Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Garnitur szyty na miarę - poradnik dla początkujących

Garnitur uszyty na miarę bardzo często kojarzony jest z wyższymi sferami, jeszcze wyższymi cenami oraz luksusem niedostępnym dla zwykłych śmiertelników. Tymczasem przestaje być on domeną wyłącznie wąskiej grupy. Coraz więcej polskich mężczyzn docenia dobrze skrojone garnitury, dopasowane do sylwetki oraz indywidualnych potrzeb i gustów. Co warto wiedzieć nim wybierzemy się po swój pierwszy garnitur szyty na miarę?

Dodawanie komentarza

Moderatorzy nie usuwają komentarzy na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.

Chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach w tym temacie?

Komentarze

Adam
20 lutego 2019 o 15:56

Mam pracę, w której muszę wyglądać dobrze i elegancko, więc też mam garnitur szyty na miarę. Jak na razie jeden, ale zamierzam zainwestować w drugi, bo takie garnitury są doskonałe i na lata. Jeśli się trafi na profesjonalną i rzetelną pracownię krawiecką, to każdy będzie zadowolony. Ja trafiłem na firmę Vratelli i drugi garnitur też będę u nich szył.

~Adam

20.02.2019 15:56
Rafał
27 maja 2018 o 18:38

Nie zgodzę się, teraz coraz częściej spotykam ludzi którzy wolą wydać na garnitur szyty na miarę niż płacić podobne pieniądze za coś z sieciówki. Ja kupuję w tylko polskich sklepach, które szyją wszystko w polsce - polecam Rolanda - polski sklep szyjący wszystko u nas w kraju.

~Rafał

27.05.2018 18:38
Marco
23 lutego 2015 o 11:58

Niestety przeciętnego Kowalskiego nie stać na taki luksus i trzeba to głośno powiedzieć! Nie słyszałem żeby żaden z moich kolegów szył sobie na miarę garnitur do pracy, czy z innej okazji.

Z resztą jest tyle fajnych polskich marek, w których można na prawdę fajnie stylowo się ubrać i dobrać klasyczny np. garnitur nie płacąc za to milionów,
Wystarczy przejść się po galerii handlowej.
Ja ostatnio polubiłem Giacomo Conti, a zazwyczaj ubierałem się za granica albo w Vistuli.

~Marco

23.02.2015 11:58