Kosynier – retrofuturystyczny pojazd z Polski

Wszystko zaczęło się kilka lat temu. Dziś bracia Bielawscy odsłaniają wszystkie karty. Ich pojazdy i plany są imponujące. Jest spora szansa, że w naszym kraju powstanie mała firma z ambicjami. Niedawno wystartowali na amerykańskiej stronie gdzie zachęcają internautów do wsparcia ich ręcznie wykonanego pojazdu. Zobaczcie ich ekstremalny projekt super szybkiego elektrycznego roweru!

Na wielu imprezach motoryzacyjnych w Polsce można było na żywo zobaczyć dwa modele elektrycznego Kosyniera. Wersję sportową i turystyczną, które nawiązują do motocykli sprzed 100 lat. Niby wszystko pokazali, ale dopiero teraz poznajemy, jak docelowo będzie wyglądać rama tych pojazdów. A jest ona wyjątkowa, bo modułowa. Będzie można zbudować rower elektryczny wg własnego uznania, ale też będzie można na jej podstawie zbudować rower typu cruiser bez silnika. A za jakiś czas jak ktoś zechce to wystarczy, że dokupi od Kosyniera silnik z akumulatorami i bez jakiegokolwiek cięcia, wiercenia zbuduje swój wymarzony rower elektryczny. Warto dodać, że cały czas będzie on wyglądać idealnie.

Wszystko jednak i tak zostało przyćmione przez wyjątkowy model zaprojektowany przez utalentowanego młodego polskiego designera Mateusza Przystała, który na swoim koncie ma już udział przy projektowaniu najnowszego Ferrari. Teraz zaprojektował rower, który nawiązuje do motocykli bijących rekordy prędkości na wyschniętych słonych jeziorach. Wersja będzie wyprodukowana tylko w 31 sztukach, owiewki na rowerze będą wykonane z ręcznie profilowanego aluminium, a przednia owiewka z karbonu. Ten retrofuturystyczny pojazd zostanie wyposażony w dwa silniki. Przednie i tylne koło będzie miało silnik o mocy minimum 8000 W! Trzeba przyznać, że robi ogromne wrażenie.

Bracia deklarują coś jeszcze. Z racji tego, że jeden z nich już od najmłodszych lat jest społecznikiem, a obydwaj bracia mają świetny kontakt z dziećmi, już teraz obiecują, że po wystartowaniu z produkcją część swoich zysków będą przeznaczać na stworzenie Kosynier Lab, gdzie chcą okoliczne dzieci zapraszać na warsztaty z designu, operowania kamerą, druku 3D i innych ciekawych zajęć. Chcą pokazać, że nie ma rzeczy niemożliwych, że osoby z małych miasteczek mogą robić to, co sobie wymarzą. Oni są tego najlepszym przykładem.

Pewnie też dlatego, poza Bartłomiejem Topą i Rafałem Sonikiem do grona wspierających Kosyniera dołączył Marcin Gortat, który chętnie angażuje się w działania społeczne. Jeśli tyle osób znanych i cenionych wspiera ten projekt, jeśli w ubiegłym roku wsparło go 250 osób w Polsce na kwotę prawie 70 000 zł to znaczy, że jest coś na rzeczy…

Sam projekt i pasja braci Bielawskich daje szansę na to, że w Polsce powstanie firma, którą będzie można chwalić się na świecie. Zachęcamy do wsparcia. Nie zwlekajcie. Niech internauci na całym świecie zobaczą, że jest wiele osób, które wspiera Kosyniera. https://www.indiegogo.com/projects/kosynier-handmade-retro-ebike#/