I nie poślubię cię aż do śmierci
Współcześnie coraz więcej Polaków decyduje się na to, by żyć bez obrączki. Tylko co trzecia para mówi sobie sakramentalne "tak". Inni wolą żyć "na kocią łapę". Wychowują razem dzieci, zaciągają wieloletnie kredyty, prowadzą gospodarstwo domowe. Wszystko wspólnie, tylko bez ślubu. Dlaczego tak się dzieje?
Dodawanie komentarza
Moderatorzy nie usuwają komentarzy na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
Komentarze
tak, a świstak siedzi i zawija je w te sreberka...
17.11.2013 17:25
27.09 mija 16 lat odkąd pobraliśmy się. Moja dziewczyna i ja - jej chłopak. I będziemy świętować tą rocznicę jak każdą poprzednią. Razem, szczęśliwi i zadowoleni z życia. To nie jest dziełem przypadku. My po prostu przez te lata wypracowaliśmy to sobie. Dosłownie. Motyle w brzuchu, miłosne uniesienia, emocje, to jedno. A świadome decyzje, odpowiedzialność za życie drugiego człowieka, zrozumienie, szacunek ,to drugie. Każdy ma wolny wybór. My wybraliśmy, że będziemy się o siebie troszczyć i dbać o siebie nawzajem. Zdecydowaliśmy, że choć to niezgodne z naturą ,będziemy to robić zawsze, bez względu na nasze niedoskonałości i wszelkie pokusy. Teraz po 16 latach ( a właściwie 20, wliczając okres poprzedzający ) powiem, że cieszę się, że w obliczu Boga i licznych świadków złożyłem przysięgę. Że przyrzekłem, obiecałem. Uznaję to za moje zwycięstwo, że dotrzymałem słowa. Teraz na rocznicę, zabiorę moją piękną, cudowną żonę na specjalną randkę , i wypijemy szampana. Jest za co.
11.09.2013 10:34