Gorączka swingerskiej nocy
Myślałeś kiedyś o wyjściu do klubu dla swingersów? Zamykasz oczy i widzisz duże pomieszczenie z przyciemnionym światłem, ogromne łóżko, a na nim kilka lub kilkanaście kłębiących się w erotycznej ekstazie ciał… Widzisz siebie wśród nich? To teraz otwórz oczy i przeczytaj poniższy tekst, aby uniknąć zbędnych nieporozumień i aby tę wizję ziścić w możliwie najdoskonalszej formie.
Dodawanie komentarza
Moderatorzy nie usuwają komentarzy na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
Komentarze
Tadeusz, fajny facet z Ciebie ale nie martw się o ''cipsko'' żony, Twoja troska o nią jest bardzo ceniona ale myślę że ona by chciała częściej takie chwile ''bolesne'' przeżywać.
02.01.2022 09:27
Jeteśmy małżeństwem od 35 lat, to była żony taka wielka fantazja. Postanowiłem ja spełnić. Na 35 rocznicę zabrałem ją do klubu i tam się ona spełniła. Pominę szczegóły, ja nic wielkiego nie zdziałałem, a żoną przeżyła super rozkosz, jak się doliczyłem to 11 facetów ją zerżnęło, była zachwycona tylko po wszystkim cipsko ją bolało, miała czerwona jak róża. Od pory raz w miesiącu tam chodzimy, mamy już swoich znajomych i świetnie sie bawimy. Uważam że to jest dobry sposób na odświeżenie seksu w małżeństwie, polecam znużonym parom.
01.01.2022 13:48
Na początku wybraliśmy z żoną klub postanowiliśmy że będzie to klub w Warszawie żeby nikt nas nie znał później przeczytaliśmy regulamin i po tym w zasadzie zostało nam tylko czekanie do Soboty.
Umówiliśmy się że nie będziemy mieć pretensji do siebie niezależnie co by się działo. Następnie przyszedł wyczekiwany wieczór i pojechaliśmy przed wejściem żona zapytała raz jeszcze czy na pewno chce tego i weszliśmy. W środku było przytulnie przyjemnie zamówiłem drinka już po chwili podeszła do nas para przedstawili się i zaczęliśmy rozmawiać po jakiejś godz. Poszliśmy z nimi do innej części tam już obowiązywał strój toples tutaj czułem się trochę skrępowany na początku i żon też usiedliśmy na sofie w czwórkę tamta para zaczęła się całować więc zrobiliśmy to samo. Po chwili byłem tak bardzo napalony że sex niestety trwał krótko. Tamta para dalej kochała się a my z żoną patrzyliśmy.
Po około godz. Zamieniliśmy się żonami tym razem na szczęście sex trwał dłużej i między czasie doszła do nas trzecia para pani usiadła na przeciwko a pan dołączył się do tego faceta i mojej żony trudno opisać to uczucie patrzyłem jak żona tamtemu robi lodzika a drugi zapinał ją od tyłu ja po paru min doszedłem a moja żona bawiła się z nimi jeszcze kilkanaście min.
Ja po tym już nie miałem siły na sex . Ale żona po jakiś 2h znowu zabawiła się z nimi a ja byłem obserwatorem.
Myślę że na pewno pójdziemy jeszcze raz.
20.09.2021 11:12
Jesteśmy z narzeczonym swingersami. Oczywiście rodzina o niczym nie wie, ale naprawdę dobrze się bawimy. Mamy stałe pary i chodzimy wspólnie na imprezy [wpis edytowany przez moderatora z powodu naruszenia regulaminu serwisu]. Raz na miesiąc mniej więcej się wybieramy na coś grubszego, później hotel, czasami grill, jakieś inne atrakcje. Zależy akurat, co się dzieje w okolicy. Według mnie to najlepszy pomysł. Jak chcesz się integrować to na początek tam polecam. Bardzo ciekawe historie i żadnych kwasów, a to chyba najważniejsze z tego wszystkiego.
09.03.2020 11:53