Czy już pora na rozwód?

Moja niby kochała choć awantury o byle co… na koniec zarządała ślubu przepisania polowy mojego majatku i wyrzycenia dziecka z poprzendiego zwiazku z domu.
Nie zgodzilem sie …Znalazlem nową milość
Czy popełnilem błąd?

Rozwód z klasą...
Czasem w życiu tak bywa, że nie potrafimy że sobą już być, wszystko nas zaczyna irytować, począwszy od wszystkich przyzwyczajeń partnera i kończąc na jego obecności, która doprowadza nas do szału. W sytuacji gdy emocje sięgają zenitu,w ciągu totalnej irytacji nagle coś pęka, mamy dosyć i chcemy zakończyć nasz związek. Zakończenie związku bywa bardzo bolesne, trudne, nie tylko przez zranienie uczuć ale czasem w tej złości chcemy jak najwięcej "ugrać" dla siebie. Nie musi jednak tak to się kończyć, możemy rozstać się z mniejszym bólem i kulturalnie z szacunkiem dla siebie do samego końca. A jak wygląda takie rozstanie przed mediatorem? Jeszcze przed złożeniem pozwu o rozwód możemy w postępowaniu mediacyjnym ustalić wszystkie kwestie odnośnie rozwodu, np. czy będzie to rozwód z orzekaniem o winie, bądź bez jej orzekania itp. , kwestie ustalenia kontaktów nad małoletnimi, alimenty na dziecko, alimenty na współmałżonka, podział majątku i wiele innych. Nie bójcie się rozmawiać, zapraszam do kontaktu.

www.mediatorkaszewczyk-keller.pl/post/rozwód-z-klasą

Tak, to jest jedno z najważniejszych pytań jakie każdy Facet (mężczyzna) powinien sobie zadać zanim podejmie tą straszną decyzję. Czy to już pora? Mam na ten temat (z własnego doświadczenia) kilka spostrzeżeń, którymi chętnie się podzielę z potrzebującymi.