Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Dobra strona złości

Męska psychologia
|
09.05.2023

Złość to emocja, której nie lubimy. Nie chcemy jej okazywać, nie chcemy jej czuć, robimy wszystko, by jak najszybciej nas opuściła. Tymczasem złość niesie ze sobą ważną informację, którą powinniśmy dostrzec i wykorzystać. Oto, do czego może nam się przydać złość.

Tagi: psychologia , samorozwój

Złość - dobre uczucie
Psychologia złości

Złość to wielka siła, z którą trzeba się zmierzyć – różni ludzie przeżywają złość na różne sposoby. Niektórzy reagują agresją i czują potrzebę uderzenia czegoś lub kogoś, inni krzyczą, przeklinają, obwiniają innych, wpadają w szał albo ochrzaniają wszystkich, którzy się nawiną. Są też tacy, którzy starają się tłumić złość. Mówią sami sobie, że są w końcu przyzwoitymi ludźmi i na różne sposoby starają się kontrolować emocje – liczą do dziesięciu, zaprzeczają, lekceważą uczucia lub starają się zagłuszyć je tabletkami. Żadne z tych rozwiązań nie daje korzystnych dla zdrowia rezultatów.

Mam propozycję: dlaczego nie posłuchać swojej złości? Tak, posłuchać. To jasne, że zwracasz na nią uwagę. Tak naprawdę ona przecież wymaga twojej uwagi. Wykorzystana w odpowiedni sposób może stać się jednym z twoich najlepszych nauczycieli. Wierzę, że złość to nasz emocjonalny radar, głos, sygnał ostrzegawczy, błaganie o pomoc, znak, że coś w naszym świecie nie jest takie, jakim być powinno – że zmierzamy w złym kierunku. Spróbuję to wyjaśnić.

Dorastając, dorobiłem się mnóstwa lęków i ograniczających przekonań na temat świata i siebie samego. Przez większą część swojego życia byłem przekonany, że okoliczności determinują mój los. Nie rozumiałem, że mogłem wybrać lepiej. Doświadczenia z dorosłymi, nauczycielami i rówieśnikami sprawiły, że uwierzyłem, iż nie jestem dość dobry i dość mądry. Zostałem obdarzony w liceum etykietką tego, któremu „najprawdopodobniej się nie powiedzie” po tym, jak doradca zawodowy powiedział mi, że ze swoimi możliwościami nie powinienem się wybierać na studia. I nosiłem tę etykietkę z jakąś perwersyjną dumą.

Lata nawykowego negatywnego myślenia na swój temat, ostatecznie doprowadziły mnie do tego, że uwierzyłem, że marzenia to tylko przywilej kilku szczęśliwców, do których przecież nie należałem. Budziłem się co rano i czekałem, aż moje życie samo jakoś się potoczy. Jeśli ktokolwiek kiedykolwiek potrzebował zmiany nastawienia – byłem to ja.

Patrząc wstecz widzę, jak przeszkadzałem sobie w skorzystaniu z wielu szans. Nieświadomie ciągle miałem wiele nierozwiązanych problemów z negatywnymi etykietami i ograniczającymi przekonaniami. W związku z tym popełniałem w kółko te same błędy i porażki. Wiedziałem, że mam talent, ale nie mogłem zrozumieć, dlaczego nie doszło do przełomu.

Byłem zdezorientowany. Moje lęki mnie paraliżowały. Zdałem sobie sprawę, że bałem się i porażki i sukcesu.

Ostatecznie zareagowałem na lęk agresją i tłumieniem lęku. Niezależnie od tego, jaką formę przyjmowała, złość miała pełną kontrolę nad moim życiem. W tym momencie nie wiedziałem, że mam różne możliwości reagowania i mogę stworzyć sobie zdrowszy system wierzeń, po prostu konsekwentnie skupiając uwagę na czymś innym i modyfikując sposób myślenia. Naprawdę nie miałem pojęcia o tym, co w tej chwili już dobrze wiem: dodajesz sobie mocy, kiedy zdajesz sobie sprawię, że nie należy działać pod wpływem złości, a raczej oddziaływać na nią. Nie ma być tłumiona, a ujawniana. Musisz wysłuchać ukrytego przekazu, tego, co próbuje przekazać ci strach i złość, która z nim się wiąże.

Kiedy wreszcie zrozumiałem, że złość jest źródłem niezwykle istotnych informacji na mój temat, zacząłem używać jej jako klucza do przemiany, nauczycielki i przewodniczki. Złość sprawiła, że zdałem sobie sprawę, że szanse pukały do moich drzwi przez cały czas – a ja obawiałem się im otworzyć. Pozwalałem, by szkodliwe etykiety, które na mnie siłą nałożono, podyktowały historię mojego życia. To złość pozwoliła mi zrozumieć, że uzyskujesz prawdziwą siłę, kiedy boisz się, a i tak idziesz dalej. Złość to emocjonalny kompas, który do dziś wskazuje mi kierunek, w którym muszę się udać.

Trzeba szanować złość. Przypomina nam o tym, że nie jesteśmy na dobrej drodze, pokazuje, dokąd chcemy iść i jakie są nasze granice. Złość może zmienić nasze życie, jeśli patrzymy na nią jako na przyjaciółkę i nauczycielkę, która próbuje nas wprowadzić na drogę do wyleczenia. Dzięki niewielkiej zmianie sposobu myślenia, możemy odcyfrować wiadomość, którą złość nam przekazuje, dokonać odpowiednich wyborów, zmienić nasze życie i ruszyć naprzód z pewnością. Wybór należy do nas. Zawsze należał.

Bartek Kulesza

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie