Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Test: Alfa Romeo Giulietta

Samochody
|
07.04.2012
Samochody Test: Alfa Romeo Giulietta

Nie zna życia, kto nie służył w marynarce i nie jest prawdziwym miłośnikiem motoryzacji, ten, kto nie miał Alfy Romeo. Szczęśliwie, teraz jest to łatwiejsze, bo Giulietta pozbyła się wielu z wad przypisywanych autom z Turynu.

Samochody Test: Alfa Romeo Giulietta

Fani marki długo czekali na nową kompaktową alfę, która zastąpiła model 147, będący na rynku 9 lat. Giulietta jest większa, bardziej praktyczna, no i nawet osoby, którym nie pasuje jej klasycyzujący styl, nie mogą jej odmówić wdzięku. Do tego dobrze jeździ.

Ale po kolei...

Za cenę zaczynającą się od 69 900 zł, dostajemy nowoczesne auto, zbudowane na nowej, lżejszej platformie, której Alfa nie dzieli z pozostałymi modelami koncernu. Odpada więc problem znajomych, którzy (z zazdrości) wytykaliby wam, że kupiliście „droższego fiata”.

Auto jest praktyczne. Bagażnik w normie (350 litrów), ale o wysokim progu załadunku. Ilość przestrzeni w kabinie nie odbiega od konkurencji, a wnętrze jest wyciszone na wysokim poziomie. Zresztą przebywanie za kółkiem jest bardzo przyjemne, ze względu na dbałość o styl, z jakim wykonano środek auta. Cieszą duże połacie zimnego metalu na desce rozdzielczej i rajdowe przełączniki, działające z poduszkową lekkością. Krew zaleje was za to strumieniami, gdy wasza dłoń po wyłożeniu na auto sporej sumy, dosięgnie guzików jak z Punto czy gałki zmiany biegów pasującej do vana.

OK, ale jak to mawiają, plastiki nie jeżdżą. Jeździ silnik, zawieszenie, układ kierowniczy.

Za napęd odpowiadać mogą dwa diesle i dwa benzyniaki. Najsłabszego diesla (140 KM) i benzynę (120 KM) polecamy emerytom. Osobom bardzo oszczędnym i pokonującym długie dystanse - 2-litrowy silnik wysokoprężny (170 KM), a bardzo rozrzutnym - zdolnego przepalić tankowiec benzyny motor 1.8 generujący słuszne 235 koni. Obiektywnie najlepszym silnikiem jest 1.4 MultiAir w wersji 170-konnej. Jest ospały poniżej 2000 obrotów, ale turbosprężarka o zmiennej geometrii czyni cuda, skutecznie maskuje turbodziurę. Serce auta, w połączeniu z podwójnym wydechem, brzmi też całkiem rasowo.

Za te pieniądze można znaleźć lepiej jeżdżące auto, ale żadne nie da porównywalnej dawki radości z prowadzenia. O to, jaki „humor” ma Alfa, dba system DNA. Każde z jego trzech przełożeń – dynamic, normal i all weather – zmienia charakter pracy silnika, reakcję na gaz oraz siłę wspomagania kierownicy. Giulietta najprzyjemniej jeździ oczywiście w dynamic, gdy dodatkowy moment obrotowy wyostrza charakter silnika. W połączeniu z zaawansowanym zawieszeniem, opartym o poprawione MacPhersony z przodu i wielowahaczowe z tyłu – Alfa jest stabilna przy dużych prędkościach i jeździ w zakrętach o wiele lepiej niż konkrecyjne auta w podobnej cenie. Zgodzę się, że bywa lekko podsterowna, ale jestem przekonany, że tak miało być. Inaczej nie dowiedzielibyśmy się, że układ kierowniczy jest precyzyjny, czuły i dużo mówiący o tym, co dzieje się pod kołami.

Giulietta, to najlepsza Alfa od wielu lat. Piękna, praktyczna i dobrze wykonana. Stworzona dla kierowcy lubiącego angażującą jazdę, ale jednocześnie niemęcząca w codziennym użytkowaniu.

Straciła za to nieco ze swojego „alfiego” charakteru. Na szczęście, bo dzięki temu ma kilka wad mniej.

Ed Borowski

Insignia - ukryty temperament
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (4) / skomentuj / zobacz wszystkie

kik
14 grudnia 2018 o 14:20
Odpowiedz

Clarkson kiedyś powiedział, że Alfa stojąca obok wypucowanego Audi wygląda jak bukiet kwiatów na tle krawężnika. Ma facet rację.
Przecież golf nawet w wersji full wypas nigdy nie dorówna w stylu Gulietcie. Golf od zawsze był i jest nudny jak flaki z olejem.

~kik

14.12.2018 14:20
adam
09 marca 2018 o 13:40
Odpowiedz

Moja żona ma taką jak na zdjęciu, piekną czerwoną 170 KM i mimo że mam niemieckie auto znanej prestiżowej marki z mocnym silnikiem czasem jak przejade sie Julką to jestem szczerze zachwycony tym autem bo jest szybkie ,zwinne i ogladają sie za nim kobiety bardziej niz za moim niemieckim niby prestizem. W kwestii bezawaryjności tez alfa jest na plus.

~adam

09.03.2018 13:40
joko
26 stycznia 2018 o 20:15
Odpowiedz

Gulietta jest pięknym autem i porównywanie jej z topornym i ciężkim golfem jest bez sensu a poza tym to golf jest okrzyknięty królem komaktów przez niemiecką propagandę i przez to że Niemcy kupują swoje i promują swoje a tak naprawdę to dużo mu do króla brakuje. Jeśli golf jest już tym zramolałym królem to Gulietta jest piękną, młodą, powabną królową.

~joko

26.01.2018 20:15
ANDRE
10 kwietnia 2017 o 14:23
Odpowiedz

Od pewnego czasu jeżdzę Julką 1,4 Multi Air 170 i naprawdę jestem zachwycony tym samochodem. Jest nie tylko piekny ale również jak na razie niezawodny oszczędny i wspaniale jeżdżący. Miałem parę dobrych dość szybkich aut bo i Hondę Accord 2,0 i Mazdę 3 2,0 l 150 KM i Clio GT ale Alfa to jest jednak inna bajka i to z tych pięknych bajek

~ANDRE

10.04.2017 14:23
1