Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Jaki jest sekret dobrych par?

Związek
|
06.07.2023

Dobre pary mogą mieć ciche dni, a nawet tygodnie. Mogą podnosić głos i mówić rzeczy, których potem żałują, a wciąż być dobrą parą.

Tagi: związek po 40. , udany związek

szczęśliwy związek
Jak zbudować dobry związek?

Jakiś czas temu czytałem artykuł o tym, jak kłócić się fair. Ostrzeżono mnie, żebym nie podnosił głosu, nie przeklinał, nie wyzywał i nie obwiniał. Przypomniano mi po raz tysięczny, by używać frazy: „Czuję się…”.

Ale wiecie co? Uważam, że to wszystko bzdury. 

Najważniejszą rzeczą, jeśli chodzi o te wszystkie „porady” i „podpowiedzi” dotyczące związków, jest to, że pod wpływem chwili, bólu, zdrady lub wzburzenia nie możemy liczyć na to, że zachowamy się rozsądnie. Założenie, że będziemy postępować w zgodzie z regułami jest nierealne, bo jesteśmy tylko ludźmi i reagujemy po prostu po ludzku.

Komunikaty „Czuję się…” sprawdzają się w teorii. W praktyce – trudno je stosować. Założenie, że uda się tak ukształtować człowieka, żeby jego reakcje były przemyślane w sytuacji, gdy doświadcza silnych emocji, jest oderwane od rzeczywistości. Oczywiście – wyjście z pokoju, uspokojenie się i powrócenie do rozmowy to odpowiedzialne rozwiązanie, ale po prostu nie zawsze da się tak postąpić.

Dobre pary nie zawsze postępują według zasad

Powiedziałem to. Świat się nie zawalił. Eksperci, mówiąc o związkach, używają zwykle fraz takich jak „zawsze” i „nigdy”. I przewidują nieuniknioną katastrofę, jeśli dochodzi do poważnych kłótni lub długich okresów przepełnionych gniewnym milczeniem.

Dobre pary mogą mieć ciche dni tygodniami. Mogą podnosić głos i mówić rzeczy, których potem żałują, a wciąż być dobrą parą.

Jak?

Wiedzą, czym różni się klimat ich związku od anomalii pogodowej.

Dobre pary cenią sobie w związku atmosferę miłości, szacunku i bliskości. Pracują nad tym, by ją zbudować. Troszczą się o siebie, szanują swoje uczucia i robią wszystkie te rzeczy, które są kluczowe dla zbudowania zdrowej relacji. Takiego klimatu pragną w swojej relacji.

Jednak, będąc w związku już od dłuższego czasu, dobre pary wiedzą, że w każdej chwili któreś z nich (lub oboje) może się po prostu wściec. Jeśli mają zostać razem, jedno z nich (lub oboje) będzie musiało kiedyś wybaczyć coś, czego nikt inny by nie wybaczył. Padną słowa (i pojawią się czyny), które będą zupełnie nie na miejscu i przepełnione skrajnymi emocjami. Trudno je będzie nazwać racjonalnymi.

W dobrych i trwałych związkach takie rzeczy się zdarzają i nie zaburzają całego obrazu, bo to nie klimat związku, a po prostu burza, która niedługo przeminie.

Dobre pary sprzątają po burzy

Tym właśnie tak naprawdę różnią się ci, którzy podążają za regułami i ci, którzy je łamią – ci, których związki przetrwają, i ci, których związki się rozpadną.

Kiedy dom zniszczy huragan, rodzina zbiera się by go odbudować. Kiedy zniszczenia są poważne, z przyjemnością przyjmują pomoc od dalszej rodziny, sąsiadów i przyjaciół. Robią co w ich mocy, by przywrócić wszystko do stanu sprzed burzy.

Dobre pary to wiedzą i postępują podobnie w swoim związku. Jeśli w doszło w nim do tragicznej w skutkach burzy i wszystko kompletnie wymknęło się spod kontroli – potrzebują czasu, by sprowadzić relację z powrotem na dobre tory, wprowadzić porządne zmiany. Rozmawiają o tym, co się stało i planują, co trzeba będzie poprawić w przyszłości.

Jeśli narobią bałaganu, znajdują czas na posprzątanie. Nie ignorują i nie omijają „gruzu”, który ich otacza. Przepraszają i szczególnie dbają o siebie. Nie chodzi o to, by nigdy się nawzajem nie skrzywdzić ani nie zranić. Chodzi o to, by dać sobie czas i pomóc poczuć się lepiej, jeśli do tego doszło.

Dobre pary nie dyskutują o każdym drobiazgu

Tak, po burzliwym okresie w związku dobre pary dużo ze sobą rozmawiają. Dbają o siebie, pomagają i wspierają się nawzajem.

Kiedy jednak klimat, tak jak ich samopoczucie, wraca do normy – nie roztrząsają rzeczy drobnych.

Jest taka scena z filmu Sztuka zrywania, z Jennifer Aniston i Vincem Vaughnem. Ona wydziera się na niego z powodu naczyń, myśli, że on powinien chcieć je umyć. Gdyby się nią interesował, wiedziałby, że wścieknie się, jeśli talerze będą przez całą noc leżały w zlewie. Nie oczekuje, że polubi zmywanie, ale chce, by i tak się tym zajął, by ona czuła się lepiej następnego rana.

To coś, co łapią dobre pary. Wiedzą, jakie są potrzeby drugiej osoby, jaki jest klimat w ich związku i dbają o potrzeby drugiej osoby.

Gdy pary wierzą w swój związek – ignorują drobiazgi. Nie mówią o naczyniach w zlewie, o niewyniesionych śmieciach czy o tym, że któregoś wieczora któreś miało humory. Wiedzą, że każdy ma gorszy dzień, że nie ma ludzi, którzy ZAWSZE myją naczynia przed snem, więc dają spokój.

Wierzą w swój związek i ufają, że jeśli wpadka stanie się nawykiem, pogadają o tym i przepracują to. Nie prowadzą rejestru spraw przemilczanych i ugryzień w język.

W dobrych parach nie trzeba być zawsze napalonym

Pomyślmy przez chwilę realistycznie. Jeśli chcecie być małżeństwem lub zostać razem na długo, powiedzmy – przez pięćdziesiąt lat, naprawdę myślicie, że będziecie zawsze się na siebie rzucać? Myślicie, że zawsze będziecie szaleńczo pragnąć siebie nawzajem lub mieć potrzebę regularnego uprawiania seksu

W artykułach, w których pisze się o seksie, zwykle ostrzega się pary, że brak seksu prowadzi do traktowania siebie nawzajem jak współlokatorów i innych problemów w związku.

Jeśli para uzgodniła, że regularny, częsty seks jest dla nich ważny, muszą uczynić to priorytetem w swoim związku. Jeśli uznali go za coś, co dostarcza im poczucia bliskości – nie mogą go po prostu odłożyć na bok, to nie podlega dyskusji.

Dobre pary przeżywają jednak seksualne susze bez cierpienia i bólu

Dlaczego? Jak?

Dobre pary nie traktują seksu jako jedynego środka do bycia ze sobą blisko. Będą blisko przez cały dzień. Będą się przytulać, całować, trzymać za ręce, spać na łyżeczkę, pieścić, patrzeć na siebie i okazywać sobie czułość na wiele innych sposobów. Może będą się nawzajem pragnąć. Mogą też akurat nie być w nastroju, ale ich związek nie rozsypie się dlatego, że nie uprawiali seksu miesiąc lub dwa.

W dobrych parach seks nigdy nie znika z pola widzenia. Ta szczególna bliskość powróci, gdy oboje stwierdzą jej brak. Przepracują to wspólnie i w odpowiednim czasie oboje będą mieli znów ochotę i energię na fizyczne zbliżenie.

Dobre pary nie dążą do perfekcji Trwałe związki nie są doskonałe. Kiedy coś się nagina, łamie lub psuje, przeprowadzają porządne, gruntowne naprawy. Robią to, bo w ich związku panuje atmosfera wzajemnej akceptacji, miłości i szacunku.

Bartek Kulesza

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie