Edouard Louis Joseph „Eddy” Merckx, zwany także „Kanibalem”, nie mógł się chyba spodziewać innego prezentu na swoje przypadające 17 czerwca 2015 roku 70. urodziny. Można też być pewnym, że ten prezent nie sprawił mu zawodu.
Wraz z jubileuszowym modelem EDDY70 belgijska wytwórnia Eddy Merckx Cycles wraca do korzeni. Rama będzie wprawdzie współpracowała z widelcem z włókien węglowych, ale sama zostanie już wykonana z najlepszych stopów stali Columbus XCr i będzie spawana metodą TIG. Osprzęt dostarczy Campagnolo w postaci grupy Super Record. A całość poruszać się będzie na kołach Campagnolo Bora Ultra 35.
Warto dodać, że m.in. na sztycy i siodle pojawi się logo EDDY70. Każdy z rowerów, których będzie oczywiście siedemdziesiąt, otrzyma także tabliczkę z numerem i podpisem kolarza. Ponadto nabywcy otrzymają okolicznościowy album z autografem Eddy Merckxa.
Dla czterokrotnego mistrza świata (1964, 1967, 1971, 1974), pięciokrotnego zwycięzcy w Tour de France (1969-1972 i 1974) i pięciokrotnego zwycięzcy w Giro d’Italia (1968, 1970, 1972, 1973, 1974) rower będzie oczywiście prezentem, wszyscy pozostali będą musieli wyłożyć po 14 tys. euro. To też można w sumie potraktować jako prezent dla mistrza.
Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie