Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Największe brzydale motoryzacji

Samochody
|
20.02.2023

Designerzy projektujący samochody prześcigają się w pomysłach i innowacjach stylistycznych, które mają pomóc przyciągnąć klientów do salonów sprzedaży. Czasami jednak… coś idzie nie tak. Takie można odnieść wrażenie patrząc na poniższe auta. Oto subiektywne zestawienie 11 najbrzydszych samochodów w historii motoryzacji.

Nissan S-Cargo
Nissan S-Cargo

Pontiac Aztec

Chociaż Pontiac Aztek ma niepodważalne walory praktyczne, to trudno zrozumieć, co jego projektant miał na myśli. O ile z profilu i z tyłu sylwetka Azteka jest akceptowalna, to nie da się tego powiedzieć o przodzie auta z dzielonymi lampami, nienaturalnie wyniesionymi na podzieloną na dwie części maskę. Na tle stylistyki zewnętrznej, wnętrze jest zupełnie niezaskakujące i wręcz…nudne. Przy tym wykonane „po amerykańsku”, ze średniej jakości tworzyw.

Pontiac Aztec
Pontiac Aztec

Ten SUV był produkowany przez 4 lata (2001-2005) w meksykańskiej fabryce General Motors. 3,4-litrowy silnik V6 o mocy 185 KM może nie czyni z Azteka sportowca, ale pozwala na spokojną jazdę we względnej ciszy.

Ssangyong Rodius I

Ten koreański van na dobre zadomowił się we wszystkich zestawieniach najbrzydszych samochodów świata. W stylizacji przodu można znaleźć odniesienia do innych modeli marki, np luksusowej limuzyny Chairman. Linia boczna, według projektanta samochodu, Kena Greenley’a, ma stanowić nawiązanie do luksusowego jachtu. No cóż, chciałoby się powiedzieć, że najwidoczniej nie wszystko co prestiżowe na wodzie, budzi podobne odczucia na lądzie. Rodius wygląda co najmniej dziwnie, a jego tylna część nadwozia wygląda jak doklejona.

Ssangyong Rodius I
Ssangyong Rodius I

Od strony technicznej samochód jest spokrewniony z Mercedesem - pod maski trafiał 3,2-litrowy, benzynowy silnik V6 o mocy 220 KM oraz 2,7-litrowy, pięciocylindrowy diesel generujący 165 KM.

Hyundai Matrix

Na pierwszy rzut oka z Matrixem wszystko jest OK. Gdy jednak zaczniemy przyglądać mu się z bliska, zobaczymy, że z boczną linią szyb jest coś nie tak. W dziwny sposób obniża się na przednich i tylnych drzwiach. Zamysł projektanta Matrixa - studia Pininfarina - chyba nie do końca spodobał się klientom, bo auto nie odniosło rynkowego sukcesu. Było produkowane dość długo, bo przez 9 lat (2001-2010).

Hyundai Matrix
Hyundai Matrix

W Polsce ten Hyundai był dostępny z benzynowymi silnikami 1,6 l i 1,8 l. Następca Matrixa, model ix20, ma już bardziej konwencjonalną stylistykę.

KIA Opirus

Nie da się zaprzeczyć, że koreańska limuzyna wygląda jak tania podróbka Mercedesa klasy E W210. Podwójne przednie lampy i duży grill budzą jednoznaczne skojarzenia dotyczące wzorca stylistyki tego auta. Do tego boczne proporcje z niezbyt dużymi jak na gabaryty auta, 16-calowymi felgami, nie budzą zachwytu.

KIA Opirus
KIA Opirus

Atak koreańskiego producenta na segment premium okazał się klapą. Nie pomogło ani wyjątkowo bogate wyposażenie seryjne, ani solidne silniki V6 o pojemnościach od 2,7 l do 3,8 l. Klienci woleli zapłacić więcej, ale otrzymać produkt jednej z marek, które w segmencie premium brylują od dawna.

Nissan S-Cargo

Obłe kształty i wyłupiaste przednie lampy sprawiają, że S-Cargo wygląda jak zabawka. Samochód ten był produkowany wyłącznie z kierownicą po prawej stronie, dlatego jego popularność w Europie jest znikoma. S-Cargo był wytwarzany przez 3 lata (1989-1992).

Nissan S-Cargo
Nissan S-Cargo

Napęd tego małego dostawczaka stanowił 1,5-litrowy silnik o mocy 72 KM połączony z 3-biegową automatyczną skrzynią przekładniową, dlatego dynamika jazdy nie była dobra, nawet pomimo niskiej masy własnej wynoszącej poniżej 1 tony.

Nissan Cube

Kolejny brzydal spod znaku Nissana wygląda jak pudełko do przewożenia ludzi. Niektórzy uważają go za auto ekstrawaganckie, inni za brzydkie. Przychylamy się do tej drugiej opinii. Trzecia generacja modelu nadal jest produkowana i sprzedawana w Japonii, a z Europy zniknęła w 2011 roku.

Nissan Cube
Nissan Cube

Cube sprzedawany był też w Polsce, sporadycznie pojawia się w serwisach ogłoszeniowych z autami używanymi. Najczęściej napędza go 1,6-litrowy, 110-konny motor benzynowy.

TATA Magic Iris

O ile nie mamy żadnych wątpliwości co do użytecznej strony tego malutkiego dostawczaka (dostępnego też w wersji osobowej), która jest nieoceniona w wielomilionowych azjatyckich metropoliach, to design tego pojazdu jest, hmmm, delikatnie mówiąc kontrowersyjny.

Tata Magic Iris
Tata Magic Iris

Auto napędza jednocylindrowy, 11-konny silnik wysokoprężny, który pozwala na rozpędzenie się do 55 km/h. Tata jest krótsza o 1 cm od oryginalnego Fiata 500 i pozostaje jednym z najmniejszych czteroosobowych samochodów na świecie.

Lamborghini Veneno

Czy supercar może być brzydki? Przykład Veneno pokazuje, że tak. Bazujące na Aventadorze super-Lambo zostało wyprodukowane w zaledwie 14 egzemplarzach, z których każdy kosztował ok 4,5 mln dolarów. Nie zmienia to faktu, że samochód ten jest okropnie przestylizowany.

Lamborghini Veneno
Lamborghini Veneno

W zamyśle agresywne i futurystyczne rysy karoserii wyglądają kuriozalnie, a Veneno wygląda jak obwieszone spojlerami niczym świąteczna choinka.

Ford Scorpio II

Po nudnym stylistycznie Scorpio pierwszej generacji styliści postanowili zaszaleć. I rzeczywiście, udało im się stworzyć auto, które niektórzy porównują do rozdeptanej żaby. Jak nietrudno się domyślić, samochód się nie sprzedawał i jego produkcję zakończono w 1998 roku bez prezentowania następcy. Najciekawszym silnikiem w gamie jest 2,9-litrowy V6 przygotowany przez inżynierów firmy Cosworth.

Ford Scorpio II
Ford Scorpio II

Alfa Romeo Arna

Najbardziej bezpłciowe Alfa Romeo w historii powstawało w latach 1983-1987 i było efektem współpracy Włochów z koncernem Nissana. W samochodzie tym próżno szukać włoskiej finezji i stylu. To najlepszy przejaw nudy stylizacyjnej pierwszej połowy lat 80. Arna to nic innego jak zrebrandowany Nissan Cherry.

Alfa Romeo Arna
Alfa Romeo Arna

Auto było produkowane w wersji 3 i 5-drzwiowej i napędzały je czterocylindrowe silniki typu bokser o pojemnościach 1,2 l, 1,3 l i 1,5 l. Wyprodukowano nieco ponad 53 tys. egzemplarzy.

Fiat Multipla

Last but not least. Klasyka brzydoty, chciałoby się powiedzieć o Multipli przed liftingiem. Minivan Fiata patrzy na świat czterema wyłupiastymi oczami, a kabina pasażerska wygląda jak nadbudówka.

Fiat Multipla
Fiat Multipla

Mimo, delikatnie mówiąc, kontrowersyjnego wyglądu, trudno odmówić Multipli funkcjonalności - auto jest sześciomiejscowe i ma całkiem duży bagażnik. Zwłaszcza z dieslem 1,9 JTD przemawiają za nią solidne argumenty użytkowe. Szkoda, że materiały wykończeniowe są kiepskiej jakości.

Jakub Mielniczak

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (3) / skomentuj / zobacz wszystkie

Nicky
07 kwietnia 2023 o 21:16
Odpowiedz

Mój typ niezgrabności drogowej to Renault Thalia, nazwa to chyba na przekór.

~Nicky

07.04.2023 21:16
Mig
07 kwietnia 2023 o 10:01
Odpowiedz

Gdzie są Skody? A nissan cube akurat był spoko. miałem to wiem

~Mig

07.04.2023 10:01
Jarek Surma
07 kwietnia 2023 o 08:40
Odpowiedz

Nie ma na tej liście bobrów z BMW (dziś światowy dzień bobra) nie ma brzydala golfa (obojętnie która wersja zawsze brzydal)

~Jarek Surma

07.04.2023 08:40
1