Bułgarski sen motocyklisty
Bułgaria to ostatni kraj, który należało zaliczyć motocyklem, aby móc powiedzieć: mam 100% Bałkanów zrobionych na dwóch kółkach. Plan był prosty, przelecieć przez Rumunię do morza Czarnego, a potem ognia wzdłuż wybrzeża i jakoś wrócić na północ. Standardowo bez większego planu poza kilkoma punktami do zaliczenia, bo podobno warto, tak podają przewodniki.
Dodawanie komentarza
Moderatorzy nie usuwają komentarzy na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.