Romans i zdrada
Żona zdradziła emocjonalnie i chce odejść
Odpowiedź na forum
Moderatorzy nie usuwają postów z forum na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
-
- 217 post(ów)
-
Napisane 21 listopada 2022 - 11:29~Zakręcona napisał:Ada , skąd u męża wzięły się podejrzenia, że masz romans? Jakie argumenty podawał?
Właściwie nie miał nic logicznego / konkretnego .
Znajomy z pracy odwiózł / podrzucił mnie dwa razy do domu bo miał po drodze.
( 10 min w aucie) a tak zarzucał mi pisanie z nim. Owszem był czas ze pisałam z ludźmi z pracy/ z kierownictwem .Mieliśmy specjalną grupę i często było to w godzinach wieczornych. Ale owego znajomego tam nie było ( nie ten dział ) . Mój sobie wmówił ze pisałam ze flirtowałam i pewnie sie żaliłam na niego. Nie miałam życia towarzyskiego praca - dom- praca. Wiec nie wiem gdzie i kiedy miałam bym zdradzać .Ale stwierdził ze on przecież mnie nie śledzi i to ze mówię mu ze byłam w pracy nie znaczy ze naprawdę tam byłam :( bo powiedzieć mogę wszystko. Albo tekst ze całam moja firma wie co jest grane i na bank ustalają grafiki tak zebysmy mogli sie spotykać. No ręce opadały.
Koleś był do mojego męża podobny wizualnie, był wolny ( po rozwodzie). No i mnie lubił, dogadywaliśmy się czego przed mężem nie ukrywałam. I to juz uczyniło go moim kochankiem.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 693 post(ów)
-
Napisane 20 listopada 2022 - 23:11~Misiak napisał:Wątek jest Limki i czytając dalej ja się też wypowiadam -wszystko
nie rozumiem trochę pytania przecież czytałeś i też pisałeś
Myślałem ze był osobny wątek.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 58 post(ów)
-
Napisane 20 listopada 2022 - 20:00Ada , skąd u męża wzięły się podejrzenia, że masz romans? Jakie argumenty podawał?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 236 post(ów)
-
Napisane 20 listopada 2022 - 19:50Wątek jest Limki i czytając dalej ja się też wypowiadam -wszystko
nie rozumiem trochę pytania przecież czytałeś i też pisałeśUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 447 post(ów)
-
Napisane 20 listopada 2022 - 19:48~Ada napisał:A jak u Ciebie z Tomku z kobietami ? Spotykasz sie z jakimiś czy masz blokadę ? Moze stąd ta samotność ?
Cieszy mnie to ze nadal masz stały kontakt z dziećmi ,ze nic sie nie zmieniło np. Miejsce zamieszkania ex zony. Czy Twoja ex jest nadal ze swoim "przyjacielem " - pytam z ciekawości czy to przetrwało.
Dziwi mnie Twoje idealizowanie żony po tym co zrobiła. ( zdrada emocjonalna ) Większość raczej zle wspomina ex. Może nadal jakaś terapia by sie przydała. Albo jnowe hobby , które pozwoliło by Ci zawrzeć nowe znajomosci :)
Jeśli chodzi o idealizowanie żony to tak nie do końca nazwałbym to idealizowaniem. Chyba po prostu dobre chwile utkwiły mi w pamięci a złe szybko się ulotniły. Psycholog ostrzegała że tak to będzie działać.
Ex nadal spotyka się z przyjacielem ale nie zamieszkali razem. Staram się nie przedstawiać go w negatywnym świetle przy dzieciach. Nie chcę żeby cierpiały choć nie ukrywam że chciałbym bardzo żeby moje dzieci poznały prawdę. Z dziećmi mam stały kontakt, nie próbowała się wyprowadzać. Mam nadzieję że tak zostanie. Jak będzie coś kombinować to będę walczył do upadłego.
No z kobietami mam problem. Ale myślę że nie przez to że mam "blokadę". Raczej po prostu jestem chyba mało atrakcyjny. Kobiety nie lgną do mnie. Nie potrafię "bajerowac".Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 693 post(ów)
-
Napisane 20 listopada 2022 - 11:59~Misiak napisał:~Ada napisał:~Misiak napisał:ps.Adrianno pisałaś ,że przeczytałaś cały mój wątek ...a ten ze "zdradzona" Limka też? Jakoś od marca?
ps 2 Tomku co tam u Ciebie ?
Przeczytałam wszystkie Twoje posty w tym wątku.
To o zdradzonej Limce nie kojarzę, możesz podać linka jak wyszukasz. Z chęcią poczytam .
Co do dzieci to mam dwoje .Starsze w przyszłym roku skończy 18 a młodsze ma 7 lat. Starsze o rozwodzie nie chce słyszeć. A o wyprowadzce tym bardziej :(
https://facetpo40.pl/forum/zdradzona,romans-i-zdrada,4755,27,36
mniej więcej tu zaczalem sie udzielać ,ale cały post jest interesujący bo Limka to taka dobra duszyczka-)
Misiak który wątek na forum jest twój?Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 236 post(ów)
-
Napisane 20 listopada 2022 - 09:24~Ada napisał:~Misiak napisał:ps.Adrianno pisałaś ,że przeczytałaś cały mój wątek ...a ten ze "zdradzona" Limka też? Jakoś od marca?
ps 2 Tomku co tam u Ciebie ?
Przeczytałam wszystkie Twoje posty w tym wątku.
To o zdradzonej Limce nie kojarzę, możesz podać linka jak wyszukasz. Z chęcią poczytam .
Co do dzieci to mam dwoje .Starsze w przyszłym roku skończy 18 a młodsze ma 7 lat. Starsze o rozwodzie nie chce słyszeć. A o wyprowadzce tym bardziej :(
https://facetpo40.pl/forum/zdradzona,romans-i-zdrada,4755,27,36
mniej więcej tu zaczalem sie udzielać ,ale cały post jest interesujący bo Limka to taka dobra duszyczka-)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1129 post(ów)
-
Napisane 20 listopada 2022 - 01:58~Tomek napisał:~Misiak napisał:ps.Adrianno pisałaś ,że przeczytałaś cały mój wątek ...a ten ze "zdradzona" Limka też? Jakoś od marca?
ps 2 Tomku co tam u Ciebie ?
Witajcie, tu autor tego wątku :)
Fajnie że czasem tutaj ktoś coś wrzuci. I jakże znamienne że właśnie teraz. Dokładnie 2 lata od momentu gdy moja żona wzięła dzieci i się wyprowadziła. Dokladnie jutro minie 2 lata.
Jak się czuje?
Nienajlepiej
Niby chodziłem do psychologa, niby mam to wszystko za sobą ale... Jakoś mi po prostu żal tych lat. Żal mi dlatego że nasze małżeństwo nie było patologicznym małżeństwem. Żal mi bo wiem że gdybyśmy 2 lata temu się postarali to uratowali byśmy je. Co by było potem - nie wiadomo. Nie wiadomo czy dalibyśmy radę żyć ze sobą. Być może jest tak jak psycholog mówił - idealizuję przeszłość i osobę mojej byłej żony. Mam świadomość że tak to działa czasami w głowie rozwodnika. Na ścianie w kuchni nadal wiszą zdjęcia moje, byłej żony, i naszych dzieci. Nie ściągam ich bo po prostu chcę pamiętać te momenty, to były fajne chwile w moim życiu.
Strasznie brakuje mi dzieci. Córcia skończyła 8 lat, synek niebawem 6. Mimo że widzę ich codziennie (odbieram ze szkoły i są u mnie 2 godziny) to bardzo wieczorem za nimi tęsknię. Śpią u mnie co drugi weekend. Mimo że poświęcam im tyle czasu ile tylko mogę to i tak czuję, że wiele momentów ucieka mi przez palce. Czas leci i tych chwil, które uciekają już nie da się odzyskać.
Zastanawiam się czasem co byłoby gdybym 2 lata temu kierował się sercem a nie rozumem. Ale tego już się nie dowiem.
Jakie rady mogę dać innym?
Niezależnie od tego co się dzieje z Waszymi małżeństwami róbcie tak żeby wasze dzieci były szczęśliwe. I pamiętajcie, że brak spokoju, brak stabilizacji emocjonalnej wpływa na wasze zdrowie (przede wwzysktim fizyczne!) W znacznie większym stopniu niż Wam się wydaje.
Ja dzisiaj w zasadzie mam wszystko, mieszkanie, dzieci, awansowałem dość mocno. Ale mimo wszystko czuję się samotny. czy jestem szczęśliwy? Myślę że tak. Dopóki moje dzieci są zdrowe i szczęśliwe to ja też jestem.
Określony jak tam stosunki z dziećmi? Czemu się wyprowadziłeś?
Wyprowadziłem się żeby skończyć grę w kotka i myszkę. Im dłużej śledztwo prowadziłem tym więcej kłamstw wychodziło. Praktycznie do samego końca kłamała w żywe oczy. Jej relacje nie pokrywały się z faktami. Więc ileż można!?
Co do relacji to są świetne. Starszy czasami zadzwoni, mam go podpiętego do swojego abonamentu, z młodszym często chodzę na plac zabaw. Biorę max od życia i korzystam z każdej chwili z nimi. Często na weekend jedziemy na wieś gdzie mają kolegów i dużo bawią się na podwórku. Rozumiem też twoje obawy czy rozterki, ale lepiej generalnie wybrać mniejsze zło.
Widzę że za pewne masz ten sam problem z relacjami damsko męskimi co ja. Niestety pewne sytuacje wpływają na nasze całe życie. Dlatego podziwiam nawet ex że od maja juz drugiego faceta ma, dziewczyna nie kręci się w tańcu. Ważne że są pociechy i że można z nimi dużo czasu spędzać.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 217 post(ów)
-
Napisane 19 listopada 2022 - 22:59A jak u Ciebie z Tomku z kobietami ? Spotykasz sie z jakimiś czy masz blokadę ? Moze stąd ta samotność ?
Cieszy mnie to ze nadal masz stały kontakt z dziećmi ,ze nic sie nie zmieniło np. Miejsce zamieszkania ex zony. Czy Twoja ex jest nadal ze swoim "przyjacielem " - pytam z ciekawości czy to przetrwało.
Dziwi mnie Twoje idealizowanie żony po tym co zrobiła. ( zdrada emocjonalna ) Większość raczej zle wspomina ex. Może nadal jakaś terapia by sie przydała. Albo jnowe hobby , które pozwoliło by Ci zawrzeć nowe znajomosci :)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 447 post(ów)
-
Napisane 19 listopada 2022 - 22:31~Misiak napisał:ps.Adrianno pisałaś ,że przeczytałaś cały mój wątek ...a ten ze "zdradzona" Limka też? Jakoś od marca?
ps 2 Tomku co tam u Ciebie ?
Witajcie, tu autor tego wątku :)
Fajnie że czasem tutaj ktoś coś wrzuci. I jakże znamienne że właśnie teraz. Dokładnie 2 lata od momentu gdy moja żona wzięła dzieci i się wyprowadziła. Dokladnie jutro minie 2 lata.
Jak się czuje?
Nienajlepiej
Niby chodziłem do psychologa, niby mam to wszystko za sobą ale... Jakoś mi po prostu żal tych lat. Żal mi dlatego że nasze małżeństwo nie było patologicznym małżeństwem. Żal mi bo wiem że gdybyśmy 2 lata temu się postarali to uratowali byśmy je. Co by było potem - nie wiadomo. Nie wiadomo czy dalibyśmy radę żyć ze sobą. Być może jest tak jak psycholog mówił - idealizuję przeszłość i osobę mojej byłej żony. Mam świadomość że tak to działa czasami w głowie rozwodnika. Na ścianie w kuchni nadal wiszą zdjęcia moje, byłej żony, i naszych dzieci. Nie ściągam ich bo po prostu chcę pamiętać te momenty, to były fajne chwile w moim życiu.
Strasznie brakuje mi dzieci. Córcia skończyła 8 lat, synek niebawem 6. Mimo że widzę ich codziennie (odbieram ze szkoły i są u mnie 2 godziny) to bardzo wieczorem za nimi tęsknię. Śpią u mnie co drugi weekend. Mimo że poświęcam im tyle czasu ile tylko mogę to i tak czuję, że wiele momentów ucieka mi przez palce. Czas leci i tych chwil, które uciekają już nie da się odzyskać.
Zastanawiam się czasem co byłoby gdybym 2 lata temu kierował się sercem a nie rozumem. Ale tego już się nie dowiem.
Jakie rady mogę dać innym?
Niezależnie od tego co się dzieje z Waszymi małżeństwami róbcie tak żeby wasze dzieci były szczęśliwe. I pamiętajcie, że brak spokoju, brak stabilizacji emocjonalnej wpływa na wasze zdrowie (przede wwzysktim fizyczne!) W znacznie większym stopniu niż Wam się wydaje.
Ja dzisiaj w zasadzie mam wszystko, mieszkanie, dzieci, awansowałem dość mocno. Ale mimo wszystko czuję się samotny. czy jestem szczęśliwy? Myślę że tak. Dopóki moje dzieci są zdrowe i szczęśliwe to ja też jestem.
Określony jak tam stosunki z dziećmi? Czemu się wyprowadziłeś?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie