Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Jeszcze się nie wyszalałem!

Jakkolwiek wyglądało twoje życie intymne, zawsze będziesz narzekał, że było zbyt skromne. Z drugiej strony: kto ci powiedział, że to już koniec!? Grabarz jeszcze się o ciebie nie pyta. Tylko żona może zapytać, kim jest Mariola, która dzwoniła dziś sześć razy...

Dodawanie komentarza

Moderatorzy nie usuwają komentarzy na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.

Chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach w tym temacie?

Komentarze

Er
07 grudnia 2015 o 18:04

Zastanawiam się po jakiego grzyba jełop jeden z drugim się żeni, przysięga? Zdrada – w ogólnym znaczeniu, świadome i intencjonalne zawiedzenie zaufania danego przez osobę, organizację, państwo lub grupę społeczną, które z tego powodu ponoszą straty tudzież uważają, że ponoszą straty. Zdrada jest zwykle moralnie potępiana społecznie i w zależności od jej charakteru może też prowadzić do samosądu, być karana przez państwo lub w inny sposób sankcjonowana. (za Wikipedią). Zdrada jest wypowiedzeniem lojalności. Nie bardzo rozumiem podejście autora artykułu do tematu. Promujesz zdradę. Jak można nikogo nie zranić zdradzając? Normalny Ty jesteś? Że niby się nie dowie? Wystarczy że ty wiesz, zaczyna Cie to pociągać. Niszczysz sobie przyjemność i prawdziwość związku, rodziny, miłości. Ale pewnie ty nie kumasz o czym pisze. Pieprzenie ponad wszystko, co? Łowca, zdobywca? Nie schlebiaj sobie. To właśnie różni człowieka od bydlęcia, że potrafi pohamować swoje zwierzęce popędy i nie ruchać wszystkiego co się rusza, oraz nie mordować i kupę robić w wc. Nadążasz?

~Er

07.12.2015 18:04
mała
28 maja 2013 o 18:47

Zdrada jest fajna tylko wtedy gdy to my zdradzamy....pamiętajcie jednak że los nierychliwy ale sprawiedliwy....kiedyś to parterka może was zdradzić...a wtedy nie będzie już tak MIŁO...
piszę na własnym przykładzie....było fajnie dopuki tylko ja szalałam, a mój mąż był grzeczny i spokojny

~mała

28.05.2013 18:47
Hank
25 października 2011 o 23:32

W miasto, Panowie!

~Hank

25.10.2011 23:32