Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Ratunku, będę ojcem!

Świeży tata
|
15.12.2023

Więcej niż 40 świeczek na torcie to dla mężczyzny widok skłaniający do refleksji: jak to, to już, tak szybko? Ale naprawdę poważnie robi się, gdy poza oszałamiającą liczbą świeczek zobaczysz jeszcze dwie…. kreski. Na teście ciążowym, który pokazuje ci twoja partnerka.

Tagi: wychowanie dziecka

będę ojcem po 40
Ojcostwo po 40 niesie wyzwania, ale i olbrzymią satysfakcję (fot. Amina Filkins, Pexels)

Nawet, jeśli oboje czekaliście na ten widok, możesz czuć się zaniepokojony i zastanawiać się, jak teraz będzie wyglądało twoje życie. Spokojnie, dojrzałe ojcostwo jest fajne.

Facet po czterdziestce pchający wózek z niemowlęciem to coraz częściej spotykany widok. Nie musisz się obawiać, że posądzą cię o bycie dziadkiem tego uroczego brzdąca, bo na placu zabaw spotkasz wielu swoich rówieśników. Ojcostwo po czterdziestce jest na czasie!

Dlaczego dojrzały tata jest super?

Podobno fajnie mieć młodego tatę, bo ma siłę pograć w piłkę i pojeździć na rowerze. To zdanie byłoby prawdziwe jeszcze trzydzieści lat temu. Dzisiaj czterdziestoletni tata ma siłę na rower, piłkę, górskie wyprawy, spływy kajakowe i sporty ekstremalne. W dodatku ma na to znacznie więcej czasu, bo w przeciwieństwie do dwudziestoparolatka nie musi poświęcać go aż tyle na pięcie się po szczeblach kariery. Stabilizacja finansowa i zawodowa to ogromny atut.

Czterdziestolatkowie są też cierpliwsi, trudniej wyprowadzić ich z równowagi, nie wpadają w panikę w trudnych sytuacjach. Znacznie częściej potrafią docenić rodzinę i dom, chętnie spędzają czas z dzieckiem. Poza tym z wiekiem zdobywasz doświadczenie i życiową wiedzę, masz więc czym dzielić się z synem czy córką. Twoja cierpliwość i opanowanie przyniosą też znakomite efekty wychowawcze.

Dlaczego warto być tatą po czterdziestce?

Nic tak nie odmładza, jak dziecko. Gdy twoi rówieśnicy będą zastanawiali się nad wyborem wczasów dla seniora, ty będziesz po raz kolejny przeżywał maturę, czy to nie brzmi fantastycznie? Ojcostwo po czterdziestce to zastrzyk energii i największa motywacja, by wziąć się za siebie, dbać o zdrowie i dobrą formę, unikając kryzysu wieku średniego. Szaleństwa z maluchem na placu zabaw nie pozwolą ci na wyhodowanie mięśnia piwnego, a dotrzymywanie kroku dorastającym nastolatkom sprawi, że nowe technologie jeszcze przez wiele lat nie będą miały dla ciebie tajemnic. Poza tym posiadanie dziecka to najlepszy pretekst, by nacieszyć się wszystkimi gadżetami i zabawkami, których przecież nie wypada kupić dorosłemu mężczyźnie... Pamiętaj tylko, że zakup konsoli trudno będzie uzasadnić pierwszymi urodzinami syna.

Jeśli to twój pierwszy raz...

Kiedy twoi rówieśnicy zastanawiali się nad najlepszym modelem wózka, ciebie interesowała oferta salonów samochodowych. Jako dwudziestolatek szalałeś na imprezach, jako trzydziestolatek robiłeś karierę, podróżowałeś, słowem – wyciskałeś z życia to, co najlepsze. Co zmieni się, gdy zostaniesz tatą? Przede wszystkim zrozumiesz, że stało się coś nieodwracalnego – już do końca życia będziesz ojcem, staniesz się nieodwołalnie odpowiedzialny za swoje dziecko. Dla większości dojrzałych mężczyzn w pierwszym momencie jest to szok, ale bardzo szybko zaczynają czuć, że ich życie nabrało sensu i zupełnie nowej jakości.

Na początku możesz mieć problem z przyzwyczajeniem się do nowego rytmu dnia – teraz to od malucha będzie zależała większość twoich aktywności. Możesz się jednak pocieszyć tym, że ani się obejrzysz, jak płaczliwe zawiniątko stanie się całkiem rozumną istotą i znakomitym kompanem, dla którego będziesz największym autorytetem i życiowym bohaterem. Zawsze możesz też poszukać wsparcia u innych ojców – coraz częściej na placach zabaw tworzą się męskie grupki, znakomita przeciwwaga dla mam i niań zgromadzonych wokół piaskownicy.

Ale to już było

Wasze dzieci już podrosły, coraz częściej zajmują się sobą, a wy macie wspaniałe plany na resztę (spokojnego) życia. Wiadomość o ciąży wywraca twoje poukładane życie do góry nogami. Jak to, ledwie przeszedłeś nastoletni bunt syna i pierwsze randki córki, a teraz znowu masz wstawać w nocy do płaczącego malucha i być na bieżąco z kreskówkami? Na szczęście ponowne ojcostwo po czterdziestce ma zupełnie inny smak niż to sprzed kilkunastu lat. Przez te wszystkie lata świat diametralnie się zmienił: dziś bycie troskliwym ojcem, ktory poświęca dziecku czas i uwagę to powód do dumy, a nie wstydliwy objaw „pantoflarstwa”.

Coraz więcej jest miejsc, gdzie możecie pójść z dzieckiem, a zabawki dla maluchów w niczym nie ustępują najnowocześniejszym gadżetom dla dorosłych. Poza tym jako dojrzały ojciec będziesz podchodził do wszystkiego z większym dystansem. Wiesz już, że udało ci się wychować fajne dzieci, więc masz więcej wiary w swoje rodzicielskie kompetencje. Poza tym pojawienie się kolejnego malucha uchroni was przed tzw. „syndromem pustego gniazda” i odświeży wasz związek tak, że zapomnicie, co oznacza słowo „rutyna”.

Adam Pawłowski

Naucz dziecko zarządzania pieniędzmi
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (14) / skomentuj / zobacz wszystkie

Zyrafa
19 października 2011 o 09:50
Odpowiedz

Mam już w domu nastolatki i cudownego trzylatka. To mega inne przeżycie dla faceta po 40. Wiemy dużo o wychowaniu, wiemy co wychodzi a czego unikać. Wychowanie w tym momencie to czyta przyjemność i przeżycia nie do opisania. Nic nie zastąpi wyciągniętych rączek dziecka po kolejnej Radzie Nadzorczej czy trudnym kliencie :).

~Zyrafa

19.10.2011 09:50
Matt
19 października 2011 o 06:42
Odpowiedz

Mam 47 lat i 4-letnią córcię - wspaniałe uczucie!

~Matt

19.10.2011 06:42
TETAET
18 października 2011 o 19:06
Odpowiedz

Świetny artykuł! Ojcostwo po 40-stce to powód do dumy. Zazdroszczę facetom, którzy mają możliwość przeżywania emocji związanych z pojawieniem się dziecka, właśnie w wieku dojrzałym. Chyba muszę "popracować" nad moją żoną.

~TETAET

18.10.2011 19:06
Mike12
18 października 2011 o 12:43
Odpowiedz

Dzięki za świetny tekst!! Będę za chwilę ojcem po raz czwarty i szczerze mówiąc bałem się, że to mnie przerasta. Ale zaczynam dostrzegać teraz mnóstwo plusów, które są związane z przyjściem kolejnego potomka na świat. Jest cel! Rzeczywiście człowiek teraz zdaje sobie sprawę, ile może dać dziecku sam będąc już doświadczonym życiowo facetem. To bardzo mobilizuje! Brawa dla autora tekstu!

~Mike12

18.10.2011 12:43