Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Zdiagnozuj, dlaczego chrapiesz

Klinika ciała i ducha
|
30.11.2023

Chrapanie to problem, który dotyka znacznej części facetów. O ile wśród młodych tę nieprzyjemną, ale też – z czego wielu z nas nie zdaje sobie sprawy – groźną dla zdrowia dysfunkcję posiada ok. 20% mężczyzn, to wśród dojrzałych jest to już problem znacznej większości. Powodów chrapania jest co najmniej kilka, każdy z nich wymaga odrębnego postępowania i metody leczenia, dlatego tak ważne jest, by prawidłowo zdiagnozować przyczynę. Czasem wystarczy drobny zabieg kosmetyczny, innym razem może być niezbędna operacja, dlatego zawsze warto się dokładnie przebadać.

Tagi: zdrowie faceta po 40.

Chrapanie przyczyny
Chrapanie może być niebezpieczne

Chrapanie – męski problem

Chrapanie dużej części z nas może się wydawać niewiele znaczącą drobnostką, bowiem to taki już "urok" mężczyzny, że chrapie. Nic bardziej mylnego, jest to poważny problem, który ma wpływ na wiele aspektów życia. Od osobistego dyskomfortu, który z czasem przeradza się w poważny problem zdrowotny, poprzez jakość życia osób w naszym otoczeniu, po związki, w których jesteśmy.

My sami najczęściej nie słyszymy własnego chrapania (choć bywają wcale nie tak rzadkie przypadki, w których osoba chrapiąca wybudza się ze snu na skutek hałasu, który sama powoduje), znacznie mocniej dotyka to osoby z naszego bezpośredniego otoczenia. Sam kiedyś musiałem zmierzyć się z bardzo nieprzyjemną sytuacją, w której, przechodząc rekonwalescencję po rutynowym zabiegu w szpitalu, byłem "z powodu chrapania" budzony przez osobę z sąsiedniego łóżka. Było to niebywale nieprzyjemne, wręcz krępujące. Jeszcze niekorzystniej chrapanie oddziałuje na osoby nam najbliższe, zwłaszcza partnerkę, która przez generowany przez nas hałas nie jest w stanie się porządnie wyspać, co na dłuższą metę staje się zwyczajnie nie do zniesienia. Problem z pozoru trywialny urasta wówczas do rangi egzystencjalnej i nie będzie w tym cienia przesady jeśli napiszę, że bywa tak, że chrapanie rujnuje związki.

Choć z pozoru osoba, która chrapie, poza hałasem nie jest narażona na żadne inne dolegliwości, niestety w rzeczywistości jest o wiele groźniej. Zwykle chrapanie wiąże się z problemami z oddychaniem i daje efekty, których w ogóle z nim nie wiążemy – bóle głowy, zmęczenie, osłabienie kondycji, senność, a w konsekwencji podatność na stres, a nawet utrata apetytu na seks.

Czym w ogóle jest chrapanie

Samo zjawisko chrapania nie jest przez medycynę uznawane za chorobę. To po prostu zestaw dźwięków towarzyszący oddychaniu. Gdy śpimy, gardło się zwęża, a miękkie ścianki górnych dróg oddechowych wpadają w wibracje, poruszane wdychanym i wydychanym powietrzem. W efekcie słyszymy – czasem nawet bardzo głośne – charakterystyczne i nieprzyjemne dźwięki.

Przyczyn chrapania, jak już wcześniej wspomniałem, może być wiele. U dojrzałych facetów na pierwsze miejsce wysuwa się tu otyłość, która wiąże się z przerostem tkanek w obrębie szyi. Chrapanie może być również efektem skrzywienia przegrody nosowej, przerostu nasady języka lub języczka, nadmiernie wiotkiego i wydłużonego podniebienia miękkiego, przerostu i obrzęku małżowin nosowych, przerostu migdałków podniebiennych, a nawet polipów nosa.

Jakie badania wykonać, by zdiagnozować przyczynę chrapania

Od tego co jest przyczyną chrapania, zależeć będzie terapia, dlatego tak ważne jest, by wykonać prawidłową diagnostykę. Jednym z podstawowych badań, jakie wykonuje się u chrapiących mężczyzn, jest badanie polisomnograficzne, czyli tak naprawdę zestaw 4 wykonywanych w tym samym czasie niezależnych od siebie testów:

  • elektroencefalografia (EEG) – na głowę zostają założone specjalne elektrody, których zadaniem jest zapis bioelektrycznej czynności mózgu;
  • elektrokardiografia (EKG) – na klatkę piersiową zostają nałożone elektrody w celu oceny aktywności elektryczną serca;
  • elektrookulografia (EOG) – w pobliżu oczu zostają umieszczone elektrody badające zmiany prądów czynnościowych powstających podczas ruchów gałki ocznej i po działaniu błysków świetlnych;
  • elektromiografia (EMG) – na ciele zostają umieszczone elektrody badające funkcje mięśni i nerwów.

Dodatkowo, w czasie badania w sąsiedztwie ust umieszcza się mikrofon, czujnik temperatury i przepływu powietrza. Na jedną z kostek lekarz zakłada czujnik ruchów kończyn, na palcu dłoni pulsoksymetr, a na brzuchu i klatce piersiowej pasy oddechowe, które monitorują ruchy tej części ciała. Oprócz tego konieczny jest także czujnik położenia ciała, który pozwala zorientować się lekarzowi jak bardzo przemieszczamy się podczas snu, co też ma tu niebagatelne znaczenie.

Badanie w takiej postaci – jak widać – jest dość skomplikowane. Dodatkowo musi być wykonywane w szpitalu przez minimum 6 godzin i nadzorowane przez cały ten czas okiem wykwalifikowanego personelu. Jest ono konieczne zwłaszcza wtedy, gdy chcemy uzyskać refundację specjalnej maski, za pomocą której leczy się bezdech senny.

Jeśli natomiast nie ma takiej potrzeby, można wykonać uproszczoną jego wersję – poligrafię snu – i to w domu. W jej trakcie nie przeprowadza się elektroencefalografii (EEG), elektrookulogramu i nie bada napięcia mięśni, co przekłada się oczywiście na mniejszą dokładność rezultatów, jednak nawet wyniki domowego badania poligraficznego wystarczą lekarzowi do postawienia właściwej diagnozy.

Leczenie chrapania

Na podstawie wyników badania lekarz laryngolog postawi diagnozę i dobierze najlepszą metodę leczenia. W zależności od rozmiarów problemu można zastosować kilka sposobów leczenia:

  • Aparat zapobiegający chrapaniu, czyli urządzenie zakładane na zęby. Powoduje on wysunięcie żuchwy i języka do przodu, dzięki czemu wibracje tkanek wewnątrz jamie ustnej i gardła są mniejsze. Wystarcza to w podstawowych przypadkach, przy niewielkim i średnim nasileniu problemu.
  • Maski tlenowe zapobiegające chrapaniu, najbardziej skuteczny doraźny sposób leczenia chrapania, niezbędny w przypadku bezdechu sennego. Wymaga zakładania na noc lekkiej maseczki tlenowej sprzężonej ze specjalną pompą powietrza, która wtłacza gaz pod zwiększonym ciśnieniem, co zapobiega skurczom gardła i wibracji, dodatkowo sprawia, że nie pojawiają się bezdechy, co w przypadku ich istnienia niemal natychmiast poprawia kondycję chorego, wynikającą z wcześniejszego chronicznego niedotlenienia.
  • Zabiegi operacyjne. Interwencja chirurgiczna staje się niezbędna, gdy wcześniejsze badania wykażą np. problemy z przegrodą nosową, języczkiem, migdałkami itp. W przypadku krzywej przegrody nosowej wykonuje się septoplastykę, czyli usunięcie skrzywionych fragmentów przegrody. Jeśli natomiast badania wykażą problemy z podniebieniem (np. jego zbyt dużą wiotkość) wykonuje się snoreplastykę iniekcyjną, czyli wstrzyknięcia w okolicę podniebienia miękkiego 2 ml roztworu sodowego siarczanu tetradecylu. Powoduje on powstanie blizny, która usztywnia wiotkie tkanki i zmniejsza ich podatność na wibracje, a w efekcie zatrzymuje chrapanie. Jeszcze inną metodą leczenia chrapania jest termoablacja z wykorzystaniem lasera diodowego. W efekcie działania wysokich temperatur dochodzi do wyparowania nadmiernie obfitych tkanek, dodatkowo wytwarza się blizna, która usztywnia potencjalnie wibrujące części gardła.

Chrapania nie można lekceważyć

Warto zdiagnozować przyczyny własnego chrapania z jednego podstawowego powodu: leczenie tego zjawiska (a także wyeliminowanie przyczyn) przyniesie olbrzymią poprawę samopoczucia, zwłaszcza u osób cierpiących na bezdech senny, który sam w sobie stanowi wręcz zagrożenie dla życia, będąc przyczyną nadciśnień a nawet zawałów.

Gdy chrapiesz, uprzykrzasz życie swoim bliskim, gdy cierpisz na bezdech senny, właściwie każdej nocy ryzykujesz uduszenie się lub poważne problemy kardiologiczne. Efektem nieleczonego bezdechu jest drastyczny spadek formy, który można mylnie interpretować jako efekt innych chorób, ogólne osłabienie, także psychiczne i odczuwalny wyraźnie spadek libido. Leczenie chrapania i bezdechu bardzo szybko prowadzi jednak do ustąpienia tych objawów: powraca chęć życia, a stres nie dokucza tak jak wcześniej.

Krzysztof Samerski

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie