Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Film: Photon

Książka, film
|
11.09.2017

Film jest swoistym podsumowaniem ludzkiej wiedzy na temat życia i ewolucji. Wizualizuje to, co wiemy dziś na temat procesu tworzenia się materii. Nie jest to jednak film stricte przyrodniczy ani naukowy, w formule znanej widzom choćby z Animal Planet, ale oryginalna, ciekawa w odbiorze forma fabularyzowanego, dynamicznego przedstawienia teorii naukowych dotyczących funkcjonowania wszechświata.

Tagi: film dla faceta po 40.

Film: Photon
Photon - niezwykła wizja świata

Pierwsza część filmu traktuje o powstawaniu materii, gwiazd i planet. Niezwykle realistyczna wizualnie historia przedstawiona jest tutaj przez narratora: postać będącą aktorską interpretacją postaci noblisty Richarda Feynmana oraz wybitnego polskiego psychiatry, Antoniego Kępińskiego. Na ekranie widzimy w tej roli Andrzeja Chyrę.

W drugiej części narrator wyjaśnia, co dzisiaj wiemy (i czego nie wiemy) na temat powstawania życia. W jaki sposób uformowały się złożone systemy cząsteczkowe? Dzięki kilku przykładom zaczerpniętym z codzienności przeciętnej rodziny, poznajemy biologiczne podłoże emocji, źródła przemocy i alkoholizmu, naturę tzw. wolnej woli. W filmie zobaczymy przekrój mózgu w chwili podejmowania prostej, rutynowej decyzji. W świetle najnowszych badań naukowych pojawia się interesujące pytanie: czy tak naprawdę sami decydujemy o czymkolwiek? Takie sprawy, dotyczące bezpośrednio wszystkich ludzi, ukazane zostają na przykładzie jednego dnia z życia Stanisława i jego żony, Emilii.

Photon - fotos z filmu

W ostatnim akcie filmu przyszłość ukazana jest w formie programu telewizyjnego, oglądanego przez wspomniane małżeństwo. Przewidywania oparte są na obecnych trendach futurologii. Internet stopniowo ewoluuje w stronę specyficznej formy sztucznej inteligencji, być może nawet świadomości. Podczas gdy Emilia i Stanisław zasypiają przed ekranem, film sięga dalej, odważnie prognozując dalsze łączenie człowieka z technologią. Narracja jest tutaj niezwykle realistycznymi „ujęciami” przyszłych baz danych, miast przyszłości. Widzimy nie tylko znane z filmów sci-fi metropolie, ale również mniejsze obszary miejskie. Jak może wyglądać Płock albo Lublin za 500 lat? W dalszych prognozach film ukazuje zaskakujące rozwiązania architektoniczne oraz samoreplikujące się maszyny.

Jaki będzie koniec wszechświata?

Dlaczego zrobiłem ten film? Norman Leto o „Photonie”

W dużym uproszczeniu, "Photon" jest opowieścią o zjawisku życia. Jeden z powodów, dla którego zrobiłem ten film, to zwyczajna ciekawość co dzieje się w moim ciele, w jego komórkach. Niby każdy przeciętny zjadacz chleba coś o tym wie, coś widział w reklamie środków przeciwbólowych albo kremu do skóry. Chciałem zapełnić ten dotychczasowy brak. Nie było do tej pory filmów które przekonująco pokazywały takie zdarzenia w skali molekularnej. Zwłaszcza filmów kinowych.

To mój drugi film. Praca nad "Photonem" zajęła pięć lat. Pierwsza część ukazuje zjawisko życia od samego początku, tak jak widzi to współczesna nauka. Jak powstały atomy, gwiazdy i tak dalej. Oczywiście całość filmu jest konsultowana ze specjalistami z danej dziedziny. Wszystkie ujęcia molekularne w filmie są robione przeze mnie od zera, nawet jeśli wyglądają na materiały archiwalne. Foto-realistyczna animacja i rendering to idealne połączenie aby pokazać jak formowały się pierwsze atomy i pierwsze ludzkie komórki.

Photon - fotos z filmu

Środek filmu pokazuje moich rodziców podczas codziennych czynności, po to aby narracja o ludzkim mózgu i umyśle była bardziej przystępna dla widza. To dużo lepsze niż podręcznikowe fantomy i manekiny. Stanisław to mój ojciec. Emilia to moja matka. Bez aktorów. Jedynie narrator jest spoza dokumentalnej rzeczywistości filmu.

Jako scenarzysta, reżyser i człowiek od efektów nie chciałem brać na siebie roli narratora - tak jak w filmie "Sailor". Tego byłoby już za dużo. Producenci umożliwili mi pracę z Andrzejem Chyrą. Odegrana przez niego postać narratora - naukowca w filmie "Photon" nie jest bezbłędna jak David Attenborough ani poprawna jak Krystyna Czubówna. Właśnie to „skrzywienie” narratora sprawia że film odbiega od programów popularnonaukowych znanych z telewizji. Główną inspiracją dla jego postaci były dla mnie archiwalne, niezwykłe wykłady fizyka - noblisty Richarda Feynman'a oraz polskiego psychiatry Antoniego Kępińskiego - ludzi, którzy potrafili opowiadać o najtrudniejszych sprawach w sposób przystępny.

Końcowe sceny filmu, nazwane "Poza Ludzkość”, są próbą przepowiedni, albo raczej ekstrapolacji dalszego rozwoju dla naszej cywilizacji. To dość ryzykowne zadanie, zwłaszcza pod kątem wizualnym, ale warto spróbować. Wymuszona przez dziennikarkę opowieść naukowca o przyszłości to zrobiona przeze mnie synteza wizji różnych umysłów. Od Karla Poppera do Raya Kurzweila. Za sto lat obejrzenie „Photonu” będzie tym, czy dzisiaj jest czytanie rubryki o naukowych nowinkach w gazecie z 1917 roku.

Photon - fotos z filmu

Norman Leto - urodzony w roku 1980 jako Łukasz Banach. Samouk z dziedziny malarstwa, filmu i nowych mediów. W wieku lat dziewięciu używał komputera Atari do pierwszych cyfrowych rysunków. Pięć lat później zaczął tworzyć pierwsze krótkie video przy pomocy komputera Commodore Amiga. Rozwijał jednocześnie analogowe techniki rysunku i klasycznej animacji. W wieku dziewiętnastu lat zaprzyjaźnił się ze Zdzisławem Beksińskim. Znajomość ta, głównie korespondencyjna, pozwoliła poznać podstawy warsztatu malarskiego. Jego pierwsza wystawa, już jako Normana Leto odbyła się w roku 2007 w Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie. Tego samego roku pracował z Krystianem Lupą nad materiałami video do sztuki "Factory Two" opowiadającej o słynnej fabryce Andy'ego Warhola. W roku 2009 Norman Leto wyjechał do Nowego Jorku gdzie dokończył częściowo autobiograficzną powieść "Sailor", jednocześnie pracując nad scenariuszem do pełnometrażowego filmu pod tym samym tytułem. Film został bardzo dobrze przyjęty na festiwalach w kraju i za granicą, m.in. na Erze Nowe Horyzonty, Biennale of Sydney i Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Bradford. Obecnie film znajduje się w kolekcji Museum of Contemporary Art Krakow (MOCAK) oraz kilku prywatnych kolekcjach sztuki video. W 2014 roku Norman Leto został nominowany do Paszportu „Polityki” w kategorii Sztuki wizualne.

Źródło: materiały prasowe

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie