17 rzeczy, które powinien wiedzieć singiel po czterdziestce
Dojrzałe kobiety wiedzą doskonale, czego chcą. Pewnie właśnie dlatego dużo trudniej im zaimponować niż ich młodszym koleżankom. Ale wszyscy wiemy, że warto się starać! Postanowiliśmy zapytać nasze koleżanki, singielki po czterdziestce, co podpowiedziałyby facetom, by pomóc im w trudnej sztuce zdobywania kobiecego serca.
Dodawanie komentarza
Moderatorzy nie usuwają komentarzy na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
Komentarze
Nie każdy po 40tce jest singlem z wyboru...Czasami to wynik życiowej tragedii... Nie przyszło Ci to do głowy? Ludzie nagle zostają sami i cierpią podwójnie bo zupełnie nie są przygotowani na samotność...
16.02.2024 20:55
Punkt 6 to esencja. Cała prawda o kobietach i ich podejściu do tematu zdobywania faceta. Nie chodzi przecież o uczucia tylko wszystko rozbija się o kasę. "Nie zakładaj, że „będziemy przyjaciółmi”
24.12.2022 09:55
Mysle ze jak sie dopłyneło w takim wieku samemu, to na siłę nie ma co zmieniać. To taki troche game over na rynku matrymonialnym. Wszyscy dookoła mają zycie mniej lub bardziej poukladane. Zaraz te osoby beda dziadkami/babkami a my mamy sie bawic w mamusie i tatusia? Statystycznie gdzies czytalem ze szansa na znalezienie sobie meza żony wynosi ok 8%. Rozsadniej poszukac sobie przyjaciela plci przeciwnej nic wiecej. Przecież zaraz na karku menopauza/andropauza. Powiem tyle że żałuje że swoj najlepszy czas zmarnowalem nie wykorzystalem. Egoizm zapatrzenie w siebie, być może osobowosć odpychajaca kobiety to przyniosło swoje owoce dzisiaj. Pozdrawiam rocznik 1981.
15.09.2022 19:19
Jestem singlem po podstawówce :) trochę pieniędzy na koncie, jak nie Mnóstwo :) własną firmę i wszystko co tylko bym chciał... Takie jest życie singla...
18.06.2022 13:31
Singielki czyli jak wino stare i nadal roszczeniowe na poziomie 25latek to musi się udać.
Pomijając to co ja powinienem i muszę i co jest w dobrym tonie to wy przed okresem przekwitania gotowe nadal na rycerza z kasą, który będzie taki na jakiego zasługujecie słuchajcie:
Żadna kobieta nie może definiować męskości.
Po 40 roku życia większość czytaj 90% jest wysoce nieatrakcyjna.
Zastanówicie się co dać na prezent mężczyźnie i jak go zabawiać przy pierwszym spotkaniu żeby była szansa na następne.
Jak masz jakieś choroby to powinnaś o tym powiedzieć na wstępie. Itd.
23.02.2022 11:59
w dupie to mam niech będą dalej księżniczkami mi jest dobrze jak jest, przynajmniej nie latam z jęzorem na wierzchu i nic nie muszę
23.02.2022 08:29
Singielki czyli jak wino stare i nadal roszczeniowe na poziomie 25latek to musi się udać.
Pomijając to co ja powinienem i muszę i co jest w dobrym tonie to wy przed okresem przekwitania gotowe nadal na rycerza z kasą, który będzie taki na jakiego zasługujecie słuchajcie:
Żadna kobieta nie może definiować męskości.
Po 40 roku życia większość czytaj 90% jest wysoce nieatrakcyjna.
Zastanówicie się co dać na prezent mężczyźnie i jak go zabawiać przy pierwszym spotkaniu żeby była szansa na następne.
Jak masz jakieś choroby to powinnaś o tym powiedzieć na wstępie. Itd.
23.02.2022 08:15
Mnóstwo singli z powodów finansowych mieszka z rodzicami. Za bardzo się asekurujesz i rozmyślasz co powie kobieta. Jeśli spodoba Ci się kobieta ze wzajemnością to razem coś sobie wynajmiecie lub kupicie ale PÓŹNIEJ, na początku takie plany nie wchodzą w grę. Ludzie po 30+ nie kierują się już emocjami i seksem ale ROZUMEM dlatego związki w późniejszym wieku są trudniejsze.
13.01.2022 19:37
Boże, rower albo wędrówka, albo lepiej wspinaczka górska na randce :-) chyba bym padła, gdyby facet kazał mi wędrować z plecakiem zamiast siedzieć w miłej restauracji czy kawiarni przy cieście i drinku... :-)
11.12.2021 18:21
Kobieta no cóż jest jak wojna na morzu
16.08.2021 14:04
Zawsze mowcie ze macie mieszkanie studia i samochod, inaczej to koniec. Na randke taksowka a jak cos wiecej to u niej na chacie, a studia konczyluscie w innym miescie niz ona a jeszcze wiadomo macie prace w biurze!
02.07.2021 11:34
Tak. Odwiedziny w muzeum. Czy bylas juz może w muzeum ziemi kaliskiej??!
15.01.2021 08:56
????Dobte
19.10.2020 22:53
Wojtek, napisałeś to w marcu, a ja przypadkiem tu trafiłam. Może kiedyś przeczytasz. Myślę, że nie jesteś taki stracony. Jest dużo kobiet, które też maja na głowie opiekę nad rodzicami czy dzieckiem. Normalna kobieta to zrozumie. Moim zdaniem fakt, że zajmujesz się chora mamą jest jak najbardziej in plus. Nie zostawiasz kochanej osoby w potrzebie i to dobrze o tobie świadczy. Wcale nie jest łatwo się samemu utrzymywać w tych czasach. Nie każdy ma dobrze płatną pracę, nawet jeśli pracuje ciężko. To, że mieszkasz z matką nie czyni cie w żaden sposób kimś gorszym. Mam nadzieję, że uda ci się znaleźć kogoś kto cie doceni. Pozdrawiam!
13.08.2019 13:17
Można dyskutować, czy mieszkanie z matką z wyboru przyciąga, czy odstrasza Kobiety. Ale co ma zrobić ktoś taki jak ja (a jestem zdecydowanie po czterdziestce), kto mieszka z matką, ponieważ najzwyczajniej w świecie nie stać go nawet na wynajem, a co dopiero kupno mieszkania? I teraz tak: jeśli na pierwszej randce, w ramach szczerości i otwartości, powiem jej o tym, że mieszkam z mamą, to nie będzie dociekać powodów, tylko uzna mnie za maminsynka i/lub nieudacznika i natychmiast zerwie znajomość. Jeśli jednak będzie dociekać i zrozumie, że powody są finansowe (odkąd w ubiegłym roku moja matka bardzo poważnie zachorowała, nie są już tylko finansowe), to uzna mnie za nieudacznika, który nawet nie potrafi zarobić tyle, by było go stać na wynajem lub kupno mieszkania.
Jeśli z kolei nie powiem Kobiecie na pierwszej randce o tym, że mieszkam z matką i wyjdzie to dopiero podczas którejś kolejnej randki lub (co poniekąd gorsze) podczas rozmowy tej Kobiety z moją matką, to Kobieta uzna mnie za faceta nieuczciwego, zatajającego prawdę, kłamcę i/lub... za nieudacznika.
W każdej tej sytuacji, w każdym scenariuszu, mam przechlapane. ŻADNA Kobieta, bez względu na to, czy ma 20, 30, 40 czy 50 lat, nie będzie chciała za partnera faceta w moim wieku, który mieszka z matką i/lub który w moim wieku nie potrafił o siebie zadbać (w sensie mieszkania). Uznają mnie za maminsynka, nieudacznika i/lub niezaradnego, czyli za takiego mężczyznę, który ma najgorsze cechy w sensie potencjalnego partnera.
Z tego głównie (choć nie jedynie) powodu czasem sobie w ogóle odpuszczam poznawanie Kobiet, czy to w realu, czy na portalach randkowych, a czasem jakąś poznaję, chwilę z nią pogadam, po czym w ułamku sekundy w głowie uświadamiam sobie to wszystko, co napisałem powyżej i... odpuszczam. zaczynam bowiem zdawać sobie sprawę, że to nie będzie miało szansy...
A teraz (od kilku miesięcy) moja matka jest poważnie chora i choćbym jutro wygrał milion dolarów na loterii, to i tak nie będę mógł zamieszkać we własnym mieszkaniu, bo muszę mieszkać z matką, a ponieważ taki stan (jej poważna choroba) może równie dobrze potrwać kilka tygodni, co kilka lat, zatem siłą rzeczy przez okres od kilku tygodni do kilku lat nie będę mógł mieszkać inaczej niż tylko z nią, co oczywiście na ten czas będzie tym bardziej odstręczać Kobiety. dodatkowo, zajmowanie się nią plus praca zajmują mi w sumie tak dużo czasu, że nie byłbym w stanie znaleźć go jeszcze na randki, nie mówiąc już o wspólnym dłuższym spędzaniu czasu.
Mam zatem przechlapane na całej linii: uczuciowo, emocjonalnie, rodzinnie, zdrowotnie, czasowo i finansowo, co sprawia, że moje szanse na znalezienie miłości, na znalezienie partnerki (nieważne w jakim wieku i z jakim bagażem doświadczeń) są równie dokładnie 0%. Po co się zatem w ogóle starać? Dziadzieję, smutnieję, przygarbiam się, a usta, niegdyś wygięte w podkówkę z kącikami w górę, dziś wygięte są z reguły w drugą stronę. jestem w rozpaczy, depresji, stresie, smutny, zły i zmęczony.
A ponieważ ani partnerki miłosnej, ani seksualnej nie miałem od równo sześciu lat, zatem nie muszę dodawać (organ nieużywany zanika, dotyczy to zarówno "organów" takich jak dusza i serce, jak również organów bardziej fizycznych), że po pierwsze już zapomniałem, jak się używa owych organów, po drugie nie jestem pewien, czy je jeszcze mam, po trzecie zaczynam przestawać mieć ochotę ich używać...
06.03.2019 13:00
poprzejściach ,ładnie to napisałeś.
29.12.2018 09:00
Bzdury jakich mało a autorką jest chyba kobieta. Jedna z tych roszczeniowych brzudul, które próbują nam sprzedać swoje problemy zyciowe. Faceci nie wierzcie w to. Kobity trza olewać, jesli nie zwracają na nas uwagi i nie wysyłają sygnałów. I trza brać ładne, bo jak sie okaże zołzą, to przynajmniej wstydu przed kolegami nie będzie i łatwiej znosić humory fochy i wszelakie roszczenia. A najlepiej zostac singlem dajmy se spokój z tymi daremnymi babami. Fajne mądre ładne zwykle mają mężów, a singielki zwykle mają wady.
16.12.2018 22:53
Droga Polly. Odrazu krytyka nawet nie wiesz kto to jest, jak żyje co robi w życiu. Nie wiesz dlaczego tak żyje więc proszę nie krytykuj, pomyśl bo być może jesteś następną Kobietą która tak GO właśnie potraktowała. Pozdrawiam Mariusz.
15.12.2018 23:42
"Mało pewne siebie kobiety zawsze będą biec za tym,czego nie mogą mieć,szukać czegoś czego nie ma!",-Dla Faceta-"Nie czyń priorytetem kogoś,kto ma cię tylko za opcję,(spacery,wino, kolacja,itp.)to tak raczej po 50-tce,zapomniałem jeszcze o kijkach też są ważne(na spacery?):)
18.12.2017 20:05
Są wszyscy już pozajmowani ;)
18.07.2017 08:17
a to się zareklamowałeś!
jeśli mieszkasz z mamusią, bo tak Ci wygodniej, to nie uzależniaj swoich wyborów od kobiety- wyprowadzę się, pod warunkiem, że będę miał kobietę...wyprowadź się dla samego siebie, inaczej zawsze będziesz w oczach kobiety mamisynkiem i szansy żadnej tym bardziej nie dostaniesz
28.05.2017 03:03
Miałam na myśli komentarz Maksa.
Powodzenia życzę.
23.04.2017 11:51
Ależ to sie miło czytało :)
Fajnie, ze są tak myślący mężczyźni. Tylko gdzie te chłopy? :)
23.04.2017 11:49
Bardzo trafnie i fajnie to napisałeś. Czasami wartościowi ludzie nie potrafią najnormalniej w świecie od razu uwypuklić swoich zalet. Często są ciężko przerażeni, że po raz kolejny w swoim wyobrażeniu skompromitują się, ośmieszą albo spotkają się z pełnym politowania rozczarowaniem kobiety, że gość miał być jak Mel Gibson a jest nieśmiałym Kowalskim.
Drogie Panie, nie stawiajcie nam na początku poprzeczki za wysoko - nie wszyscy są klasycznymi podrywaczami, potrafiącymi w filmowym stylu uwodzić kobietę. Za to często jesteśmy samotni, spragnieni czułości i pragnący obdarzyć kogoś miłością i wszystkim najlepszym, co posiadamy. I naprawdę nie myślimy wyłącznie o tym, jak zaciągnąć Was do łóżka. W pewnym wieku, z bagażem doświadczeń cenimy takie abstrakcyjne wartości jak miłość, szczerość, zaufanie, szacunek i możliwość DAWANIA.
Jeżeli dostaniemy szansę my - niby-nieudacznicy, których samoocena w tych sprawach czasami oscyluje w granicach zera - docenimy to stukrotnie, naprawdę!
30.03.2017 14:16
Kilka rzeczy, które powinny wiedzieć singielki po czterdziestce. Przed czterdziestką zresztą też:
1. Dajcie nam szansę.
Jak mamy okazać się szarmanccy, czuli, empatyczni, jak mamy zaplanować randkę, przytrzymać Wam drzwi - jeśli Wy na te randki nie przychodzicie?? Jeśli proponuję Ci spotkanie, a masz czas - przyjdź chociaż z ciekawości. Przecież możesz po piętnastu minutach wyjść, jeśli uznasz, ze to daremne. Piętnaście minut - to jest, to jest bardzo mało...
2. Dajcie nam szansę
Mam czterdzieści lat i jestem singlem. Czy Ty wiesz, ile kobiet przez ten czas dało mi kosza, ile porzuciło, ile dało do zrozumienia - lub nawet powiedziało wprost - że jestem zerem, nikim, że jestem beznadziejny? I Ty się dziwisz, że czasem popełnię gafę? Przecież ja jestem spięty i zestresowany, ja podchodzę po raz kilkunasty do egzaminu, którego nie udało mi się zaliczyć. Rozumiesz to uczucie?! Dlatego nie przychodź na randkę z nastawieniem "do czego się można u tego gościa przyczepić". Jeśli chcesz mnie po prostu wypunktować - to nie przychodź w ogóle.
3. Dajcie nam szansę.
Tak, mieszkam z mamusią. A co - mam codziennie wracać do pustego mieszkania?? Tak, nie mam samochodu. Nie jest mi potrzebny, póki jestem sam. Ale - kto powiedział, że nie zmienię swoich nawyków, kiedy zacznie mi na Tobie zależeć? Daj mi szansę, daj mi nadzieję, okaż odrobinę zrozumienia - a zmienię swoje nawyki, które Cie najbardziej wkurzają. Kupię mieszkanie w modnej dzielnicy i samochód z salonu. stać mnie. Ale - daj mi do zrozumienia, że to może mieć sens.
4. Dajcie nam szansę.
Mówisz, że nie umiem się całować? A wiesz, kiedy ostatni raz to robiłem? Blisko - trzy lata temu. Potrzebuję trochę czasu, żeby sobie przypomnieć.
W sumie - bądź miła, bądź wyrozumiała. Opłaci Ci się to, już ja o to zadbam ;-)
30.03.2017 11:49
Powinien wiedzieć czego chce ;)
myślę, że to już jest taki wiek, że się już naprawdę to wie
https://www.youtube.com/watch?v=06jDLl92UAg
29.03.2017 22:37