Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Na cześć narodowego trunku. Muzeum Wódki w Warszawie

Barek
|
01.12.2021

Choć odwiedzane głównie przez zagraniczne wycieczki, Muzeum Wódki przy Placu Teatralnym w Warszawie sukcesywnie zdobywa uznanie także samych warszawiaków. Zdecydowanie warto się wybrać do tego niecodziennego miejsca, zrodzonego z pasji dwóch facetów, by poznać dzieje najpopularniejszego w Polsce trunku.

Tagi: czas wolny

Na cześć narodowego trunku. Muzeum Wódki w Warszawie
Muzeum Wódki w Warszawie staje się coraz bardziej popularnym miejscem nie tylko wśród turystów.

Zrodzone z pasji

Muzeum Wódki, znajdujące się na ulicy Wierzbowej 11 w Warszawie, powstało z pasji i zaangażowania dwóch osób – Piotra Popińskiego i Adama Łukawskiego. To oni przez ponad 20 lat gromadzili przedwojenne alkohole, historyczne butelki, karafki, kieliszki, książki, winiety, karty alkoholi, reklamy, etykiety i wiele innych przedmiotów związanych z produkcją trunku. W muzeum znajduje się 1,5 tysiąca eksponatów, a cała kolekcja liczy sobie łącznie 10 tysięcy. Były pieczołowicie wyszukiwane i zbierane na aukcjach, ofiarowane lub użyczone przez producentów alkoholu, instytucje, muzea oraz prywatnych kolekcjonerów z Polski i zagranicy.

Plan zwiedzania

Ekspozycja zajmuje łącznie kilka sal, w których opisano i zilustrowano główne okresy w dziejach produkcji wódki w Polsce. W pierwszej sali zwiedzający mają możliwość zapoznania się z trzema wielkimi nazwiskami z początków krajowego przemysłu spirytusowego, aż do drugiej wojny światowej. Chodzi o lwowską rodzinę Baczewskich (1782), rodzinę Potockich z Łańcuta (1784) oraz Jakoba Haberfelda z Oświęcimia (1804). Następnie przechodzi się do eksponatów związanych z producentami z lat 1814 – 1848, wśród których pojawiają się nazwiska magnatów oraz nowoczesnych przemysłowców, którzy dorobili się fortuny podbijając rynek spożywczy.

 

Druga i częściowo trzecia przestrzeń dedykowana jest drugiej połowie XIX i początkowi XX w. Ten przedział czasowy był jednym ze „złotych okresów” produkcji wódki. Udoskonalono wtedy gatunki i smaki, a także zaczęto przywiązywać dużą wagę do ilustrowanych reklamowych etykiet  i ozdobnych  karafek. Liczba producentów wódki wzrosła wtedy znacząco i objęła prawie całe ziemie Polski, od Wielkopolski po dalekie Kresy.

W kolejnej przestrzeni na zwiedzających czeka  prezentacja okresu II Rzeczypospolitej. W produkcji trunku swój duży udział miało wtedy państwo, za sprawą Państwowego Monopolu Spirytusowego. Równorzędnie działały także nowe i tradycyjne przedsiębiorstwa prywatne.  Kolejną strefę tematyczną stanowi okres okupacji niemieckiej oraz czas PRL-u. Dalej zwiedzający mogą podziwiać eksponaty dotyczące historii międzynarodowych producentów wódek.  Wizytę w muzeum wieńczy strefa degustacyjna, w której goście poznają najważniejszy dorobek polskich i międzynarodowych producentów. Przygotowano tu też coś specjalnego dla podniebienia – zwiedzający ma możliwość zapoznania się z  różnymi gatunkami, smakami i zapachami wódki. Degustujący może wypić w sumie trzy kieliszki alkoholu według własnego wyboru. W jego dokonaniu pomaga doświadczony barman, dla którego liczą się  preferencje gości. W ostatniej sali mieści się sklep, w którym można nabyć rozmaite pamiątki związane z alkoholem.

 

Od Napoleona do współczesności

Właściciele kolekcji zadbali o to, by była różnorodna, bogato ilustrowała historię trunku i nie zabrakło w niej unikatów. Jeśli interesuje cię, jak wyglądają alkoholowe akcesoria historycznych postaci, koniecznie zaplanuj wizytę w tym miejscu. Do najbardziej niepowtarzalnych eksponatów zaliczyć można: kieliszek Napoleona Bonaparte oraz manierkę na wódkę, używaną przez armię napoleońską podczas marszu na Moskwę, shakery z pokładu promu Queen Elizabeth, czy pierwszy na świecie podręcznik barmański z 1863 r., z odręcznym autografem autora – Jerry'ego Thomasa.

 

 

Polska część także ma swoje „perełki”. Są nimi papierośnica i laska samego Jóżefa Baczewskiego, żyjącego w drugiej połowie XIX w., który był wówczas największym producentem alkoholu w Polsce i jednym z największych w Europie.

Prawdziwym rarytasem jest także Kalendarz Gorzelniczy z 1895 r., w którym spisano całą ówczesną wiedzę na temat procesu tworzenia wódki. Wśród eksponatów znajdują się także nigdy nie otwierane, ponad 100-letnie butelki z oryginalnymi alkoholami. Najwięcej lat liczy sobie pochodzący z końca XIX w. likier ziołowy „ALTVATER” z fabryki Zygfryda Gesslera z Bielska.

 

Dlaczego warto?

Historia najsłynniejszego w Polsce alkoholu pokazana jest na tle dokonań jego producentów. Nowoczesny sposób prezentacji eksponatów sprawia, że nie jest to sztampowe muzeum, jakich wiele.

W lokalu zastosowano rozwiązania multimedialne, które uzupełniają przekaz w przewodniku, jaki otrzymuje się przy wejściu do muzeum. Samo wnętrze utrzymane jest w nowoczesnym, dość surowym stylu. Eksponaty wyróżniają się na tle ciemnych ścian. Miejsce znajduje się w znakomitej lokalizacji, w samym sercu Warszawy i stanowi niemałą atrakcję turystyczną. Jak twierdzi Michał Martosz, dyrektor muzeum, odwiedzają je przede wszystkim zagraniczni goście. Warto przełamać ten schemat i samemu wybrać się do muzeum, ponieważ doskonale łączy walory edukacyjne z rozrywką. Po wizycie w muzeum już nigdy nie spojrzysz na wódkę jak dotychczas.

 

 

Grzegorz Grabowski 

 

 

 

 

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie