Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

7 sposobów, jak uniknąć zdrady

Zdrada i romans
|
07.10.2012
Zdrada i romans 7 sposobów, jak uniknąć zdrady

Powodem zdrady jest uczucie, że nasze wspólne życie osiadło na mieliźnie. Kiedy zdradzamy, otrzymujemy coś, czego nie możemy otrzymać w inny sposób. Oto, co możemy zrobić, by zdrada nigdy nie zagościła w naszym związku.

Tagi: zdrada

Zdrada i romans 7 sposobów, jak uniknąć zdrady

Marcin i Ewa. Na ślubnej fotografii szczęśliwi, zapatrzeni w siebie. A to fotka z wakacji. Oboje biegną roześmiani, trzymając się za ręce. A tutaj zdjęcie, kiedy się urodziła Martynka – ma niecały miesiąc. Michał trzyma ją na rękach niczym skarb. Dlaczego więc po siedmiu latach szczęścia, wydarza się historia jak z kiepskiego serialu?

Czym jest zdrada?

Atrakcyjna koleżanka z pracy, firmowy wyjazd, trochę alkoholu. Potem Marcin częściej zostaje dłużej w pracy. I w końcu ten przypadkowo odkryty SMS, który zatrząsł rodzinnym światem: "Kochany, wczoraj było cudownie, już tęsknię..."

Potem płacze i krzyki. Marcin przeprasza, wykrzykuje, że to bez znaczenia, że kocha tylko Ewę. Ale już nic nie jest takie jak było. Choć minęło już pół roku Ewa wciąż nie potrafi powstrzymać łez. Jak to się mogło stać? Jak on mógł mi to zrobić?

Czym jest zdrada? Nieuchronną konsekwencją partnerskiej rutyny? Sposobem na urozmaicenie? Zastrzykiem adrenaliny?

Zaangażowanie kontra powinność

Nasze wzajemne zobowiązania, obietnice, jakie sobie składamy, decydując się na wspólne życie, wypływają z aktualnego stanu emocji. Kochamy się, chcemy być razem, pragniemy wspólnie budować swoje szczęście.

Potem, niestety, zdarza się nam popełniać pewne błędy, które zamieniają dobrowolność w powinności. Punkt ciężkości przenosi się z przyjemności na potrzeby codzienności. Wracamy do podpatrzonych wzorców rodzinnych, w których więcej było obowiązków niż spontaniczności.

To poniekąd oczywiste, ale jeśli rezygnujemy z tego co dawało nam obojgu poczucie swobody, wpadamy w pułapkę.

Zazwyczaj powodem zdrady jest uczucie, że nasze wspólne życie osiadło na mieliźnie, że emocje stały się przewidywalne a rozmowy pozbawione głębi. I choć zdrada może okazać się zgubnym impulsem, czymś, czego potem żałujemy i czego się wstydzimy - jest odpowiedzią na emocjonalny brak. Bowiem kiedy zdradzamy, otrzymujemy coś, czego nie możemy otrzymać w inny sposób. Pasję, ekscytację, poczucie wolności.

Czy to znaczy, że zdrada jest usprawiedliwiona? Nie chcę tak twierdzić, bo ona niszczy i boli. Jednak skoro istnieje i dotyka wiele związków, warto przyjrzeć się jej nie z potępieniem, ale z ciekawością. Warto się także zastanowić, jak skutecznie zamknąć jej drzwi przed nosem. Oczywiście możemy się powoływać na poczucie odpowiedzialności, przyzwoitości, na uczucia wyższe i moralność. Ale czy to wystarcza?

Jaki jest stan waszego ducha, kiedy czujecie zaangażowanie i pasję? Jak reaguje wasz umysł, serce i ciało? A jakie są wasze odczucia, kiedy powinniście zachowywać się w określony sposób, ponieważ oczekują tego od was inni. No właśnie… różnica jest diametralna.

Chcę przez to powiedzieć, że najlepszą gwarancją wierności jest to, że nie pragniemy zdrady. A nie pragniemy jej, kiedy nasz związek daje nam to wszystko, czego potrzebujemy. Kiedy są w nim autentyczne emocje, zaangażowanie.

7 sposobów, by uniknąć zdrady

A oto zasady dotyczące obydwu płci, które pomogą wam w zachowaniu dobrej kondycji waszego związku i zapobiegną chęci zdrady.

  1. Nie zmieniaj swojego partnera
    Nie staraj się zmienić swojego partnera i upodobnić go do siebie. Robiąc to, zabierasz mu mentalne poczucie bezpieczeństwa i okradasz z jego indywidualności. Twój partner to nie ty. Ma prawo widzieć świat własnymi oczami. Nie wszystko, co myśli, musi ci się automatycznie podobać.
    Jeśli wywieramy na partnera presję, cenzurując jego osobowość, sprawiamy, że oddala się od nas. Osoba, która go zaakceptuje - da mu poczucie, że wreszcie jest ktoś, kto go rozumie.
     
  2. Nie wywołuj poczucia winy
    Jeśli twoje ulubione słowa to "tyle dla ciebie robię, to ja cię tak kocham, a ty…" itp. - to jesteś na dobrej drodze do partnerskiej katastrofy. Takimi słowami wywierasz emocjonalną presję. Miłość to stan ducha a nie środek transakcyjny. Nie możesz jej używać do wymuszania określonych zachowań. Jeśli jakieś postępowanie partnera uważasz za niesprawiedliwe, rozmawiajcie o konkretach - bez krytyki i uczuciowego szantażu.
     
  3. Stwórz fizyczne poczucie bezpieczeństwa
    Dobra atmosfera, komfort i wygoda oraz osobista przestrzeń dla każdego z domowników sprawia, że dom jest bezpiecznym miejscem. Każdy powinien mieć w nim równe prawa oraz poczucie swobody i intymności. To także ważny element więzi partnerskiej.

    Rozwiążcie także codzienne problemy typu wynoszenie śmieci itp., bo ciągłe domowe nieporozumienia to rdza, która sprawia, że wasze życie uczuciowe koroduje.
     
  4. Nie zapominaj o przyjemności
    Bądź od czasu do czasu św. Mikołajem. Powiedz do swojej drugiej połowy: "Kochanie, dziś dostarczę ci mnóstwo przyjemności, a ty nic nie musisz robić". Wysłuchaj jej pragnień, włączając w to pragnienia seksualne i zaspokój je. Uszanuj także własne potrzeby i mów o nich, a może partnerka zacznie tę samą praktykę wobec ciebie.

    Brak satysfakcji emocjonalnej i seksualnej to krok do rozdzielenia rzeczywistości od pragnień. I do… zdrady.
     
  5. Szanuj poczucie wolności obu stron
    Zaborczość męczy. Ludzie zdradzają, gdy czują, że znaleźli się w klatce. I gdy przez moment drzwiczki są niedomknięte, wyfruwają. Niech więc w twoim związku nie będzie krat.

    Kontrolę zastąp zaufaniem. Paradoksalnie - im bardziej kontrolujesz partnera, tym mocniej zwiększasz ryzyko zdrady. Ludzie stają się tacy, jakimi są postrzegani. Jeśli wysyłasz komuś sygnał "nie ufam ci" - tym łatwiej będzie tej osobie podjąć decyzję o zdradzie. Im więcej zaufania dajesz swojemu partnerowi, tym bardziej godny zaufania się on staje.
     
  6. Dziel się swoimi najgłębszymi lękami
    To, co najbardziej zbliża ludzi, to otwartość. Bardzo często spotykam osoby, które cierpią z powodu emocjonalnego zamknięcia partnera. Nawet, jeśli powodem tego są jakieś dawne zranienia, jedyną drogą, by je przekroczyć, jest podzielić się nimi z kimś bliskim. Ta otwartość nie jest jednak oskarżycielska: "Czuję, że już mnie nie kochasz". Jedyne, co możesz wtedy uzyskać, to odpowiedź "No coś ty, pewnie, że cię kocham". Pomogło? Chyba nie.

    Dlatego formułuj swoje obawy, koncentrując się na tym, co czujesz. Zamiast "Jestem zmęczony, mam wszystkiego dosyć", powiedz "Wiesz kochanie, czasem boję się, że nie odniosę sukcesu, że nie zrobię tego wszystkiego, co planowałem”. Albo zamiast "Pewnie, już ci się nie podobam", powiedz "Boję się, że czas mija, a ja staję się mniej atrakcyjny. Chciałbym wciąż ci się podobać". Takie słowa budują poczucie bezpieczeństwa - nawet, jeśli niosą ze sobą obawy o przyszłość.
     
  7. Weź odpowiedzialność za swoje uczucia
    Nawet, jeśli wydaje ci się, że to postępowanie partnera wpływa na to, jak się czujesz – to nie jest prawda. Nie mów więc "Przez ciebie jestem zły" albo "Ciągle mnie denerwujesz". Tylko dzieci oczekują od rodziców, że uspokoją je, rozbawią, dadzą im poczucie bezpieczeństwa.

    Twoje reakcje to zbiór doświadczeń i wzorców. Jesteś jak instrument, który wydaje określone dźwięki w zależności od tego jak jest nastrojony. Uświadom sobie, że nie ma żadnej gwarancji szczęścia na zewnątrz nas. Ale w nas samych jest ona możliwa do osiągnięcia. Jeśli uświadomisz sobie, czego oczekujesz, jak chcesz być traktowany, co masz do zaoferowania - odzyskasz kontrolę nad swoim samopoczuciem. W ten sposób także zyskujesz większą stabilność waszego związku. To są naczynia połączone.

Życzę wam szczerych, wspaniałych relacji.

Joanna Godecka

Artykuł ukazał się w serwisie: Sympatia.pl

źródło

Czy zdrada może uratować związek?
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (11) / skomentuj / zobacz wszystkie

zdradzony
12 czerwca 2015 o 10:16
Odpowiedz

święta prawda liczy się tylko kasa a nie uczucie

~zdradzony

12.06.2015 10:16
Kropka
13 maja 2015 o 09:30
Odpowiedz

Rozumiem, ze jedna kobieta Cie zranila, oszukala i zdradzila, ale nie generalizuj! Tak jak sa zle kobiety, tak i sa zli mezczyzni! Ja niestety na takiego trafilam, ale nie wyklelam calego waszego meskiego "gatunku". Trzymaj sie! Ja zostalam z dwojka malutkich dzieci...

~Kropka

13.05.2015 09:30
Daniel HH
01 maja 2015 o 00:28
Odpowiedz

Masz racje. Obyczaje sie zmienily, rodzina to napis na dropsach. 4 lata temu wybaczylem wielokrotna zdrade w tym ze swoim szwagrem. Tak moja eks rozbila malzenstwo mojej siostry, i po mimo tego zostalem z nia dla dobra dziecka oraz bo sie sluchalem porad z internetu i pier...nych psychologow. Dzis zostalem sam z dzieckiem. A ona poszla do 12 lat starszego kolegi z pracy. Zaplacilem jej szkoly, prawo jazdy, pogrzeb matki. To jest podziekowanie. Polki w wiekszosci to k...wy. Liczy sie dla nich tylko kasa a nie rodzina.

~Daniel HH

01.05.2015 00:28
tak jest
06 kwietnia 2015 o 21:52
Odpowiedz

Mam takie przemyślenia poparte własną praktyką i tysiącami prawdziwych relacji różnych zdradzonych ludzi (autentyczne, znalezione na alehistorie pl):

1/ Życie po zdradzie w małżeństwie - NIE DA SIĘ! JUŻ NIE BĘDZIE TAK SAMO! BĘDZIE BÓL, BO ZAPOMNIEĆ SIĘ NIE DA!

2/ Jak sobie poradzić z bólem po zdradzie? IM SZYBCIEJ ZAPOMNISZ, TYM LEPIEJ. ZADBAJ O SIEBIE, NIE ROZTRZĄSAJ PRZESZŁOŚCI! NIE MYŚL O POWROCIE DO KOGOŚ KTO ZDRADZIŁ!

3/ Czy warto wybaczyć zdradę? - NIE WARTO! Tzn. wybaczyć może kiedyś będziesz w stanie, ale zapomnieć się nie da, więc SZYBKA EWAKUACJA Z TAKIEGO ZWIĄZKU!
Racjonalna rada dla zdradzonych to... odpuścić, nie walczyć. To nic nie da. Prawie we wszystkich przypadkach zdrady sprawa się powtórzy, gdy znów nadarzy się okazja. On czy ona już weszli na tę drogę i pokazali jaki mają kręgosłup moralny. Wybaczając, okazujesz tylko swoją słabość, co sprowadza na ciebie potem kolejną zdradę. Tak to już jest. Zobacz zresztą tę stronkę... AleHistorie PL - tam się dowiedziałam co zrobić w takiej sytuacji jak mnie facet zdradził, (ale o zdradzających żonach też tam jest! nie jesteśmy święte jak widać! ) ...tam jest dużo artykułów i cała masa wiedzy z "życia wziętej" dlaczego takie historie są często początkiem "powtórek z rozrywki" i należy pogonić osobę zdradzającą raz a dobrze :-(

~tak jest

06.04.2015 21:52
rych
13 stycznia 2015 o 15:33
Odpowiedz

bo mu sie znudziłaś pi......ć się można z każdym i każdą ale utrzymać związek to już wyższy stopień wtajemniczenia nie dla fajańsiazy któży nie umiejądbać o własną kobiete

~rych

13.01.2015 15:33
Arkan
13 stycznia 2015 o 13:09
Odpowiedz

prostszy sposób istnieje, po prostu nie mieć nikogo, wtedy nie ma Cie kto zdradzić

~Arkan

13.01.2015 13:09
Gabato
08 września 2014 o 13:05
Odpowiedz

Ja mam sposób - program szpiegowski NinjaLogger. A jeszcze lepszy sposób, to nie wiązanie się ze zwyrolami.

~Gabato

08.09.2014 13:05
jk
18 maja 2014 o 17:13
Odpowiedz

U mnie było to samo,miał wszystko,ja mu ufałam i wierzyłam we wszystko,co mówił,zapewniał,że jestem wspaniałą kobietą,piękną,mądrą,cudowną kochanką,że życie by za mnie oddał,tak bardzo mnie kocha,aż pewnego dnia zapomniał telefonu do pracy,a tu co chwilę smsy.Szkoda słów,na to co odkryłam,a to co usłyszałam potem.to już przechodzi ludzkie pojęcie.Ja zostałam starym,zużytym ścierwem i niestety tego co mu brakuje,czyli młodości nie jestem w stanie mu dać.Młode laski bardzo go podniecają.Gdyby nie dzieci popełniłabym samobójstwo,wpadłam w głęboką depresję.Mam cudowne dzieciaki i dla nich postanowiłam żyć.Dlatego zaufanie trzeba mieć zawsze ograniczone i sprawdzać co trawie piszczy,bo można obudzić się z ręką w nocniku,czego nie życzę nikomu.

~jk

18.05.2014 17:13
degustator
09 stycznia 2013 o 13:44
Odpowiedz

Ja też nigdy nie sądziłem, że zdradzę i ...
nie zdradziłem i nadal tak sądzę ;)

~degustator

09.01.2013 13:44
AGA40
31 grudnia 2012 o 17:31
Odpowiedz

Gówno prawda ,mój mąż miał wszystko co tam jest napisane a i tak znalazł sobie młodszy model ,a mnie powiedzial że mu imponowało że interesuje się nim młodsza kobieta i chcial sprawdzić czy rzeczywiście ona na niego leci ,no i sprawdzał przez 2 miesiące, a teraz w domu jest kicha , nie pomogły mi ani święta i nie pomoże sylwester,jestem zdruzgotana i czuję się jak szmata którą ktoś sobie wycierał nogi a teraz wyrzucił w kąt.

~AGA40

31.12.2012 17:31