Związek
proszę o opinię mężczyzn
Odpowiedź na forum
Moderatorzy nie usuwają postów z forum na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
-
- 111 post(ów)
-
Napisane 26 czerwca 2018 - 00:16Czy postąpiłaś właściwie .... Hm to zależy czy był wart tych kilkunastu tysięcy :)
No i najważniejsze - na jaki procent ?Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 2257 post(ów)
-
Napisane 23 czerwca 2018 - 17:33Stanowczo miałaś prawo odmówić i dobrze... bardzo dobrze, że to zrobiłaś. Pokazał swoje prawdziwe oblicze i chyba na tym temat skończony.
Skoro okazał się niedojrzałym człowiekiem to nie byłoby sensu z kimś takim ciągnąć dalej znajomości, bo nigdy nie wiesz o co on znowu będzie się obrażał.
Uważam, że dobrze postąpiłaś nie pożyczając mu tych pieniędzy.
Jak mu zależy, to niech w banku weźmie sobie pożyczkę. A gdyby mu zależało na Tobie, potraktowałby sprawę w sposób delikatniejszy i nie stanowiłabyś dla niego narzędzia do realizacji jego celów i zachcianek.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 115 post(ów)
-
Napisane 18 czerwca 2018 - 15:26Niesamowite jest to, ze Ty wogole masz takie dylematy!!!
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 6 post(ów)
-
Napisane 22 lutego 2018 - 15:20a Ty jak myślisz?
miałaś prawo odmówić czy nie?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 125 post(ów)
-
Napisane 18 lutego 2018 - 18:04Obraził się na śmierć i życie za to, że nie dostanie kolejnej zabawki - zachowanie godne rozkapryszonego dzieciaka. ja bym już żadnych dylematów nie miała. Po prostu good bye.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1 post(ów)
-
Napisane 11 lutego 2018 - 11:34
buba
Użytkownik
0
1 post
Zgłoś odpowiedź
Napisano 19 minut temu
Witam,
jestem kobietą po 40-stce, kilka lat po rozwodzie. Od trzech lat spotykam się z facetem, mniej więcej w moim wieku. Od samego początku uznaliśmy, że spotykamy się weekendowo (mieszkamy z pewnej odległości od siebie, każdy ma zobowiązania, pracę, dzieci), bez żadnych zobowiązań typu zamieszkanie razem, nie daj boże ślub. Spędzaliśmy wspólnie całe wakacje, było cudownie. Wspieraliśmy się i pomagaliśmy sobie w miarę możliwości. Kilka razy zdarzyło się, że na prośbę partnera pożyczyłam mu pieniądze (kilka tys.) na zakup jakiejś wymarzonej męskiej "zabawki", zawsze oddawał pieniądze jak najszybciej mógł. Kilka dni temu poprosił mnie o kolejną pożyczkę, zaskoczył mnie trochę pytaniem, byłam w pracy i na szybko zgodziłam się. Gdy zapytałam o kwotę (kilkanaście tys.) i przespaniu się z tematem, przeprosiłam Go i nie zdecydowałam się na udzielenie pożyczki. Mam już przykre doświadczenia... spłacałam już kredyt za eks męża, prawie spłacałam za kogoś pożyczkę w pracy... trochę się wystraszyłam, ale nie tego, że nie odda, tylko że gdyby mu się coś stało to ja zostaję z niczym. Mój facet chciał sobie kupić kolejny motocykl, rozumiem, że dla Niego to było ważne, napalił się mocno... nawet w ramach zabezpieczenia chciał ten motocykl rejestrować na mnie, ale ja lubię jasne sytuacje w życiu... gdybym chciała sobie coś kupić musiałabym wcześniej zadbać o pieniądze, wolę osobiście pożyczyć w banku i nie stwarzać nikomu problemu. Uważam, że lepiej nie bawić się w jakieś zależności finansowe, szczególnie w takim luźnym związku, bo pieniądze wiele rzeczy są w stanie popsuć. No i mój Pan się śmiertelnie obraził na mnie, po trzech latach raczył mnie poinformować, że zrobiłam z niego wariata i kończy naszą znajomość... Czy uważacie, że nie powinnam mu odmówić, czy aż tak uraziłam jego ego?? wg mnie On miał prawo zapytać o pożyczkę, a ja miałam prawo odmówić. Proszę o Wasze komentarze do tej sytuacji... Czy aż tak nie znam męskiej psyche?? Pozdrawiam, B.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie