Czy rzeczywiście przechlapałeś swoją młodość?
Czy wykorzystałem wszystkie możliwości, które podsunęło mi życie? – zastanawiasz się coraz częściej. Jeśli trudno ci dojść do jasnych wniosków, pomogę ci: przechlapałeś swoją młodość. Teraz musisz chwilę pomyśleć i odpowiedzieć sobie na pytanie: jak bardzo. Ja zapytałem o to kilku przyjaciół.
Dodawanie komentarza
Moderatorzy nie usuwają komentarzy na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
Komentarze
Idylla emerytów po 15 latach pseudo pracy..pozostali będą płacić składki na ZUS żeby byli mundurowi mogli rozwijać swoje pasje...
16.02.2020 20:42
Jeśli książka jest tak wysokich lotów jak ten tekst to po nią nie sięgnę. Młody kolego ( mam 20 lat więcej, więc mogę Cię tak chyba nazwać) pleciesz co Ci ślina na język przyniesie. W tym wieku warto, gdy się chce być czytanym, popracować troszeczkę ... bo się okaże, że nie 20 a 40 lat zmarnowałeś????.
29.07.2019 22:17
W punkt ! 100%
02.08.2018 21:50
słabe!
22.10.2014 21:41
Bycie dobrym mężem, Kolego, nie zawsze popłaca i niektórzy faceci dostrzegaja to niestety za późno. Niewielu z nich może powiedzieć, że są szczęśliwi, awielu z nich nic nie bierze dla siebie o życia. Zobacz, jak kobiety postrzegają facetów. Najbardziej pożądani to ci z grubym portfelem, stanowiskiem, wykształceniem itp. One nas mierzący taką miarą. Koledzy, dba cię o swó interes ( nomen omen) i bierzcie, ile się wam nalezy
21.10.2011 23:43
Tekst prezentuje typowe niestety dla wielu egoistyczne podejście do życia. Przechwałki na temat swoich osiągnięć, zdobytych pieniędzy, eksponowanych stanowisk, kolejnych (coraz młodszych) żon itp. Zastanawia jednak fakt, że takie wartości jak wierność, uczciwość, oddanie rodzinie, czyli bycie dobrym mężem, kochającym i czułym ojcem nie są specjalnie powodem do chwały. Bo co? Bo to takie "niemęskie"? Bo nie można wpisać do CV? A może zwyczajnie niemodne w tym chorym na pieniądze świecie? Za kilka lat dzieci, których niczego nie nauczyłeś poza gonitwą za kasą pójdą swoją drogą, będą miały własne dzieci którym dadzą tyle, ile otrzymały od Ciebie. Ty będziesz już starym niedołęgą i nie dziw się, że "zapomną" (nigdy nie pamiętały) zadzwonić z życzeniami urodzinowymi (może ostatnimi) do starego ojca.
20.10.2011 08:31