Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

O tym wolałbym wiedzieć zanim zdecydowałem się na małżeństwo

Związek
|
30.09.2021

Małżeństwo to proces, dlatego ulega ciągłym zmianom, tak jak zmieniamy się my sami. Oto 6 rzeczy, których się nauczyłem przez 15 lat życia z moją wspaniałą żoną, a co powinienem był wiedzieć, zanim ją poślubiłem.

Tagi: kryzys w związku , związek w dojrzałym wieku

na czym polega małżeństwo
Prawdy o związku, które powinieneś znać

1. Nie istnieje coś takiego, jak bezwarunkowa miłość do współmałżonka

Kiedyś ktoś mi powiedział: Nie zawsze będziesz lubić swoją żonę, ale zawsze będziesz ją kochać.

Kiedy więc nastały cięższe czasy, zacząłem się obawiać, że nasze małżeństwo jest skończone. Uznałem, że chyba nie było w nim za dużo miłości, skoro zachowywaliśmy się wobec siebie tak paskudnie. A czy w małżeństwie nie chodzi w końcu o bezwarunkową miłość, miłość ponad wszystko, miłość pomimo wszystko?

Otóż wcale tak nie jest.

Chodzi o to: twoja partnerka nie jest twoim dzieckiem. Ani ty nie jesteś jej dzieckiem. To twoja towarzyszka, osoba dorosła, z którą chcesz spędzić resztę życia. Nic nie gwarantuje, że będziesz kochać tę osobę każdego dnia (miesiąca, a nawet roku). I wiesz co? Ona też wcale nie musi cię kochać.

Kiedy zdałam sobie sprawę z tego, że bezwarunkowa miłość nie jest warunkiem małżeństwa, zapaliła mi się żaróweczka. Może wciąż możemy być szczęśliwą parą i szczęśliwą rodziną, nawet jeśli zdarzają się takie momenty, kiedy nie czujemy wzajemnej miłości. My poczuliśmy ją na nowo – mocniejszą niż kiedykolwiek wcześniej. Może właśnie dlatego, że zdaliśmy sobie sprawę, że nad miłością też trzeba pracować.

Puenta: Musicie zasługiwać na wzajemną miłość – nawet po pięciu, dziesięciu, czterdziestu latach życia razem.

2. Pierwsze dwa lata po narodzinach dziecka są najtrudniejszymi latami dla związku. Nie pozwólcie, by kolejne wyglądały tak samo

Tak, dziecko to jedna z największych radości w życiu osób, które go pragną. Jeśli jednak nawet przez całe życie chcieliście być rodzicami, to kiedy pojawia się mały człowiek, wszystko trzęsie się w posadach. Prawdopodobnie przez całe lata tworzyliście swoje zwyczaje, sposoby rozwiązywania konfliktów i budowania bliskości. Po pojawieniu się dziecka wszystko zupełnie się zmienia.

Mówi się, że trzeba stawiać małżeństwo na pierwszym miejscu – zgadzam się z tym (oczywiście o tyle, o ile traktujesz jako priorytet także zdrowie i szczęście swoich dzieci). Ale spójrzmy prawdzie w oczy - opieka nad małym dzieckiem to czasem totalnie wykańczające zajęcie. Nie śpicie, kobieta ma wahania hormonalne, pojawiają się między wami napięcia, brakuje seksu, zmienia się wasze nastawienie do życia i do siebie nawzajem…

Jednak POD ŻADNYM POZOREM nie pozwól, by ten trudny moment stał się punktem odniesienia dla tego, jak przez resztę życia będziecie siebie nawzajem postrzegać i traktować. Jeśli dasz sobie przyzwolenie na chowanie urazy, w końcu przestaniesz myśleć o niej jako o osobie, w której szaleńczo się zakochałeś. Pracuj nad sobą, by wybaczać. Trzymaj temperament na wodzy i doskonal cierpliwość.

Puenta: Nie pozwól, by wrogość była jedynym sposobem, w jaki się do siebie odnosicie.

3. Związek nie zawsze będzie się opierał na pożądaniu

Przykro mi, ale choć wszyscy kochamy seks, nie zawsze będziemy go mieli aż tyle, ile byśmy chcieli. W życiu prawdopodobnie pojawiają się chwile, kiedy Wasze libido nie są zgrane.

Chciałbym mieć jakąś błyskotliwą poradę do wykorzystania w takich chwilach – jak sprawić, by ktoś potrzebował mniej lub więcej seksu – ale niestety – nie znam rozwiązania.

Mój przyjaciel, szczęśliwie żonaty terapeuta par mawia: Twoje potrzeby seksualne to nie problem twojej partnerki. Ale duży i pogłębiający się kłopot z seksem to wasz wspólny problem.

Musicie robić wszystko, co w waszej mocy, by wasze życie seksualne kompletnie nie zamarło na dłuższy czas. Nie uprawiajcie seksu, jeśli nie macie na to ochoty, zamiast tego wypróbujcie wszystko, co mogłoby sprawić, że poczujecie prawdziwe pożądanie: przeczytajcie wspólnie ognisty romans, obejrzyjcie erotyczny film, wyjedźcie na romantyczny weekend. Nie spisujcie się nawzajem na straty.

Skupcie się na swoich wzajemnych potrzebach bliskości: potrzebie, by usłyszeć głos drugiej osoby w słuchawce, kiedy coś jest nie tak, potrzebie wtulenia się w siebie przed telewizorem, potrzebie uszczęśliwienia drugiej osoby poprzez ugotowanie jej obiadu lub obejrzenie ulubionego filmu, potrzebie rozśmieszania, potrzebie poczucia dotyku jej skóry w środku nocy – podczas seksu albo wcale nie. Te rzeczy też się liczą. To z nich buduje się intymność w związku.

Puenta: Najlepszym, co możecie zrobić, jest dostrzeganie wszelkich potrzeb, jakie odczuwacie względem siebie i skupienie się na nich.

4. Robienie dla partnerki wielu przyjemnych rzeczy buduje w waszym małżeństwie prawdziwą radość

Nie chodzi o prezenty, kwiaty, sprzątanie mieszkania czy seks. No, czasem tak. Ale chodzi też o to, by mówić do siebie „Słonko”, czy jakkolwiek druga osoba lubi. O mówienie sobie o tym, jak dobrze czujemy się w swoim towarzystwie. Powiedz: „Tak bardzo się cieszę, że mogę usłyszeć twój głos” albo kup ulubione ciastko i powiedz: „Tak się cieszyłem, że je dostaniesz i będziesz wiedzieć, że cię kocham”.

Brzmi przesadnie, wiem. Szczególnie my faceci jesteśmy trochę zamknięci, jeśli chodzi o te wszystkie czułości, więc powiedzenie: „Tak się cieszę, że jesteś w domu, kocham cię” dla mnie też nie było łatwe. Wydawało się suche i dziwne. Zdecydowałem jednak, że jeśli czuję się dobrze, jestem szczęśliwy, nie ma nic złego w tym, by się do tego przyznać. Trudno mi nawet opisać, jak uszczęśliwia to moją partnerkę.

Puenta: Wiele krótkich chwil składa się na dobre małżeństwo. Zrób więc krok naprzód i zrób dla drugiej osoby coś miłego za każdym razem, kiedy przyjdzie ci to do głowy. Warto, daję słowo.

5. Nigdy nie bądź tą stroną, która nie chce pracować nad rozwiązaniem problemu w małżeństwie

Oto trudna prawda – nieważne, jak bardzo jedno z was chce pracować nad rozwiązaniem problemów w waszym małżeństwie, nieważne, jak wiele terapii przejdzie, jak bardzo się zmieni, małżeństwo z rysami i pęknięciami (a czy istnieją takie bez rys i pęknięć?) nie przetrwa, jeśli oboje się w nie w pełni nie zaangażujecie.

Widziałem, jak związki moich przyjaciół i członków mojej rodziny przechodziły trudne chwile i widziałem, jak się rozpadały. Niektóre trzeba było zakończyć. Zwykle były to te, w których jedna osoba bardzo się starała, a druga – wcale. Osoby, które nie angażują się w ciężką pracę, często same się na to decydują, ale zwykle sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana. Może nie byli wychowywani tak, by umieć prosić o pomoc. Może tak naprawdę nie interesuje ich już to małżeństwo. Niezależnie od przyczyn – po prostu się poddają.

Jeszcze trudniejsza prawda – czasem będziesz musiał zachować cierpliwość i pozwolić zostającej w tyle partnerce cię dogonić. Pozwól jej dotrzeć na miejsce samodzielnie. Czasem będziesz wykonywał więcej pracy, czasem więcej popracuje ona, ale na dłuższą metę wszystko się wyrówna.

Puenta: Nie chcesz na pewno patrzeć w przeszłość i zastanawiać się, czy na pewno zrobiłeś wszystko, co mogłeś. W końcu kajak nie popłynie, jeśli wiosłuje się tylko z jednej strony.

6. Nigdy nie kłóćcie się o to, kto więcej pracuje: rodzic, który jest w domu, czy rodzic, który jest w pracy

Nie. Po prostu tego nie róbcie. Bycie rodzicem to mnóstwo roboty. Nie ma znaczenia, czy jesteś w domu, czy chodzisz do pracy. Zwykle czujesz, że zaharowujesz się, a twoja partnerka tego nie widzi. Przyjmij, że w ona też tak ma.

Nawet nie zaczynajcie o tym dyskutować. Oboje ciężko pracujecie. To nie konkurs. Nikt nigdy go nie wygra. Możecie dzielić obowiązki między siebie, możecie proponować zmiany w waszych obowiązkach, możecie czuć się zmęczeni. Ale nigdy nie kwestionujcie tego, że to drugie też ciężko pracuje.

Puenta: Doceniaj partnerkę za ciężką pracę, nawet, jeśli nie widzisz na własne oczy, że ją wykonuje. Dziękuj.

Bartek Kulesza

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie