Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Nowy Jork – przygoda dla ambitnych

Podróże
|
29.04.2012
Podróże Nowy Jork – przygoda dla ambitnych

Nowy Jork to miasto, które albo pokochasz i zechcesz dobrze poznać, albo znienawidzisz, bo przytłoczy cię swoim ogromem i różnorodnością. Ciężko jednoznacznie opisać miejsce, w którym zbiera się cały świat. Nie będę ci mydlił oczu, że to będzie obiektywny artykuł.

Podróże Nowy Jork – przygoda dla ambitnych

Ja pokochałem NY od pierwszego spojrzenia - za drapacze chmur sięgające nieba, za urocze i klimatyczne kawiarenki na Manhattanie, za piękne kobiety, przybywające do miasta z całego świata, za GreenPoint, który choć często zniesławiany, stał się domem dla wielu Polaków.

Podróż do Nowego Jorku nie jest niestety ani łatwa, ani tania. Ale nie jest również niemożliwa. Przynajmniej dla prawie 40 milionów turystów, którzy go odwiedzają każdego roku. To kierunek dla ambitnych osób, które chcą się rozerwać i przy okazji zobaczyć inny świat niż ten, do którego przywykli. Być może uda mi się zachęcić cię do obrania sobie tego miasta za cel kolejnej podróży – przydadzą ci się wówczas poniższe wskazówki.

Od czego zacząć?

Podróż do USA wiąże się oczywiście ze staraniem o wizę. Lata biegną do przodu, dolar nie jest tak silny jak dawniej, granice są dla wielu krajów otwarte, a my wciąż musimy „targować” się w ambasadzie. Planując więc podróż wiza będzie pierwszą sprawą, którą powinieneś się zająć.

Jeśli chodzi o wizy tymczasowe, to masz do wyboru dwie opcje – wizę B-1, jeśli chcesz połączyć wyjazd ze sprawami służbowymi oraz B-2, w przypadku, gdy twoim celem jest tylko zwiedzanie. Z wizą turystyczną nie powinno być problemu i w zasadzie niemal każdy ją otrzymuje, o ile konsul w ambasadzie nie nabierze niepotrzebnych podejrzeń. Promesę wizy można otrzymać na 3-6 miesięcy i rzecz jasna, nie można w Stanach podejmować żadnej pracy. Po wylocie – już prawdopodobnie w samolocie lub na lotnisku - otrzymasz kolejny dokument: formularz I-94 do wypełnienia. Po jego podbiciu będziesz dopiero pełnoprawnym „turystą”.

W tym czasie urzędnicy mogą cię pytać o miejsce pobytu, cele wyprawy i obiekty do zwiedzania, pracę, rodzinę, a nawet o posiadanie materiałów wybuchowych lub chęć użycia ich w przyszłości. Właśnie takie pytania mi zadano (po prawdzie chodziło o wizę pracowniczą) i z poważną miną musiałem odpowiadać, że nie jestem terrorystą. Tutaj nie ma żartów – Amerykanie są przeczuleni na tym punkcie.

Bilety

Ceny oczywiście się wahają w zależności od linii i terminu lotu. Zasada panuje niezmienna – im wcześniej zabukujesz bilet, tym taniej wyjdzie. Rada dla ciebie: wykup bilet od razu w obie strony, to będzie ważna informacja dla urzędników na lotnisku, że nie zamierzasz nielegalnie pracować w Stanach. Cena biletu w obie strony, zależnie od pory roku, waha się w granicach 2000-3500 zł. Wybieraj loty bez przesiadek (zdecydowana większość jest z przesiadką) – i bez tego sam lot trwa kilka dobrych godzin.

Hotele

Podróżujący zwykle decydują się hotel w okolicy lotniska lub w centrum miasta. Ceny zazwyczaj rozpoczynają się od 350-400 złotych za pokój na jedną noc. W poszukiwaniu interesujących ofert warto skorzystać z portali:

www.booking.com
pl.hotels.com

 

Rozrywka

Amerykańskie lokale różnią się od polskich tym, że nie ma tak widocznych podziałów wiekowych. Raczej trudno doświadczyć wrażeń typu: „Co on tu robi? To bar dla studentów”. W Nowym Jorku, przy takiej różnorodności narodowościowej, zawsze możesz znaleźć coś dla siebie i posmakować kuchni z całego świata. Będąc tu grzechem jest nie zamówić kawy i ciastka w StarBugsie czy przejść się „szlakiem” lokali na Broadway’u. Osobiście polecam Hard Rock Cafe, zlokalizowanym w centrum Manhattanu – niezwykle stylowy lokal z dobrą obsługą. Nie trzeba być fanem muzyki rockowej, aby dobrze zjeść i pobawić się w HRC.

Specjalne planowanie wizyt w restauracjach i klubach przed wyjazdem do Stanów nie ma większego sensu. Znajdziesz ich bez liku, gdy będziesz na miejscu. Spora liczba klubów, w których bawią się piękne kobiety z całego świata, to gwarancja dużej dawki emocji. Jeśli szukasz niezobowiązującego seksu – to miejsce spodoba ci się jeszcze bardziej. Tutaj to niezwykle proste: poznajesz atrakcyjną kobietę, spędzacie upojną noc a potem rozjeżdżacie się w dwa odległe krańce świata.

Komunikacja

Najłatwiej poruszać się metrem, którym dojedziesz do wszystkich ważnych miejsc. Raczej unikaj taksówek, bo zedrą z ciebie bez litości. Okazyjnie można zamówić „turystyczne” riksze lub skorzystać z bogatej oferty firm przewozowo-turystycznych, których pojazdy wożą turystów po całym mieście. Większy problem jest, jeśli chcesz zwiedzić cały stan NY lub inne miasta – wtedy najlepiej będzie wypożyczyć auto.

Interesujące miejsca

  • Times Square - niesamowicie wygląda nocą, gdy neony rozświetlają miasto. To plac, który jest uważany za serce i ikonę NY. Polecam odwiedzić to miejsce w czasie świętowania Nowego Roku. Zwykle jest zimno jak diabli, ale gorąca atmosfera udziela się wszystkim.
     
  • Empire State – z tego wieżowca można zobaczyć panoramę całego miasta. Również najokazalej prezentuje się nocą. Niestety, bilet nie jest najtańszy (powyżej 20$) i zwykle trzeba naczekać się w kolejkach. Ale warto! Ludzie czasem rzucają monety z 86 piętra, chociaż wszędzie wiszą ostrzeżenia, że można tym kogoś zabić. Lepiej nie sprawdzać, czy to jest prawda.
     
  • Brooklyn Bridge – most łączący Brooklyn i Manhattan. Tutaj można narobić zdjęć-pocztówek.
     
  • Statua Wolności – to obowiązkowe miejsce do odwiedzenia. Na symbol amerykańskiej wolności warto poświęcić co najmniej pół dnia – dotarcie na miejsce barką i powrót zajmie trochę czasu. Najlepiej ją zwiedzać porankiem, wtedy są najmniejsze tłumy.
     
  • Greenpoint – warto zwiedzić tę dzielnicę, uważaną za „polską” i spróbować, jak smakuje schabowy w polonijnej restauracji. Dla mnie ciekawostką było, że w polskim sklepie odnalazłem popularny lubelski browar – „Perłę”, którą czasem trudno kupić nawet w innych regionach Polski. Jeśli chodzi o architekturę – to dzielnica sprawia wrażenie, jakby zatrzymała się w latach 60-tych.
     
  • Central Park – zielona ostoja w sercu miasta i zarazem jego płuca. Tutaj możesz odpocząć po wędrówce i przy okazji poznać ciekawą osobę. Wiele osób wykorzystuje to miejsce do uprawiania sportu i gimnastyki.
     
  • Madison Square Garden – warto wybrać się na imprezę sportową, np.: mecz koszykówki w wykonaniu New York Knicks.
     
  • Chinatown - małe „Chiny” to prawdopodobnie najgłośniejsza i najbardziej kolorowa część miasta. Niesamowicie ciasno, ciężko przechodzić swobodnie ulicą, ale warto wybrać się do tamtejszych sklepów czy restauracji.

Michał Mazik

Wakacje dla singla
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (2) / skomentuj / zobacz wszystkie

Allen
23 lutego 2013 o 13:20
Odpowiedz

Byłem w USA kilka razy, ale nigdy nie byłem w NY. Mam nadzieję, że kolejnym razem się uda. Niestety najczęściej jeżdżę tam służbowo więc wszystko zależy od koniunktury, ale chyba idą dobre czasu (za http://kursdolara.eu/) więc kto wie, może za parę tygodni będzie mi dane zwiedzić to magiczne miasto.

~Allen

23.02.2013 13:20
tomek
13 listopada 2012 o 00:41
Odpowiedz

bardzo fajny artykuł :) . może moje marzenia się w końcu ziszczą i polece w przyszłym roku do NYC :)

~tomek

13.11.2012 00:41
1