Każdy z nas, angażując się w nowy związek, ma świadomość, że to co w nim piękne i najważniejsze, może się kiedyś wypalić. Partnerzy rozchodzą się z różnych przyczyn: mogą słabnąć więzy między nimi, ich priorytety mogą nie pasować, a koleje losu mogą oddalać ich od siebie. Najbardziej dramatyczny jest jednak taki koniec miłości, gdy partner/partnerka porzuca kochającą go osobę.
Wtedy przestajesz wierzyć, że jeszcze czeka cię jakaś miłość, zakochanie - nowy początek we dwoje... że gdzieś istnieje wymarzona partnerka. Wmawiasz sobie, że twoja samotność będzie trwać już zawsze...
Przeczytaj, jak możesz sobie pomóc i zacząć wszystko od nowa.
Cierpienie po rozstaniu, czyli co czują porzuceni
Czasami przeczuwamy wcześniej, że w naszym związku nie wszystko jest na dobrej drodze lub partnerka wydaje się nie być z nami do końca szczęśliwa. Myślimy jednak, że to tylko chwilowe, bo przecież nasze uczucie jest tak wielkie, że nic nie może go zniszczyć. Często jednak porzucenie przychodzi nagle i niespodziewanie, jak burza w słoneczny, letni dzień. Zaskakuje cię, nagle zostajesz sam i nie wiesz, jak się pozbierać po rozstaniu.
W każdym przypadku, gdy zostałeś porzucony, w twoich odczuciach można wyróżnić pewne etapy:
1) Szok i niedowierzanie
To zazwyczaj pierwsze uczucia pojawiające się wraz z informacją, że ukochana postanowiła od ciebie odejść. Jak to możliwe? Niektórzy ludzie, opisując to przeżycie mówią, że czują się tak, jakby cały ich świat był zbudowany ze szkła, które nagle zostało rozbite w drobne kawałki. Związek uczuciowy jest zazwyczaj opoką, wydaje się, że to jedna z najpewniejszych podstaw w naszym życiu. Trudno uwierzyć, że nagle runęło to, na czym opieraliśmy marzenia.
2) Wyparcie
Odsuwasz od siebie myśli o tym, co się wydarzyło. Starasz się nie przeżywać emocji, chowasz je głęboko w sobie, aż wydaje się, że przestały istnieć. Wyparcie należy do mechanizmów obronnych psychiki, chroniących nas przed ciągłym przeżywaniem silnych, nieprzyjemnych uczuć, związanych z konkretnym wydarzeniem. Należy jednak pamiętać, że proces ten nie trwa wiecznie: nadejdzie chwila, gdy wyparte problemy zaczną domagać się rozwiązania.
3) Zmienne nastroje
Częste zmiany stanów emocjonalnych to kolejny etap, przez który przechodzą porzuceni. Oczywiście ciągle jeszcze dużo jest w tobie złości i gniewu. Jeśli jednak minął już jakiś czas od porzucenia, są chwile, gdy odczuwasz radość. Dobre samopoczucie zostaje jednak zazwyczaj przerwane przez myśli o tym, co się wydarzyło. Niektóre osoby starają się ukrywać swój gniew, gdyż wiedzą, że częste zmiany nastrojów mogą być nieprzyjemne dla otoczenia. Jednak ukrywanie gniewu nie powoduje jego zniknięcia.
4) Zrozumienie i akceptacja
To późny etap i wymaga pracy nad swoimi emocjami - często z pomocą bliskiej osoby lub terapeuty. Zrozumienie polega na przyjęciu, że ukochana niegdyś osoba miała prawo cię opuścić, niekoniecznie dlatego, że nie byłeś dla niej wystarczająco dobry lub nie zasługujesz na czyjąś miłość. Partnerka mogła dokonać takiego wyboru z różnych powodów, co nie powinno wiązać się z twoją samooceną. Tuż po porzuceniu może wydawać się, że zrozumienie i akceptacja nigdy nie będą możliwe, ale tak naprawdę tylko dzięki nim możliwe jest odzyskanie wewnętrznej równowagi i radości życia.
5) Wybaczenie
Gdy zostałeś porzucony, spróbuj wybaczyć. To, kiedy się pojawi się wybaczenie i czy w ogóle do niego dojdzie, zależy od sytuacji i dynamiki uczuć danej osoby. Czasami pojawia się dopiero po wielu latach. Jest to wewnętrzny proces, nie można go przywołać lub wymusić. Jednocześnie przynosi to wielką ulgę, jest pewnym odzyskaniem samego siebie i szczęścia, nie tylko dla osoby, której się przebacza, ale i dla przebaczającego.
Jak poradzić sobie z rozstaniem?
Niewątpliwie każdy ból jest inny. Dużo zależy od wrażliwości danej osoby i siły relacji, która została zerwana. Są osoby, które będąc porzucone przez bliską osobę, cierpią kilka tygodni, inne natomiast latami rozpamiętują stratę i nie potrafią znaleźć sposobu na to, jak się pozbierać po rozstaniu. Niezależnie od sytuacji, istnieje kilka wskazówek, które mogą w swoim życiu zastosować wszyscy porzuceni. Oto one:
1. Przyznaj, że cię zraniono
Udawanie, że jesteś „człowiekiem ze stali” i nic nie może cię dotknąć, nie ma najmniejszego sensu. Porzucenie wywołuje zawsze silne emocje i musisz je przeżyć, by móc się z nimi pożegnać. Nie pokazujesz przez to słabości, a w twoim otoczeniu na pewno znajdą się empatyczne osoby, które, znając twoją sytuację, udzielą ci wsparcia. Postaraj się nie wypierać faktów, chociaż zapewne są one dla ciebie bardzo bolesne. Im dłużej będziesz jednak żył w iluzji, tym trudniej będzie ci wyjść z trudnej sytuacji i jeszcze bardziej przedłużusz swoje cierpienie.
2. Nie trzymaj emocji w sobie
Zadaj sobie pytanie, dlaczego jesteś samotny? Pamiętaj, że nie ma złych i dobrych uczuć. Ukrywanie tego co czujesz nie sprawi, że przykre emocje znikną, lecz prawdopodobnie jeszcze bardziej się nasilą. Smutek i gniew są typowe dla ludzi, nie musisz się obawiać, że ich wyrażanie wpłynie na ciebie negatywnie, a bliskie osoby na pewno okażą ci zrozumienie.
3. Znajdź wsparcie u przyjaciół i rodziny
Pamiętaj, że przyjaciele są twoją największą siłą, zwłaszcza w trudnych sytuacjach. Nie unikaj spotkań z ludźmi, których lubisz i z którymi przebywanie sprawia ci radość: to właśnie oni są w stanie przyczynić się do poprawy twojego samopoczucia.
4. Nie chowaj urazy i nie mścij się
Chęć zemsty wynika z wewnętrznego poczucia zagubienia i niesprawiedliwości. Zemsta jednak tylko przyczyni się do pogorszenia twojego stanu emocjonalnego. W tej trudnej sytuacji liczy się przede wszystkim twoje dobro. Ciągłe noszenie w sobie urazy lub nienawiści sprawi, że nie będziesz dostrzegał pozytywnych wydarzeń w twoim życiu i trudno będzie ci odnaleźć radość w codzienności. Zemsta najczęściej kieruje swoje negatywne działanie w kierunku osoby, która ją stosuje.
5. Nie trać zaufania do ludzi.
Jest ono czymś niezwykle kruchym: wystarczy, że raz zrani nas ważna dla nas osoba, a powstały przy tym żal i ból sprawiają, że boisz się zaufać na nowo. Jest to ryzyko i pewnego rodzaju gra: jeśli w nią nie zagrasz, to prawdopodobnie nikt cię nie skrzywdzi, ale droga do szczęścia również będzie dla ciebie zamknięta. Bliskości i intymności z drugim człowiekiem, będących kwintesencją życia, nie można osiągnąć bez zaufania. Możesz być ostrożny, ale pamiętaj, że nie wszyscy ludzie kierują się złymi intencjami: są tacy, którym można uwierzyć.
6. Planuj swoją przyszłość
Postaraj się odrzucić przekonanie, że wszystko, co dobre, już się skończyło. Nadal kierujesz swoim życiem i masz szansę sprawić, by nie było ono szare i nudne. Bierne oczekiwanie na cud nic nie da, musisz wziąć stery w swoje ręce. Żyj aktywnie i rób to, co lubisz. Rozwijaj dotychczasowe zainteresowania i znajduj nowe. Kiedy będziesz zajmował się czymś, co naprawdę cię absorbuje, wtedy z pewnością docenisz samego siebie.
Samotność nigdy nie trwa wiecznie
Ważne, by podjąć pracę nad sobą i znaleźć swoje wewnętrzne poczucie radości. Nie możesz uniknąć złych sytuacji w życiu, ale to dzięki nim stajesz się silniejszy i odkrywasz prawdę o sobie. Dotychczasowe doświadczenia przygotowują cię do nowej drogi. Być może także do nowej miłości.
W artykule wykorzystano informacje z książki pt. „Jak pogodzić się z rozstaniem” autorstwa Webb Dwight (Wydawnictwo Zielona Sowa 2007 r).
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (7) / skomentuj / zobacz wszystkie
Rozstałem się z żoną, z uczuciem, że to ona mnie odepchnęła. Potem poznałem kobietę na której zaczęło mi bardzo zależeć. Ale ona (w inny sposób) - odrzuciła mnie całkowicie, wybierając milczenie niż ew. drogę porozumienia.
Jak odbudować zaufanie? W żaden sposób mi się to nie udaje i w efekcie wszystkie nowe próby kończą się niepowodzeniem. Ciągle "szukam" tej ostaniej, tych cech, które mnie w niej zachwyciły. I równocześnie boję się, że jak zaufam (a to oznacza ponowną otwartość, ujawnianie słabości), to jak zostanę znowu porzucony, to zwariuję.
05.03.2021 13:30
kobieta wyzwolnona i jej przyjaciółka dały mi w du..e
jestem toksycznym nieudacznikiem. cieżko sie nie mścić.
19.11.2020 18:34
Witajcie w klubie Panowie, ból straszny, serce złamane. Fajny artykuł. Pozdrawiam!
30.07.2018 20:38
Dokładnie tak to maju bywa
09.12.2016 03:39
tak bardzo boli....i jak teraz żyć dalej......
01.07.2014 00:05
zgadzam się, niestety qrewsko boli
30.06.2014 21:40
kurwa ale boli jak diabli
30.06.2014 20:52