Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

Czy można odzyskać faceta po pół roku olewania?

Rozpoczęte przez ~KasiaAlmirall26, 29 wrz 2018
  • avatar ~KasiaAlmirall26 ~KasiaAlmirall26
    ~KasiaAlmirall26
    Napisane 29 września 2018 - 12:29
    Cześć wszystkim,
    w szczególności zależy mi na opinii facetów usmiech.gif
    zdecydowałam się tu napisać bo szukam sposobu na odzyskanie faceta którego olewałam przez pół roku, a gdy on teraz dał sobie spokój to ja sobie uświadomiłam, że bardzo mi na nim zależy.
    Spotykaliśmy się przez pół roku, spacery, kino, całowanie, spacery po plaży, piwo on ciągle pytał czy będziemy razem czy tylko spotykamy się tak dla przyjemności ja nie potrafiłam się określić on to bardzo dzielnie znosił. W końcu powiedział żebym się zastanowiła i mu powiedziała czy chcę z nim być powiedział że juz tyle czeka to zaczeka ale za 2 miesiace ma wyjazd w góry ze znajomymi i chce żebym z nim pojechała jako para. Często odwoływałam spotkania, on robił rezerwacje w kinie ja mu pisałam 15minut przed że jednak nie przyjdę.
    Mieliśmy poważną rozmowę powiedział, że się wypalił, że pół roku starań a ja ciągle taka niedostępna i on tego nie rozumie, że nie dzwonie do niego, że nie czuje pożądania z mojej strony, że jak on mnie nie pocałuje to ja jego nigdy, że nie jestem nim zachwycona. Uzgodniliśmy, że zmienię się i będziemy się częściej spotykać. Po czym znowu to zrobiłam - wystawiłam go. Nie odbierał telefonów. Poszłam pod jego pracę nie chciał w ogóle rozmawiać. Powiedział że ma inną lepszą dziewczyne, że ja jestem nudna starsznie przewidywalna, że pół roku to ile to jeszcze zeby cos wiecej jak teraz jest problem zeby mnie za kolano zlapał i że on juz do mnie nic nie czuje. Jak za nim biegłam to powiedział że juz mu sie tak nie podobam jak wczesniej ze teraz wie ze chcialby innego typu urody dziewczyne ze ja nie jestem brzydka ale chcialby taka z temperamentem ze jak sie z nia idzie to na ulicy sie odwracaja. Jak mi to powiedział to juz sobie poszłam.
    Bardzo mi go brakowało a wczesniej obiecał ze jak nie wyjdzie to zostaniemy przyjaciolmi wiec poszlam znowu pod jego prace był miły poszlismy pogadac powiedzial ze przeciez mnie nie skresla mozemy isc do kina w przyszlym tyg tylko zebym ja zrobila rezerwacje bo on sie ciagle tylko stara. Bylismy umowieni wystawil mnie - chcial sie zemscic za moje wystawienia.Umowilismy sie na drugi dzien to kazal mi kupic bilety w kinie mowi ze on zawsze kupowal zebym ja raz kupiła. Potem zgodzil sie spotkac na burgery to na dzien dobry powiedzial ze ma 2h bo jest umowiony z kolega na wódke i smieje sie pod nosem i patrzy na moja reakcje.
    Traktuje mnie teraz jak kawał ściery nie wiem jak przebić się przez ten mur dumy który stworzył. Panowie jak waszym zdaniem czy można coś z tym zrobić?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~arek ~arek
    ~arek
    Napisane 29 września 2018 - 20:42
    Pokazał Ci jak to jest gdy jest się wystawianym.
    Powinnaś wyciągnąć wnioski i gwarantuje Ci że zwiazku z tego nie będzie. Ty zachowujesz się jak większość ludzi gdy straciła cukierka.
    On inaczej wyobrażał sobie związek, szuka bądź znalazł to co chciał.
    Zapomnij, no chyba że chcesz żeby Cię przeleciał i zostawił. Choć jak ma kogo bzykać zwyczajnie Cię wyśmieje.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~KasiaAlmirall26 ~KasiaAlmirall26
    ~KasiaAlmirall26
    Napisane 29 września 2018 - 20:53
    Arek dziękuję za odp:) Dlaczego uważasz, że związku z tego nie będzie? On twierdził, że bardzo chce ze mną być i wytrzymał pół roku tylko ostatnio w szczerej rozmowie pow ze pol roku a ja taka niedostepna ze nie jestem nim zachwycona zobaczcie to jest moj chlopak ze tylko on sie stara ze nie dzwonie do niego i ze on ma dosc i ze sie po prostu wypalił. Myslisz, że przyczyna jest inna i stwietrdzil np ze do siebie nie pasujemy? Tą nową dziewczynę wymyslił na 100% bo sam sie gubi w tym co mowi jak ma na imie, gdzie sie poznali itd.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert1971 ~Robert1971
    ~Robert1971
    Napisane 30 września 2018 - 09:27
    ~KasiaAlmirall26 napisał:

    Traktuje mnie teraz jak kawał ściery nie wiem jak przebić się przez ten mur dumy który stworzył. Panowie jak waszym zdaniem czy można coś z tym zrobić?


    Zachowałaś się jak ściera, to tak Cię teraz traktuje i nic w tym dziwnego.

    To nie jest żaden mur dumy... to jest Twój niespłacony dług, który u niego zaciągnęłaś przez systematyczne i permanentne olewanie go i narażanie na straty. Zrobiłaś wielokrotnie z niego durnia, a on traktował to jako rodzaj inwestycji bo miał nadzieję, że trafił na osobę z którą można coś stworzyć - coś wartościowego, na dłużej. Okazało się, że jego poświęcenie zostało zaprzepaszczone bezpowrotnie, a Ty nie jesteś tą której szukał. Tyle.

    Dług ciąży teraz jak kula u nogi.

    Jeżeli chciałabyś próbować jakiejś odbudowy, w pierwszej kolejności trzeba by wyrównać rachunki, ale... to nie rokuje dobrze, bo on musiałby wtedy Ciebie przez takież pół roku podobnie traktować, a Ty musiałabyś tak samo fundować i znosić jego fochy, jak on znosił Twoje, jednak nie widzę, by coś z tego było.

    Daj se spokój.

    On odżałował i będzie na drugi raz bardziej uważał - jak dziewczyna go raz zleje, to ją od razu spuści na drzewo i tyle - tego kwiatu jest pół światu. On szuka kogoś poważnego, a Ty zachowałaś się jak gówniara i trafiłaś u niego do szufladki z napisem 'durna cizia'...

    Powiem nawet, że byłby miękką fają, gdyby dał się wkręcić w to samo po raz drugi - raczej na to nie licz.

    Powiedział Ci o nowej dziewczynie, bo Ciebie nie chce... to proste. On też jest mądrzejszy - nie szuka już byle kogo do ruchania, szuka partnerki na odpowiednim dla siebie samego, poziomie.

    Przemyśl wszystko i zastanów się na drugi raz - kiedy spotkasz kogoś fajnego - czy warto robić z niego durnia...

    Jest taka zasada, że jak chcesz być traktowana przez innych, tak też i ich traktuj. Oddał Ci pięknym za nadobne i dobrze zrobił. Przyjmij to lepiej jako dobrą lekcję życia i będziesz o tyle mądrzejsza.

    Powodzenia :-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert1971 ~Robert1971
    ~Robert1971
    Napisane 29 marca 2019 - 15:56
    Na rytuały bym nie stawiał...
    Bardziej do mnie przemawia sensowne, racjonalne i rzeczowe rozwiązywanie spraw - bez emocji - ;-)...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Gość3 ~Gość3
    ~Gość3
    Napisane 05 marca 2024 - 15:43
    Najlepszy rytualista na jakiego udało mi się trafić. Bardzo dogłębnie analizuje problem i okoliczności, doradza i jest bardzo skuteczny. czarnobialamagia-rytualy.pl

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Sw ~Sw
    ~Sw
    Napisane 05 marca 2024 - 19:52
    ~KasiaAlmirall26 Chcesz jeszcze spróbować? To zaproś go na kawę i wprost proś o przebaczenie,wyjaśnij (jak potrafisz) dlaczego tak go traktowałaś, powiedz że zrozumiałaś niewłaściwość swojego postępowania i obiecaj że nigdy,przenigdy już tak go nie potraktujesz.Okaż mu szacunek. Że bardzo Ci na nim zależy i że zrozumiałaś jak wiele straciłaś.Może będziesz miała 10%,maksimum 20% na to że ci wybaczy ,jak zobaczy Twój szczery żal. Nie zwlekaj, bo jak mu się trafi jakakolwiek choć trochę pasując dziewczyna to masz pozamiatane.Ale jak go w ciągu tego półrocza zdradziłaś ,albo miałaś innego faceta ,to daj mu spokój. A na pewno wyciągnij wnioski na przyszłość .Była taka piosenka "o Ela," - straciłaś przyjaciela Chłopcy z Placu Broni.
    https://www.youtube.com/watch?v=fYZiakSB7PQ

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Noo ~Noo
    ~Noo
    Napisane 05 marca 2024 - 20:59
    ~Sw napisał:
    ~KasiaAlmirall26 Chcesz jeszcze spróbować? To zaproś go na kawę i wprost proś o przebaczenie,wyjaśnij (jak potrafisz) dlaczego tak go traktowałaś, powiedz że zrozumiałaś niewłaściwość swojego postępowania i obiecaj że nigdy,przenigdy już tak go nie potraktujesz.Okaż mu szacunek. Że bardzo Ci na nim zależy i że zrozumiałaś jak wiele straciłaś.Może będziesz miała 10%,maksimum 20% na to że ci wybaczy ,jak zobaczy Twój szczery żal. Nie zwlekaj, bo jak mu się trafi jakakolwiek choć trochę pasując dziewczyna to masz pozamiatane.Ale jak go w ciągu tego półrocza zdradziłaś ,albo miałaś innego faceta ,to daj mu spokój. A na pewno wyciągnij wnioski na przyszłość .Była taka piosenka "o Ela," - straciłaś przyjaciela Chłopcy z Placu Broni.
    https://www.youtube.com/watch?v=fYZiakSB7PQ


    Taaa jasne, po 5 latach będzie się jeszcze o niego starać.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry
1
Strona 1 z 1
Strona 1 z 1

Gorące tematy