Randka pierwsza i… ostatnia?
Miało być wyjątkowo i ekscytująco, ale… nie wyszło. Czy nieudana pierwsza randka przesądza o przyszłości związku? Istnieją pewne przesłanki świadczące o tym, że kolejna randka może mieć zupełnie inny przebieg. Kiedy zatem warto, a kiedy nie - umawiać się na kolejne spotkanie?
Dodawanie komentarza
Moderatorzy nie usuwają komentarzy na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
Komentarze
Ale jakiś konkretny? Bardzo duży wybór jest jeżeli chodzi o takie suplementy i ciężko wybrać ten właściwy, który będzie działał.
06.12.2016 22:18
U nas pomogła suplementacja suplementem na bazie L-arganiny i żeńszenia. Wiesz my mamy super kontakt z partnerem więc nie zrozumiem tego, że się nie rozmawia o problemach na wzajem. Może jak ktoś to przeczyta to da mu to do myślenia :)
04.12.2016 12:38
Danka i co pomogło u Was? Jakieś wspomagacze czy naturalne sposoby?
07.11.2016 21:27
Oj faceci... to ja już nie wiem co bym wolała.. może Wasze kobiety nie dają Wam tego czego byście chcieli albo to z Wami jest problem? Proponuję rozmawiać bo często przez głupotę można zaprzepaścić fajną relację. U mojego też były problemy łóżkowe ale pogadaliśmy i znaleźliśmy razem rozwiązanie - pomogło ;)
25.10.2016 20:40
U mnie było podobnie. Pisalismy do siebie maile i było sympatycznie, chociaż dla mnie od początku była to jedynie znajomość. W pewnym momencie, po trzech tygodniach pisania zaczęlam czuć, że to co od niego dostaję jest zbyt osobiste. Czułam się dławiona, tak jakby ktoś swoimi mailami przekraczał moje granice. W końcu po jakims miesiącu się spotkaliśmy. Wczesniej facet napisał, że miał wypadek i nie ma zębów z przodu.
Kiedy się spotkaliśmy zobaczyłam jak to fatalnie wygląda. Brak 4-5 zębów z przodu i pozostałe po zębach pieńki. Ok, miał wypadek, więc to ludzkie, że nie ma. Tylko, że wypadek miał 1,5 roku temu...
Kolejna rzecz. Lubię wyjadać z wody, harbaty cytryny. Więc, jak zwykle wzięłam plasterek cytryny i ją zjadłam. Mój towarzysz zrobił to samo. Włozył cytrynę do ust, pomiętosił i wypluł ! Tak zwyczajnie, nie w chusteczkę, ordynarnie na talerz.
Obrzydliwe to było. Facet po 40...
05.08.2016 09:46
Heh samo życie, tutaj też to dobrze opisali www.sympatiaplus.pl/artykul/1198,pierwsza-randka-bez-tajemnic.html
28.08.2014 23:42