Samotne wakacje czy seks wakacje? Pomysły na wyjazdy dla singli po 40.

Niby po co wyjezdżać za granicę aby zaspokajać sie seksualnie z jakimś ciapatym żigolakiem gdy można to samo znależć w Polsce. Gdy w wieku 34 lat rozstałam się definitywnie z mężem łajdakiem byłam zdołowana psychicznie. Jestem atrakcyjną babką gdyż w pracy jestem adorowana przez młodszych nawet o 10 lat kolegów. Szczególnie o moje względy zabiegał kolega w wieku 25 lat. Widać było, że ma na mnie ochotę. Koleżanki powiedziały mi,że chyba jestem głupia, że nie korzystam z takiej okazji chociaż mam wysoki poziom libido i nie zaspokojone potrzeby seksualne. Po wahaniach zdecydowałam się na randkę z młodszym kolegą. Na trzeciej już randce zaprosiłam go do siebie na kawę, dzieciaka zawiozłam do mamy tak że miałam wolna chatę. Kolega przyniósł wino, atmosfera stała się miła i intymna. Nie oponowałam gdy zaczął mnie namiętnie całować i pieścić a potem rozbiera. Bardzo się podnieciłam, nie uprawiałam seksu już od kilku miesięcy. Nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego,że seks z młodszym kochankiem może być tak gorący i namiętny, kochaliśmy się prawie do rana, miałam kilka orgazmów a młody kochanek był wręcz zachwycony. Dodatkową atrakcją dla młodego kochanka był fakt, że mógł we mnie wchodzić bez prezerwatywy i kończyć wytryskiem w cipce. Nie zamierzam tworzyć stałego związku, chodzi mi tylko o seks bez zobowiązań. To jest super rozwiązanie. Spotykamy się już od kilku miesięcy.