Romans i zdrada
zdrada
Odpowiedź na forum
Moderatorzy nie usuwają postów z forum na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
-
- 5 post(ów)
-
Napisane 16 grudnia 2011 - 21:38nap-> Ponieważ widzę, że niewiele rozumiesz z tego, co się do Ciebie pisze, uważam, że dalsza korespondencja jest bezcelowa. Pozwolę sobie zakończyć ją na wesoło następującą metaforą, którą zawsze chciałem użyć i nareszcie mam okazję: „Dyskusja z Tobą jest jak gra w szachy z gołębiem. Jedyne co możesz zrobić to poprzewracać figury, nasrać na szachownicę i odlecieć w przekonaniu, że wygrałeś” Fajne, co? Trzymaj się.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 9 post(ów)
-
Napisane 16 grudnia 2011 - 19:22Niech mnie, panowie...co tu interpretować ?
Skoro żona, kochanka, dziewczyna dała d...y innemu to dla mnie i (przypuszczalnie) 98% facetów na świecie oznacza ZDRADĘ. Kropka.
Jeśli żona, kochanka, dziewczyna podważa w towarzystwie autorytet swojego mężczyzny to winnym za to jest facet. Skoro pozwala tak ma. Jeśli pomimo wcześniejszych, poważnych rozmów kobieta robi to dalej, to dla mnie oznacza to jedno - OLEWA MNIE TOTALNIE, NIE KOCHA,NIE ZALEŻY JEJ NA MNIE. Ale nie nazywałbym tego zdradą.
Dla mnie ZDRADA kojarzy się jedynie z seksem jaki on by nie był - jeśli dowiedziałbym się, że moja kobieta całowała się (powiedzmy jedynie...) z innym to taki związek nie miałby miejsca. Uważałbym to za zdradę. Koniec.
Natomiast mnie ciekawi odwrotność sytuacji. Kobieta z reguły częściej wybacza facetowi zdradę. Prawda?Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 4 post(ów)
-
Napisane 16 grudnia 2011 - 19:04Laoszy - jasne. Bo wiesz - mnie jest tak trudno dogadać się z samym sobą: faktem jest, że temperatura wynosi 20 stopni, a mnie jest raz ciepło, a raz zimno... I jak sądzę, to ja napisałem, że nie umowa grupowa decyduje o ocenie, a indywidualna, osobista i subiektywna. Ty zaś napisałeś, że: "...Jest to interpretacja pewnych faktów, zależna od umowy społecznej działającej w danej grupie.". No, to jak jest: indywidualnie, czy jednak zależy od umowy społecznej działającej w danej grupie? Zdecyduj się na coś... :)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 5 post(ów)
-
Napisane 16 grudnia 2011 - 18:50nap-> uśmiałem się z Twojej odpowiedzi nie na temat (tematem była zdrada). Ale niech tam. Całkowicie zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o drugie i trzecie zdanie. A co do pierwszego zdania. Nie wiesz, że pisząc o mnie piszesz o sobie? Przecież zupełnie mnie nie znasz i nic o mnie nie wiesz. Twój osąd pochodzi tylko i wyłącznie z Twojej głowy, z Twojego a nie z mojego doświadczenia, z Twoich a nie z moich poglądów itd. Tym zdaniem (nieświadomie – jak sam piszesz) odkryłeś się zatem przed wszystkimi czytelnikami. Ups!
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 4 post(ów)
-
Napisane 16 grudnia 2011 - 18:03Laoszy -> marnie jednak z Tobą, skoro musisz się ze sobą umawiać, racjonalizować i interpretować samemu sobie swoje zachowania. Uczucia i przeżycia nie muszą być świadome i racjonale, dostrzegalne, wytłumaczalne i oparte na głębokiej analizie przyczynowo-skutkowej. Można czuć, nie znając żadnych faktów. :)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 5 post(ów)
-
Napisane 16 grudnia 2011 - 16:52nap
Dziękuję Ci. Wszystkie podane przez Ciebie przykłady potwierdziły moją tezę. Dość marnie czytasz między wierszami. Mówiąc: „jak się umówimy, tak będzie” miałem również na myśli umowę z samym sobą. Sam przecież piszesz: „jeśli poczuję się zdradzony” co oznacza tyle co: „jeśli zinterpretuję ten fakt jako zdradę”. Tak samo mógłbyś napisać: „jeśli nie poczuję się zdradzony” co oznaczałoby tyle co: „jeśli zinterpretuję ten fakt nie jako zdradę”. Ty się sam ze sobą umówiłeś, że jak partnerka nie zagłosuje na Ciebie to Cię zdradzi. A fakt był tylko taki: partnerka nie zagłosowała na Ciebie. A Twoja interpretacja tego faktu: zdrada!!! Przecież pisałem wyraźnie, że pod moją tezę można podstawić wszystko!
Pozdrawiam
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1 post(ów)
-
Napisane 16 grudnia 2011 - 14:59No, i dlatego lepiej mieć sexidolla niż zonę - mniej kłótliwa i się nie obrazi. Najwyżej z niej powietrze ujdzie,a le to - żaden problem ;-)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 2 post(ów)
-
Napisane 16 grudnia 2011 - 14:31Oto i Piotras skutecznie i ostatecznie oddzielił kobiecą dusze od dupy :-)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 3 post(ów)
-
Napisane 16 grudnia 2011 - 13:51a mi dał Bóg oczy abym podziwiał piękno,ręce-bym mógł dotknąć to piękno i penisa aby przy okazji je penetrować...
najczęściej winne są same kobiety zaniedbując swoich facetów...
tak jest w moim przypadku,kobieta jak się z nią pokłócę to nie chce uprawiać ze mną seksu,ale ja się nie pokłóciłem z jej dupą tylko z nią.......
pozdrawiamUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 161 post(ów)
-
Napisane 16 grudnia 2011 - 13:08DonRomano; no okey ale czy przy kłotni nie będą sobie tego wypominać ja myśle że to cholera TOKSYCZNE chociaż może być miłe choć nigdy tego żonie nie powiem bo mnie z domu wyrzuci chachacha
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie