś, co mu żona serwuje od lat i nazywa to seksem...?
On nie kopie będąc w dole, on próbuje wydostać się z dołu, do którego ktoś go wtrącił.
Zdarzyło Ci się kiedyś iść z malutkim kamyczkiem w bucie? Nie było sposobu, by go stamtąd wytrząsnąć, a on z każdym krokiem uwiera coraz bardziej. Taki malutki jak główka od szpilki. Wreszcie ten malutki kamyczek tak bardzo Cię uwiera, że do szału doprowadza Cię każdy krok...
Ktoś powie: 'no nie przesadzaj, taki malutki kamyczek...' ;-).
Pamiętaj jednak, że przysłowiowa kropla drąży skałę.
Chodź sobie w takim niewygodnym bucie całymi dniami to po tych kilkunastu latach, czy nawet więcej... pogadamy.
Tym kamyczkiem jest dla Janka guma i schematyzm w seksie.
Warto to zrozumieć.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 14 lutego 2019 - 10:26A to ciekawe co piszesz @ona, bo dotąd myślałem, że szczęśliwym może być człowiek w każdym wieku, ale okej specjalnie dla Ciebie dokonałem aktualizacji i jest nawet gorzej niż myślisz.
Robert, wielkie dzięki za słowa wsparcia.
Ta guma była kiedyś jak malutki kamyczek a teraz jest wprost nie do zniesienia!
Kobieta jak widać nie jest w stanie tego pojąć xD
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 14 lutego 2019 - 15:52Mylisz się, to bardzo proste do zrozumienia.
Tylko tam gdzie ty widzisz problem z gumą, ja widzę problem z relacją.
Ta guma to tylko emanacja stanu tej relacji z żoną.
Mogłabym się założyć, że obojętne, co byś nie zrobił, i tak nic się nie zmieni.
Nie podjąłeś wcześniej próby zmiany partnerki, teraz masz 52 lata, a mało który facet w tym wieku, ma odwagę wejść w nowy związek. Będziesz pewnie znosił to co masz albo marzył o zdradzie.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 14 lutego 2019 - 16:08~Ona napisał:Tylko tam gdzie ty widzisz problem z gumą, ja widzę problem z relacją.
Ta guma to tylko emanacja stanu tej relacji z żoną.
Tak...
Tutaj się z Tobą zgodzę.
Ona - żona - wrzuciła Jankowi ten kamyczek do buta już dawno, dawno temu, a on potulnie maszerował mimo, że go to uwierało.
I nie chodzi faktycznie co było tym kamyczkiem.
Chodzi o to, że ona wcale nie brała pod uwagę jego potrzeb, tylko 'po trupach' szła do 'swego'.
Teraz jest tego efekt.
Długoletnie niebranie pod uwagę jego zdania, tylko pogrywanie sobie na mężu według własnych 'widzimisię'.
Wcale nie zdziwiłbym się gdyby okazało się, że takich 'kamyczków' Janek nosi w butach dużo więcej.
Pisał zresztą na początku o tym, że się od siebie oddalają, żyją obok siebie, ona tylko ze swoimi psiapsiółkami, a on na rowerze.
No małżeństwo fasadowe, gdzie trudno czuć się dobrze bo jest się narzędziem do realizacji cudzych celów.
Frustracja narosła i małe szanse, że ona popuści.
W końcu skoro przez dekady było jak było, to dlaczego teraz ona ma nagle zacząć mu ulegać?
Toż to potwarz dla niej by był... ;-).
~Ona napisał:Nie podjąłeś wcześniej próby zmiany partnerki, teraz masz 52 lata, a mało który facet w tym wieku, ma odwagę wejść w nowy związek. Będziesz pewnie znosił to co masz albo marzył o zdradzie.
Każdy musi sobie przekalkulować co będzie dla niego korzystniejsze.
Odejść - posiedzieć samemu, zastanowić się nad wieloma sprawami i popracować nad swoim życiem, a potem rozejrzeć się za kimś sensownym.
Czy tkwić tak w toksycznym związku w roli narzędzia - mniej lub bardziej skomplikowanego...
Czy facet w tym wieku nie będzie tego chciał...
No nie wiem.
Jak mu mocno dopiecze, to i na taki krok będzie gotów.
Czynników zresztą jest dużo więcej - zdrowie, sytuacja materialna, poglądy osobiste i najbliższego otoczenia itd...
Janek - trzymaj się :-).Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 15 lutego 2019 - 13:58Robert, staram się jak mogę, dzięki.
Drogie Panie, nie ma co generalizować, osobiście znam wuele przypadków, gdy facet w moim wieku rzucał wszystko w pizdu.
Czasami jak to niektórzy mówią "dopóki dzban wodę nosi dopóty się ucho nie urwie".
A wczoraj myślałem że jest mały postęp, chociaż bałem się, że może to podpucha.
Po kinie przyszła sama, o gumę nie pytała (wszystkie te co w domu były wyrzuciłem) i rano powiedziała " fajnie wczoraj było".
Ja cały rozanielony pytam "to może powtórzymy?" no to wstała i powiedziała, że ona film miała na myśli a nie sex. Poszła robić śniadanie i tyle ją widziałem.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 15 lutego 2019 - 15:47~Janek52 napisał:
Ja cały rozanielony pytam "to może powtórzymy?" no to wstała i powiedziała, że ona film miała na myśli a nie sex. Poszła robić śniadanie i tyle ją widziałem.
Chyba niniejszym otrzymałeś odpowiedź na wszystkie swoje pytania.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 18 lutego 2019 - 08:48Dla mnie sprawa jest jasna. Tu nie o żadną gumę chodzi. Żona jest niezaspokojona. Po prostu nie dbasz o jej potrzeby. Pewnie uprawiacie sex, który w Twojej głowie jest dla Ciebie dość fajny, ale dla Twojej żony już nie. Warto na tym popracować. I nie zastanawiaj się ciągle, co ona robi źle, zastanawiaj się, co Ty robisz źle...
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 18 lutego 2019 - 22:45adam
Naprawdę rzadko w przypadku kobiet chodzi o technikę.
Jak namiętność wygasła, to raczej nie wróci.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 19 lutego 2019 - 17:34~Ariadna napisał:
Chyba niniejszym otrzymałeś odpowiedź na wszystkie swoje pytania.
Oj, chyba za dużo powiedziane, że na wszystkie. Zwróciłem się właściwie z jednym pytaniem.
Nie rozumiałem ostatniego zachowania żony po kinie, ale potem sama przyznała, że i kino było fajne i sex bez gumy. Rozmawiamy o naszych potrzebach. Mówi mi, że guma chroni ją przed chorobami, bakteriami. Żona twierdzi, że skoro chodzę systematycznie na basen mogę coś z niego przywlec i ona nie chce się zarazić.
Widzę, że może się jakoś uda dogadać.
Dzięki za pomoc!
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 19 lutego 2019 - 17:38~adam napisał:Dla mnie sprawa jest jasna. Tu nie o żadną gumę chodzi. Żona jest niezaspokojona. Po prostu nie dbasz o jej potrzeby. Pewnie uprawiacie sex, który w Twojej głowie jest dla Ciebie dość fajny, ale dla Twojej żony już nie. Warto na tym popracować. I nie zastanawiaj się ciągle, co ona robi źle, zastanawiaj się, co Ty robisz źle...
Staram się zawsze zaspokajać.żonę i dbam o jej potrzeby. Ona jest trochę może skrępowana, ale ogólnie gdyby nie ta guma to byłoby całkiem całkiem.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 20 lutego 2019 - 06:06Czyli twoja żona nie chodzi nigdy na basen...
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 20 lutego 2019 - 08:10~Ona napisał:Czyli twoja żona nie chodzi nigdy na basen...
Najwyraźniej nie chodzi ;-).
Ale co w tym dziwnego?
Ja też na basen nie chodzę, bo nie lubię - dla mnie to skrajnie niehigieniczne.
Basen nie jest obowiązkowy.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 20 lutego 2019 - 11:17Moja żona nie umie pływać
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 20 lutego 2019 - 18:33To możesz rozwiać jej obawy.
Zrobić badania i na pewien czas np rok zrezygnować z basenu.
I się okaże czy to coś zmieni.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 27 lutego 2019 - 13:17Dziś usłyszałam od mojego partnera, ze on już czuje się na seks za stary ( 50 lat!) , ze jest zmęczony, że to już nie te lata itd...To wszystko na moje usilne prośby abyśmy wspólżyli częściej niż raz w miesiącu :-(
Jestem załamana!
Bardzo go kocham i wiem, ze on mnie też. Okazuje mi miłość i czułość na codzień i tylko seksu brak...Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 27 lutego 2019 - 13:58Czyli niniejszym pada stereotyp, że facet o niczym innym nie myśli, tylko o seksie :-).
Bardzo skutecznym afrodyzjakiem jest aktywność fizyczna - jak się kto zasiedzi to i tych spraw mu się nie chce ;-).
Nieruchawość prowadzi do ogólnego wiecznego zmęczenia.
Trochę wysiłku - regularnie i systematycznie - daje kopa w witalności ;-).
Może więcej wspólnego spędzania czasu - choćby zwykłe spacery.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 27 lutego 2019 - 14:13Aktywności jest sporo- rower codziennie, praca fizyczna, wedrówki po górach w każdej wolnej chwili
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie