Dość popularna jest koncepcja wypromowana przez książkę "Sekret". Prawo przyciągania, o ile je rozumiem, polega na tym, że to, co chcemy osiągnąć, jeżeli wystarczająco mocno będziemy tego pragnęli, dostaniemy. W związku z tym warto mówić o swoich celach, zarażać innych swoimi marzeniami, w ten sposób sprawimy, że staną się one bardziej realne.
Zabawne, ale wiele badań wskazuje, że tak nie jest. Jest w gruncie rzeczy odwrotnie. Mówienie innym o swoich celach powoduje, że rzadziej je realizujemy. Dzieje się tak, ponieważ nasz mózg takie mówienie uznaje już za osiągnięcie celu i w związku z tym motywacja do pracy znacznie opada. Mówiąc innym o swoich marzeniach, osiągasz na tyle dużą satysfakcję, że nie musisz się już o nic starać. Co gorsza, realizacja celów częściowych również osłabia dążenie do celu głównego. Działa tu ten sam mechanizm - satysfakcja jest na tyle duża, że nie ma już motywacji do dalszej pracy. Podobnie uczestnictwo w warsztatach motywacyjnych daje złudne wrażenie, że już osiągnęliśmy to, co zamierzamy i nie musimy dalej się starać.
Jeśli utrzymasz swoje cele dla siebie, nie będziesz miał przedwczesnej satysfakcji z ich realizacji, wówczas właśnie jest większe prawdopodobieństwo ich realizacji. Uważaj na szybką satysfakcję, łatwe efekty, obniżają one motywację. A to jest dokładnie to, co oferują różne kursy motywacyjne.
Jarosław Chybicki
www.jchybicki.pl
Komentarze (2) / skomentuj / zobacz wszystkie
Zgadzam się. Wzmacnia pewnośc siebie i biodra.
07.09.2016 13:00
ja myślę tak pewna mocna erekcja źródłem pewności siebie.
04.03.2016 20:54