Savoir vivre wobec kobiet – kodeks postępowania w różnych okolicznościach

Savoir Vivre jest nieśmiertelny? No chyba raczej nie. Przecież te zasady są ze średniowiecza (tak, to hiperbola). Mamy XXI wiek, gwarantuję, że kobiety umieją sobie same poradzić z płaszczem czy krzesłem. Przyznam, że osobiście czuję się co najmniej niezręcznie, gdy mężczyzna próbuje tak wokół mnie skakać. A co do samego Savoir Vivre - gdy byłam dzieckiem naiwnie uważałam, że to świetne, iż istnieje taki zbiór zasad i że każdy może nauczyć się kultury, ale im byłam starsza i im bardziej zagłębiałem się w temat tym bardziej widziałam obłudę tego wszystkiego.

W kwestii prowadzenia kobiety po swojej prawej stronie są wyjątki. Żołnierz w mundurze powinien mieć partnerkę po swojej lewej, by móc swobodnie salutować.

Otwieranie drzwi wejściowych do lokalu kobiecie, puszczanie przodem, spacer od strony ulicy są oczywiste i dają satysfakcję. Odsuwanie krzesła w restauracji, czy pomoc w zdjęciu okrycia - OK, ale na bardziej eleganckich kolacjach. Jakieś tam codzienne spotkania to preferuję kobiety samodzielne. Jakoś nawet nie ma z tym problemu, bo większość jest takich, co nie lubią jak facet wokół nich za dużo skacze, a te lalunie co to tyłka sobie same nawet nie potrafią podetrzeć to niech spotykają się same. Potem w życiu codziennym wszystko za nie trzeba robić. Otwieranie drzwi w samochodzie? Proszę bardzo https://youtu.be/Uq1CBx0-tuk?t=44 :D

Czy aby trochę nie przesadzone są niektóre zasady? Kobiety teraz chcą samodzielności i równouprawniania. Przepuszczanie w drzwiach czy czekanie, aż Pani podejdzie do stołu jest mocno nie na czasie. Fakt, ładnie to wygląda i części z pań na pewno zrobi się miło jak tak się będziesz zachowywał. Gwarantuję jednak, iż takie zachowanie w momencie gdy szukasz związku sprawi, iż jedynie zostaniesz pieskiem na posyłki.