Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Chodźmy do sex shopu

Seks
|
16.06.2012
Seks Chodźmy do sex shopu

Choć sex shopy nie są już w Polsce miejscami tabu, jednak nie każdy mężczyzna tam zajrzał... A może warto – by znaleźć inspirację i uatrakcyjnić życie erotyczne? Wybraliśmy się na krótki rekonesans i podpowiadamy, co możesz znaleźć w tym miejscu.

Tagi: jak poprawić seks

Seks Chodźmy do sex shopu

Dla kinomanów

Podstawowym elementem oferty sklepu są filmy erotyczne. Można je kupić lub wypożyczyć. - Filmy skierowane są do różnych grup odbiorców (tj. osoby heteroseksualne, ale też homoseksualne i biseksualne). Obecnie – jeśli chodzi o filmy – panuje trend polegający na odejściu od filmów fabularyzowanych do filmów tematycznych, dla określonych grup odbiorców. Chcę jednak wyraźnie zaznaczyć, że wszystkie filmy są dopuszczone do obrotu przez prawo. Tak więc osoba szukająca np. filmowych wrażeń erotycznych z udziałem dzieci, czy zwierząt absolutnie nic u nas nie znajdzie – informuje Karol Łagodziński, właściciel sklepu „Różowa Landrynka” w Lublinie. Dużym wzięciem cieszą się filmy w wersji łagodnej – tzw. soft. To właściwie nie jest pornografia, lecz raczej instruktaż technik i licznych pozycji seksualnmych. Idealny na wieczór z partnerką, która nie przepada za ostrym porno.

Dla gadżeciarzy

Jeśli lubisz dodać nieco pikanterii swoim zbliżeniom, ten dział jest dla ciebie. Fetysze to np. ubiory ze skóry, lateksu, akcesoria do wiązania partnera. - Wszystkie służą temu, by móc realizować fantazje seksualne, w tym też (delikatne) zachowania typu sado-masochistycznego polegające na relacji uległość-dominacja.

W bogatym wyborze przeróżnych akcesoriów erotycznych nawet największy sceptyk znajdzie dla siebie coś podniecającego. - Bardzo liczne są akcesoria erotyczne. Przeznaczone są dla osób samotnych, ale i par chcących wzbogacić współżycie. Przykłady akcesoriów to: nakładki na penisa mające zapewnić większe i silniejsze doznania kobiecie, różnego rodzaju prezerwatywy (kolorowe, smakowe, wydłużające stosunek, profilowane, plemnikobójcze), tzw. kulki gejszy (wkładane do pochwy – potem chodzi się z nimi) – informuje K. Łagodziński. Akcesoria są też kierowane do osób o określonych preferencjach seksualnych (np. osób homoseksualnych, zwolenników seksu analnego itp.).

Dla smakoszy

W sex shopie znajdziesz legalne (a więc bezpieczne!) afrodyzjaki. Działają pobudzająco, zwiększają libido, energię seksualną. Wśród nich są feromony (specjalne zapachy podnoszące atrakcyjność seksualną). Pozostałe afrodyzjaki to aerozole, żele, smakowo-zapachowe olejki do masażu, a także preparaty będące suplementem diety. Wszystkie do obrotu dopuszcza prawo.

Dla estetów

To ciekawy, bogaty i wysmakowany element oferty sex shopów. Bardzo atrakcyjnie prezentuje się bielizna erotyczna. Jest to unikalny rodzaj bielizny, niedostępny w innego typu sklepach. – Bielizna erotyczna jest z jednej strony śmiała, ale ma też aspekt wyrafinowanej zmysłowości. Część bielizny można dostać od ręki, a inne modele – nieco bardziej perwersyjne – są na indywidualne zamówienie z katalogu – wyjaśnia Karol Łagodziński. Świetnie „idą” też zabawne gadżety erotyczne – np. słomki do napojów w kształcie penisa, zmazywane markery do ciała o atrakcyjnych smakach (czekolady, truskawek), foremki do wypieku ciast o erotycznych kształtach, czy fartuszki. Dla smakoszy cos ekstra - jadalna bielizna wykonana z cukierków bądź też żelowa. – To znakomite prezenty: dowcipne, oryginalne, sympatyczne. Naprawdę dobrze się sprzedają - mówi pan Karol. Także dojrzali mężczyźni mogą z tego skorzystać – w końcu seks to żywiołowość, smak i twórcze poszukiwania.

Opinia seksuologa

Seksuologowie nie widzą w sex shopach niczego złego. - Osobiście uważam - podobnie, jak inni seksuolodzy, że sex shopy są potrzebne i powinny funkcjonować na rynku. Istnienie takich sklepów i korzystanie z ich oferty nie jest absolutnie czymś nagannym, ani żadną dewiacją. To od człowieka lub pary powinno zależeć, jak wygląda jego (ich) życie seksualne - oczywiście przy wyraźnym zastrzeżeniu, że nie dzieje się to przy równoczesnej krzywdzie drugiej osoby i że seks - jego konkretna forma - nie jest oparty na przymusie! Jeśli jednak para zdrowych i dorosłych ludzi wspólnie zgadza się, że chce doświadczać określonych przeżyć erotycznych - np. seksu sado-masochistycznego - to z punktu widzenia lekarza można to zaakceptować. Wówczas mogą poszukać w sex shopie inspiracji dla siebie – uważa Krzysztof Bojar, lekarz specjalista seksuolog ze Specjalistycznego Gabinetu „Pro Familia” w Lublinie.

Wzbogacić życie erotyczne można dzięki zabawkom o charakterze erotycznym, różnorodnym prezerwatywom, czy erotycznej bieliźnie. To zwiększa doznania. Sex shopy przychodzą też z pomocą osobom samotnym – filmy, czy niektóre gadżety ułatwiają rozładowanie napięcia seksualnego. - Jeśli ktoś lubi pisma erotyczne czy filmy - także może po nie sięgać. To często rozładowuje napięcie seksualne. Natomiast pewne akcesoria dostępne w sex shopach wręcz pomagają partnerom w prowadzeniu lepszego życia seksualnego. Przykładem jest tu pompka próżniowa pomagająca mężczyźnie w osiągnięciu lepszego wzwodu – dodaje doktor Bojar.

Uwaga na podróbki

Poszukując pełniejszych wrażeń erotycznych i szukając w związku z tym pewnych produktów – nie omijajmy aptek. - Chciałbym tylko przestrzec potencjalnych klientów przed zakupem preparatów na poprawienie potencji typu „viagra” poza aptekami. Nie są to bowiem oryginalne preparaty - te można dostać tylko w aptekach i to na receptę. Pseudo „viagry” z internetu, dyskotek, czy niektórych sex shopów to zazwyczaj podróbki nielegalnie produkowane i dystrybuowane na całym świecie. Te preparaty nie są przebadane przez instytuty dopuszczające leki na rynek. Może się zdarzyć, że nabywca kupuje substancję nieoryginalną albo zanieczyszczoną substancję oryginalną, zastosowaną w nieodpowiedniej dawce. Znane są przypadki, kiedy preparat sprzedawany bez recepty zawierał kilkukrotnie większą dawkę danej substancji, niż lek oryginalny. Inne preparaty tego typu - co także odnotowano - zawierały z kolei np. amfetaminę. Środek ten faktycznie pobudza, ale jest przy tym szalenie niebezpieczny dla zdrowia. Powtórzę raz jeszcze: stosowanie leku nieoryginalnego to ryzyko. W przypadku osoby mającej problemy z sercem jest to ryzyko bardzo poważne - nie tylko dla zdrowia, ale i życia. Nie warto tego ryzyka ponosić - nawet, jeśli cena preparatu kupowanego bez recepty jest niższa od tego przepisanego przez lekarza i kupowanego w aptece – uczula Krzysztof Bojar, podkreślając jednocześnie, że lekarz specjalista wie, co, komu i po co przepisuje, a czego przepisać z określonych względów nie powinien. Bierze za to odpowiedzialność wobec każdego zgłaszającego się pacjenta.

Jerzy Liniewicz

Wymyśl seks na nowo
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie