Kariera
po co robicie karierę? Tylko dla kasy?
Odpowiedź na forum
Moderatorzy nie usuwają postów z forum na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
-
- 1 post(ów)
-
Napisane 23 lutego 2014 - 20:00true
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1 post(ów)
-
Napisane 08 czerwca 2013 - 20:51trudno odmówić grenadierowi racji i trzeźwego spojrzenia...
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 129 post(ów)
-
Napisane 12 grudnia 2012 - 18:04Faceci robią karierę po to żeby się sprawdzić i dodać wartości sobie .Kobiety żeby mieć dobre samopoczucie i chcą dorównać facetom .Jest to zamknięte koło samonapędzające się ,wychodzą wypalone wraki ludzi po tym wyścigu szczurów i wyścigu białych kołnierzyków .Głupi faceci się poświęcają w imię czego, żony [ znajdz jej jakieś za jęcie ,niech coś robi i pomaga ] dzieci[ też niech nie siedzą bezproduktywnie.] Jak tak będziesz gonił ,dostaniesz zawału lub wylewu ,a oni i tak ci nie podziękują. Jak oni są egoistami i biorcami to ty też bądz egoistą , lepiej na tym wyjdziesz , a odpowiedzialnością warto podzielić się z rodzinką ..Odpowiedz sobie kiedy byłeś w lesie ,kiedy pojechałeś z wędką na ryby.Cz zrobiłeś to co ci sprawiało przyjemność ,jeżeli nie to jesteś żałosny, jesteś ślepy na to co cię otacza
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1 post(ów)
-
Napisane 23 października 2012 - 18:54Januszek - nie wiem czy zap... po 17h na dobę to akurat jest idealne rozwiązanie dla Twojej rodziny, chociaż rozumiem wybór, że chcesz zapewnić dzieciom wykształcenie, spłacać kredyty. Myślę jednak, że musisz choć trochę lubić swoją robotę - bo gdybyś tego nie lubił nie dałbyś rady tak zasuwać. Masz rację, że takie przemowy prezesów o wyzwaniach, wspólnym działaniu, sukcesach to dobre dla absolwentów, którzy zaczynają pracę i wierzą, że w wielkich korporacjach świat podbiją. Ważna jest kasa bo to jest wymiar naszego sukcesu a nie poklepywanie po ramieniu i dobre słowo szefów. Problem pojawia się wtedy kiedy kasa przysłania resztę.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 2 post(ów)
-
Napisane 27 września 2012 - 15:39@Terencjusz, trafiłeś w sedno. Prowadzę własną firmę, stresu mam co nie miara i cały dom i trójka dzieci jest na moim utrzymaniu. I muszę zagryźć zęby i muszę zapie... po 17h na dobę. Ale się nie skarżę, bo wiem, że są tacy faceci. którzy czują się odpowiedzialni za rodzinę, czują presję, a właśnie starcili robotę, akredyty trzeba spłacać. Dlatego uważam, że niezależnie od tego, czy prowadzimy własną firmę, czy jesteśmy na kontarktach, czy na etacie - naszym głównym priorytetem powinna być forsa. Bo górnolotnymi przemowami naszych szefów o sukcesie, wyzwaniach, ambicjach kredytów nie spłacimy i dzieci nie wykształcimy...
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 8 post(ów)
-
Napisane 27 września 2012 - 13:53Czytam Wasze wpisy Panowie i tak myślę, nie robię kariery, nie czuję presji. Niby idealnie, jednak prowadzenie własnej działalności, niedużej, ale własnej, samo w sobie jest tak stresopędne, że jeśliby na mnie spadła do tego świadomość, że cały dom jest na moich barkach to nie wiem jakbym z tym sobie poradził. Pracowałbym i spał i tyle by mnie było dla rodziny co nic.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 5 post(ów)
-
Napisane 21 września 2012 - 11:34o, tak,, że presja żywiciela rodziny, jak pisze @Luca.R może mocno ograniczać naszą odwagę do zrobienia dużego kroku w kierunku zmian...
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 16 post(ów)
-
Napisane 21 września 2012 - 11:17W moim przypadku zaczęło się od chęci rozwoju dla samego rozwoju i udowodnienia sobie, że potrafię. Kiedy pojawiła się rodzina zacząłem skupiać się na tym żeby było nam jak najlepiej, moja żona też się o to stara, sama intensywnie działa zawodowo, dzięki niej nie czuję presji pozycji żywiciela rodziny.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1 post(ów)
-
Napisane 13 września 2012 - 14:24no risk - no fun - jasne, ale jak jesteś obarczony rodziną, kredytami - to ryzyko wzrasta, nie wiem czy 40 to jeszcze czas na rewolucyjne zmiany zwłaszcza w czasach kryzysu. a jak wszystko stracisz? za co utrzymasz rodzinę, która przywykła do dobrobytu. jak się skończy kasa może się skończyć wyrozumiłość partnerki. niestety to jest czas kiedy siedzisz i pilnujesz swojego stołka bo jesteś odpowiedzialny.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 5 post(ów)
-
Napisane 12 września 2012 - 20:42jeśli ktoś z Was, drodzy koledzy, rozważa jakąś zmianę w swoim życiu zawodowym, to róbcie to teraz. Jak będziemy mieli po 60 lat taki zwrot zrobić będzie już znacznie trudniej. No risk - no fun
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie