Dlaczego kręcą nas kobiety dojrzałe
To, co wzbudza męskie zainteresowanie, kiedy już wyjdzie się poza standardowe oczekiwania i powtarzane przez media stereotypy, może być naprawdę zaskakujące. Ze wszystkich stron płyną głosy, że facetów po 40. kręcą ledwo pełnoletnie, najwyżej 21-latki – ale czy naprawdę właśnie one podobają się facetom?
Dodawanie komentarza
Moderatorzy nie usuwają komentarzy na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
Komentarze
Miałam podobną sytuację, że mąż lekceważył zarówno mnie jak i moje potrzeby seksualne. Byłam zestresowana i znerwicowana. Mimo, że mam 34 lata zalecał się do mnie w pracy 25 letni fajny kolega. Bardzo mu się podobałam i zalecał się do mnie, miał na mnie ochotę. Podjęłam decyzję że dupcia jest moja i mogę nią dysponować jeśli nie interesuje się nią mąż. Umówiłam się na randkę z młodszym kolegą. Od kilku miesięcy spotykamy się na seks bez zobowiązań w podmiejskim hoteliku co zapewnia dyskrecję. Dopiero teraz wiem co to jest namiętny seks i przeżywanie orgazmów. Młody kochanek jest zachwycony.
11.03.2024 23:44
Znajdź sobie kochanka. Bo marnujesz swoje życie erotyczne.
07.03.2024 10:26
Dzisiejsze dojrzale kobiety sa swiadomie swojej wartosci . Maja dostep do do dobrych kosmetykow, zabiegow spa. Ogoloswistowy trend jest taki, ze kobiety lepiej wyksztalcenie prowadza bardzo zdrowy styl zycia . Prestiz kojarzy die jednoznacznie z zadbana sportowa sylwetka , a twarz nie musi byc napompowana wypelniaczami by przyciagac spojrzenia . Z dojrzala kobieta mozna stworzyc ciekawa relacje biznesowa , bo dojrzala kobieta ma do zaoferowania kapital intelektualny, ekonomiczny czego brakuje mlodym kobietom . I to jest to co faceci zaczynaja dostrzegac i pozadac u dojrzalych kobiet .
03.02.2024 21:49
Nie wiem jak to jest. Całe życie miałam raczej równolatków (1-2 lata starszych lub 1-2 lata młodszych). To chyba za mała różnica, żeby coś stwierdzić. Teraz mam 44 lata i męża 45 lat - oziębłego całkowicie w zasadzie od jakichś 5 lat. Mogę się dwoić i troić, wyglądać jak milion dolarów, zachwycać się nim, prowadzić godzinami interesujące rozmowy - cokolwiek - i tak ma seks ze mną gdzieś. Jest wobec mnie całkowicie obojętny. Nawet wydaje mi się, że kiedy ostatnio przemogłam się (bo jest mi coraz trudniej podejmować inicjatywę skoro mnie ignoruje i odrzuca) i po prostu bez słowa wypieściłam go przez sen wszędzie, to tym bardziej zaczął mnie unikać i robi wszystko, żeby nie dawać mi okazji do zalotów, zaczepek, prowokacji, czułości, a nawet żarcików zachęcających. Czuję się jak wrak kobiety. Odarta całkowicie z pewności siebie i poczucia atrakcyjności - mimo, że obiektywnie jestem podobno atrakcyjna i wyglądam znacznie młodziej, niż wskazywałaby na to metryka. Jestem wysoka, szczupła, mam bardzo zgrabne nogi i długie gęste włosy. Może nie jestem idealna, ale raczej ładniejsza niż średnia uliczna i mężczyźni obcy zagadują mnie, oglądają się za mną nadal, gdy się "zrobię". Mimo tego mąż sprowadza mnie tym unikaniem, odrzucaniem (o braku inicjatywy z jego strony już nie wspominając) do parteru. Jesteśmy razem 17 lat. Mogę być odwalona na szpilkach, w super makijażu, sexy bieliźnie i NIC. Zero reakcji. Na innych płaszczyznach jest ok - dużo rozmawiamy (jak przyjaciele), mamy podobne cele życiowe, podobnie rozumiemy świat, a mąż twierdzi, że mnie kocha. Spytałam delikatnie dlaczego z tym seksem tak nam nie idzie i czy jakoś mogę coś zmienić, bo potrzebuję go... "Nie wiem." Taka padła odpowiedź. "A co czujesz, gdy Cię podrywam/zaczepiam?" "Nie wiem. Czasem mnie to podnieca, a czasem nie". "To jak Cię czasem podnieca, to dlaczego nie odpowiesz na mój gest?" "Nie wiem". Dodam, że na 100% mąż nie ma kochanki - na milion. Pracuje zdalnie. Jest non stop w domu. Nigdzie nie wyjeżdża na dłużej sam, nie znika itd. Fizycznie nie ma możliwości, żeby miał. Co mam o tym myśleć? Poradzi coś jakiś facet?
08.01.2024 15:09
Chętnie poznam kobietę do spotkań na dłużej. Jestem żonaty 43 latek lecz żona jest oziebla. Jestem z Ostrowca świętokrzyskiego 726479382 lub mail chetny.chetny@onet.pl
20.09.2023 09:54
Od kilku lat jestem mężatką. Mąż jest starszy ode mnie o 10 lat i jest bardzo oziębły jeśli chodzi o seks. Ciągle chodzę nie zaspokojona seksualnie a tak lubię seks. Koleżanka powiedziała mi, że nie ma nic lepszego dla napalonej kobiety jak młody i jurny kochanek o czym się wielokrotnie sama przekonała. Powiedziała mi że jestem naiwna, że marnuję tyle fajnych okazji na przyjemność. Podjęłam decyzję i pozwoliłam się poderwać a potem "uwieść" młodszemu o 8 lat fajnemu koledze, któremu się podobałam i wiedziałam, że ma na mnie ochotę. Od kilku już miesięcy spotykam się na seks bez zobowiązań z młodszym kochankiem. Dopiero teraz wie co to jest gorący i namiętny seks. Młody kochanek jest mną zachwycony. Zachowujemy dużą dyskrecję tak, że mąż się nawet nie domyśla, że mam romans na boku.
27.07.2023 13:31
Mam 29 lat i bardzo interesował się mną 24 letni kolega z pracy. Nie dało się ukryć, że bardzo mu się podobałam, był w stosunku do nie miły i uczynny. Wiedziałam, że ma na mnie ochotę. Do tej pory miałam kilku ale starszych od siebie partnerów . Aktualnie byłam wolna więc zgodziłam się na randkę z młodszym kolegą. Nie ukrywam, że też mi się spodobał i imponowało mi, że jestem atrakcyjna jako dziewczyna dla młodego chłopaka. Po kilku randkach zgodziłam się na seks przygodę. Byłam oczarowana namiętnością młodego kochanka a on zachwycony. Spotykamy się od 6 m-cy na seks bez żadnych zobowiązań na przyszłość. Jest mi z nim wspaniale i pragnę aby tak trwało jak najdłużej chociaż mam obawy, że może zostawić mnie dla młodszej partnerki
20.04.2023 01:28
Przecież wiadomo, że dojrzały owoc jest bardziej słodki
16.03.2023 00:19