Czego potrzebuje mężczyzna w satysfakcjonującym związku?

Dla wielu z nas pokochanie kogoś przypomina trochę zamieszkanie w nawiedzonym domu. Duchy zostały wygnane, w domu już nie straszy, ale jest w nim ciągle mnóstwo tajemniczych pomieszczeń. Wiemy, że możemy jeszcze natknąć się na jakiś szkielet, ale tak naprawdę to nie o to chodzi. Miłość pozwala nam znowu poczuć się jak w domu. Wielu mężczyzn potrzebuje związku, bo wie, że miłość rozgrzewa i pozwala stawać się lepszym człowiekiem, niż było się w pojedynkę.

Czego chce facet po 40? Czterech rzeczy: 

1. Seksu – mężczyźni potrzebują seksu nie tylko dla samego aktu – pragną też tego, jak się w trakcie seksu czują. Zaspokaja on wszystkie potrzeby, z których wyrażeniem mamy problemy. Nie chodzi tylko o przyjemność.
    
2. Czułości – mężczyźni chcą być kochani. Jeśli jesteś w związku, chcesz czuć, że ktoś o ciebie dba. Mężczyźni, nawet ci surowi i zdystansowani, chcą, by ktoś się o nich troszczył. Możemy mieć kłopoty z opuszczeniem gardy, ale to nie zmniejsza naszej potrzeby miłości.
    
3. Dostrzeżenia – w Avatarze członkowie plemienia witali się, mówiąc: widzę cię. To potwierdzenie tego, kim dana osoba jest, dostrzeganie jej, znanie jej. Mężczyźni chcą być „zauważani”. Nie chcą tylko zauważania ich wad i tego, jak bardzo mogą zawieść. Chcą być dostrzegani i kochani właśnie za to, kim są, niezależnie od wad.
    
4. Szacunku – w najintymniejszych związkach mężczyźni potrzebują szacunku. Często czujemy się zagrożeni, a bliska i pełna szacunku relacja może nam pomóc poczuć się pewniej i uspokoić.

Mężczyzna potrzebuje bliskiej relacji, by dowiedzieć się, kim naprawdę jest. To nie jest egoizm, chodzi o odkrywanie. Często definiujemy samych siebie przez pracę i inne osiągnięcia, ale to nie wystarcza – pragniemy czegoś innego, głębszego. Możemy realizować siebie w dużo większym stopniu, będąc z kimś, kto nas kocha.

Bliski związek daje mężczyźnie bezpieczną przestrzeń doświadczania trudności życiowych. Może być onieśmielony kobiecą umiejętnością radzenia sobie z wyzwaniami stojącymi przed parą i emocjami, które zwykle w związku rządzą. Nie chodzi o to, że kompletnie się na tym nie znamy, po prostu zwykle nie jesteśmy do tego wychowywani.

W związku odkrywamy nie tylko sekrety partnerki, ale także nasze własne.

Bartek Kulesza