Test: Mercedes GLE 350 D – lepszy po zmroku
Czy tzw. nocną jazdę bez celu, która nastawiona jest na odczuwanie przyjemności z prowadzenia, spokojne poznawanie wszystkich tajemnic samochodu bez zgiełku dnia oraz elegancki lans w mieście można trenować w ogromnym i monumentalnym SUV-ie z gwiazdą na masce? By to sprawdzić, na nocną przejażdżkę zabrałem Mercedesa GLE.
Dodawanie komentarza
Moderatorzy nie usuwają komentarzy na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.