Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Gen otyłości czy gen lenistwa?

Lubimy znajdować sobie wymówki. Zwłaszcza, jeśli chodzi o nasze słabości – zawsze łatwiej jest winić siłę wyższą, zły los, który nie pozwala nam zrealizować założonych celów niż własne lenistwo. Może dlatego z taką uwagą śledzimy temat genu otyłości.

Dodawanie komentarza

Moderatorzy nie usuwają komentarzy na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.

Chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach w tym temacie?

Komentarze

Mirek
26 lipca 2015 o 19:05

Moim zdaniem nie ma takiego genu. Jest 'gen" (jeżeli już będziemy się trzymać tego nazewnictwa) złego tryby życia.Siedzimy przy biurku lub za kierownica. Koniec pracy. Idzieny do samochodu i znów siedzimy. W domu ciepła kolacja - w sumie jednyny porządny ciepły posiłek w ciągu dnia, bo te 2 hamburgery w pracy, to raczej przegryzka a nie obiad... Później kanapa i jakis film.Spanie i tak 5 dni. Weekend... Trzeba odpocząć po ciężkim tygodniu pracy... Więc w sobotę wizyty rodzinne a w niedizelę chwila spokoju z wędką... Do ilu osób taki opis pasuje....????? Więc nie dziwcie się nadwadze. Sam taki byłem. Co prawda to już poza mną, ale misiałem ostro wziąć się za siebie. Foreverslim, dieta, ćwiczenia, konice z piwem, w niedzielę nie rybki tylko rower... do pracy środki komunikacji miejskiej, gdzie 30% drogi po nóżkach...ale efekty są widoczne

~Mirek

26.07.2015 19:05