Witaj w klubie, czyli sukces po czterdziestce
W przeszłości palił trawę, przesiadywał w barach i pracował na zmywaku. Po studiach zajął się aktorstwem i choć zapowiadało się obiecująco, to potem przywykł do przeciętnych ról w komediach romantycznych. A prywatnie? Sypiał m.in. z Sandrą Bullock czy Penelope Cruz. W końcu, już po czterdziestce, powiedział: dość! Założył szczęśliwą rodzinę i czekał na rolę życia. Schudł do niej 20 kg i dostał Oscara dla pierwszoplanowego aktora za film „Witaj w klubie”.
Dodawanie komentarza
Moderatorzy nie usuwają komentarzy na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.