Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Pierwsza randka z nieznajomą - tak się przygotujesz

Randka
|
20.11.2017

Co zrobić, gdy podoba ci się kobieta? Czekać na jakiś znak odwzajemnienia z jej strony, a może przystąpić do dzieła i po prostu wyznać, że chciałbyś się z nią umówić? Myślisz, że takie dylematy dotyczą tylko nastolatków i młodych mężczyzn? A może umówiłeś się już na spotkanie? I co dalej? Jak się przygotować?

Tagi: randka

Randka Pierwsza randka z nieznajomą - tak się przygotujesz

To pierwsza randka z nieznajomą, randka, na którą miałeś ochotę od dawna. Nic więc dziwnego, że zależy ci na tym, by dobrze wypaść, by randka się udała, a znajomość miała ciąg dalszy. Wiesz już na pewno, że musisz się dobrze przygotować. Ale jak? Wpisujesz do najpopularniejszej wyszukiwarki hasło „udana pierwsza randka”, pytasz znajomych, ale miliony porad nijak mają się do tego, co gra ci w duszy. Część z nich wydaje się banalna, część absurdalna, a pozostałe... wzajemnie się wykluczają. Co więc począć? A może sprawdzić u źródła i sprawdzić, co mówią o randce same kobiety?

Wyjdź z inicjatywą – zaproponuj spotkanie

Pierwszy krok zawsze budzi obawy, zwłaszcza, gdy uświadamiamy sobie wagę „pierwszych razów” w nowej relacji, których musimy się podjąć, a które w sposób znaczący mogą zaważyć na powodzeniu związku. Musimy liczyć się z odrzuceniem i popularnym „koszem”. Jednak jedno jest pewne: jeśli nie spróbujemy, mamy małą szansę na powodzenie, gdyż większość kobiet w tej kwestii pozostaje tradycjonalistkami i czeka na zaproszenie na randkę.

\Według badań Serwisu MyDwoje.pl blisko 60% pań woli, gdy to mężczyzna wykaże się inicjatywą i zaproponuje spotkanie. Paradoksalnie według tych samych badań wielu mężczyzn nie wyrywa się, stawia na bierność i woli poczekać na to, że kobieta zrobi pierwszy krok, na który mogą się nie doczekać.

Grunt to dobra strategia i organizacja

Kiedy jednak zadecydowaliśmy się zaprosić kobietę na spotkanie i wykazała się ona dobrą wolą w tej kwestii, pojawia się kolejny problem: jak i gdzie? Jak zorganizować randkę, by odnieść sukces? Jeśli nasze panie są tradycjonalistkami, oczekują, że również w tej kwestii partner wykaże się pomysłowością i zaproponuje rozwiązanie odpowiednie dla nich.

Doskonałe planowanie udanej randki to sztuka przewidywania zdarzeń, a więc gdzie się umówić na spotkanie, by komfortowo i kameralnie wspólnie spędzić czas? Ponad połowa kobiet wskazuje jasno, że najbardziej odpowiada im miejsce publiczne, ale takie, które pozwoli na rozmowę w cztery oczy, kontakt wzrokowy, odczytanie i wykorzystanie sygnałów niewerbalnych, czyli pub lub kawiarnia. Jest to również miejsce uważane za neutralne, które wymaga znacznie mniej wysiłku i przestrzegania zasad savoir-vivre’u niż np. restauracja lub teatr, a jednocześnie będzie to miejsce bezpieczne i nieprzepełnione rozpraszającym hałasem i tłumem.

Kolejne 25% zapytanych pań deklaruje, że chętnie wybierze się na spacer po parku lub zoo, który pozwoli poczuć im się swobodnie i będzie źródłem pozytywnych tematów. Otaczająca natura, przechodnie i rozmowy w tle pozwolą również na większy relaks i pokonanie stresu związanego z emocjami pierwszego spotkania.

Sprawy delikatne, czyli kto płaci?

Coraz częściej pojawia się opinia, że w dobie równouprawnienia bilety do kina lub rachunek w restauracji z powodzeniem może opłacić kobieta. Sfeminizowane poradniki radzą zapytać kobietę, czy ma na to ochotę lub zaproponować opłacenie zobowiązań w myśl zasady „pół na pół” lub „każdy za siebie”. Czy to dobre rozwiązanie? Czy mężczyzna poczuje się w takiej sytuacji męsko, a kobieta kobieco? W naszej tradycji kobieta powinna być adorowana, zdobywana, a swoiste starania i zaloty wiązały się również tym, że to mężczyzna mógł się wykazać i zadbać o swoją wybrankę – również zapraszając ją i opłacając rachunek. Tak było do niedawna.

Czy jednak współczesne czasy odcinają się od tego typu podziału ról i odbierają prawo do tego niepisanego prawa obu płciom? Czy faktycznie na randce powinniśmy zaserwować kobiecie od niechcenia pytanie: „No, to kto płaci?” Panie zapytane w tej kwestii okazują się być konserwatywne. Nawet 1% zapytanych kobiet nie zgadza się z opcją, że to one powinny przejąć tę odpowiedzialność. 35% zdecydowanie pozostawia mężczyznom pole do popisu, a kolejne 43% stawia sprawę jasno: płaci ten, kto zapraszał. Na szczęście połowa mężczyzn z chęcią weźmie ten ciężar na swoje ramiona niezależnie od sytuacji, a kolejne 35% stwierdza, że płaci ten, kto zapraszał, więc z chęcią po prostu ureguluje płatności za randkę.

Tego unikaj, by nie odpaść w przedbiegach!

Co dyskwalifikuje na randce? Kobiety zdecydowanie chcą poczuć się komfortowo i wyjątkowo spotykając się z mężczyzną, którego uważają za kandydata na potencjalnego partnera. Dlatego podpowiadają, czego panowie powinni unikać, by nie zepsuć dobrego wrażenia. Czy bon ton i kindersztuba przeszły do lamusa? 37% pań wskazuje, że tym, co odpycha najbardziej jest właśnie brak kultury i znajomości zasad dobrego wychowania. Mężczyźni bez manier, posługujący się w rozmowie z kobietą tzw. „kwiecistym językiem” będą zdecydowanie gorzej ocenieni na randce. Natomiast orientacja w zasadach savoir–vivre będzie plusowała. Proste gesty, jak odsunięcie krzesła przy stole czy przepuszczenie kobiety w drzwiach, mają wbrew pozorom ogromne znaczenie podczas zawiązywania relacji. Ważne jednak, by były to zachowania naturalne, niewymuszone, a nie sztuczna poza.

27% pań skreśli w przedbiegach Don Juana. Przechwałki i zbytnia otwartość na pierwszym spotkaniu nie wróży długotrwałej relacji. Kobiety odbierają mężczyznę opowiadającego o swoich podbojach jako zwykłego podrywacza niestałego w uczuciach. Pamiętaj! Dżentelmeni nigdy nie zdradzają intymnych szczegółów swoich związków.

13% pań odrzuci też panów niezadbanych, brak dbałości o higienę i staranności w ogólnym wyglądzie przełoży się na ogół obrazu danej osoby. Co dziesiąta kobieta da kosza również mężczyźnie, u którego zauważy „węża w kieszeni”, który nawet na pierwszej randce nie będzie poczuwał się do miłego gestu i bycia gospodarzem spotkania.

Przepis na udaną randkę to silne męskie imię i szczere zainteresowanie kobietą

Czy istnieje przepis na udaną randkę? Warto zadbać o partnerkę i sprawić, by poczuła się swobodnie i komfortowo. Okazuje się, że we współczesnym, bardzo nowoczesnym świecie, panie domagają się zachowania tradycji: chcą być adorowane i zdobywane oraz zaopiekowane. Chcą pozwolić sobie na uzewnętrznienie swojej kobiecości i szukają oparcia na solidnym, męskim ramieniu. Pamiętajmy, że kobiety na randce pilnie „badają” towarzyszy, a ich zachowanie analizują pod kątem wspólnej przyszłości.

Małgorzata Rembowska
Artykuł ukazał się w serwisie
MyDwoje

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie