Sposób, w jaki się prezentujesz jest często tak samo ważny, jak sposób, w jaki się ubierasz, ale tylko jedną z tych rzeczy możesz łatwo zdobyć za pieniądze.
Zastanówmy się zatem, dlaczego nie można kupić swojego statusu. Skupmy się nad kulturą behawioralną, nie konsumpcyjną, nad tym, dlaczego nie można tak po prostu rzucić plikiem banknotów na stół i żądać od innych szacunku.
Twój status to wartość twojej osoby, nie wartość materialna
Status nie jest prostą sprawą, ale na pewno ma więcej wspólnego z wiarą niż z bogactwem. To nie znaczy, że jest on całkowicie niezależny od majątku. W niektórych sytuacjach inni, w oparciu o to, jakim jeździsz samochodem, będą uważać, że wiedzą o tobie już wszystko, co potrzebują wiedzieć.
Istnieje oczywiście pewien składnik materialny statusu - kiedy wchodzisz na przyjęcie lub spotkanie ubrany w sposób odpowiedni dla charakteru danego wydarzenia, ujawniasz o sobie wiele informacji. Podobnie, jak wiele powiedziałbyś otoczeniu o sobie, chodząc z tobołkiem uwiązanym na kiju – jednak niemal każdy materialny przykład statusu, o którym jesteś w stanie pomyśleć, ma również wiele wspólnego z obyciem i dobrym smakiem. Musisz mieć krytyczne oko i przytomność umysłu, żeby wydawać pieniądze inteligentnie. Dopiero to podnosi twój status.
Symbole statusu mogą ulec zmianie
Statusu nie można kupić, ponieważ jest to pojęcie z definicji niematerialne i abstrakcyjne. Symbole statusu ulegają zmianom wraz ze zmianą naszej świadomości; ulegają one również czasem modzie. W czasach, kiedy nasza świadomość ekologiczna i wiedza na temat efektu cieplarnianego była inna niż dziś, nasz status definiowało posiadanie paliwożernego samochodu z dużym silnikiem i napędem 4x4.
Dziś taki samochód świadczy o zupełnym oderwaniu od trendów i na pewno nie wpływa korzystnie na to, jak jego właściciel jest postrzegany. Inny przykład, jak zmieniają się symbole statusu: kiedyś bladość i nadwaga były oznakami bogactwa, zdrowia i urody, obecnie wskazują one na coś zupełnie przeciwnego.
Twój status wymaga udziału wszystkich
Powodem, dla którego symbole statusu tak łatwo ulegają zmianie jest to, że same w sobie symbole tak naprawdę nic nie znaczą. Sposób, w jaki funkcjonuje dany symbol statusu, to wynik wspólnego myślenia całej grupy społecznej na temat tego, jak go przedstawiać i odczytywać.
Drogi garnitur znanego projektanta jest wart znacznie więcej niż materiał, z którego został uszyty a nawet więcej niż inny garnitur, wykonany z tych samych materiałów. Podobnie ma się sprawa z klejnotami - kto tak naprawdę wie, ile wart jest diament, poza ceną, jaką ktoś jest gotów za niego zapłacić? Takie rzeczy prezentują wartość w jednej kulturze lub grupie, a w innej już nie. Dlatego często nie da się przenosić symboli pomiędzy nimi. Oszałamiający wynik w systemie Gamerscore może być istotny dla tych, którzy zostali pokonani w grze Modern Warfare, ale będzie kiepskim substytutem odpowiedniego stroju na uroczystej kolacji.
Bogactwo bez klasy raczej ujawni twój brak statusu, niż go zbuduje
Wiele osób popełnia błąd, uważając, że możliwe jest kupienie atrybutów statusu. Wydawanie pieniędzy na wysadzaną diamentami mysz komputerową albo iPad z czystego złota jest nie tylko porażką w budowaniu statusu, ale także dowodem na jego brak.
Pamiętaj, że wszystkie widoczne sygnały, które pokazują twój status wśród ludzi cię otaczających, dotyczą twojej postawy i pewności siebie; a każdy, kto próbuje narzucić status prymitywnie domagając się uwagi, zupełnie niczego nie rozumie. Ostentacyjne próby kupowania swojego statusu są konsumencką wersją tej samej zasady.
Whiskey Whiskey
Komentarze (5) / skomentuj / zobacz wszystkie
Płytko, krótko, bez polotu - zupełnie nie w Waszym stylu....
21.12.2016 23:05
Płytko, krótko, bez polotu - zupełnie nie w Waszym stylu....
21.12.2016 23:04
Nie no, wszystko pięknie, ładnie, ale autor naprawdę wierzy, że człowiek ma jakikolwiek wpływ na globalne ocieplenie? Czy to tylko nawiązanie do obecnych "trendów"?
12.09.2013 12:19
....status to stan umysłu nie stan portfela.....
10.06.2013 19:24
Statut jest to sztuczny pancerz za którym ukrywa się nieraz mało wartościowy facet ..Jest to ochronna bariera za którą czuje się on bezpieczny,nie wie na prawdę jakim być.Często nie jest sobą , często też jest sztuczny ,jest nie raz, pozerem ,to jak granat z odbezpieczonym zapalnikiem
08.12.2012 10:53