Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Mowa bez słów

Kariera
|
23.01.2011
Kariera Mowa bez słów

Mowa ciała to podstawa w kontaktach międzyludzkich - nie tylko w biznesie, ale także (a może przede wszystkich) w życiu prywatnym. To jak stoisz, siedzisz, chodzisz, jak patrzysz i jak gestykulujesz ma kolosalne znaczenie dla twojego wizerunku. Sprawdź, jak zapanować nad ciałem i tym, co mówi o tobie.

Tagi: kariera

Kariera Mowa bez słów

Tuż przed debatą telewizyjną między Aleksander Kwaśniewskim a Lechem Wałęsą pierwszy z nich nie podał ręki drugiemu. Poklepywanie Donalda Tuska przez przywódców innych państw bezlitośnie wypominali mu polityczni rywale podczas kampanii wyborczej. Za to Jana Pawła II wiele osób kojarzy nie tyle ze słowami, które powiedział lub napisał, co z jego uśmiechem, otwartymi ramionami i zdjęciami z dziećmi, które przytulał.

Według naukowców, aż 80% komunikatów wysyłamy sobie bez słów. Gesty, pozycje ciała, ubiór, znaczące spojrzenia – to wszystko w wyśmienity sposób zastępuje słowa takie jak: „lubię cię”, „interesuje mnie, co mówisz”, „jestem godny zaufania” lub „w życiu nie spotkałem tak nudnej, wkurzającej i godnej pożałowania osoby”.

Jest super, jeśli masz tego świadomość i umiesz wykorzystywać mowę swojego ciała do wzmacniania znaczenia swoich słów. Gorzej, jeśli nieświadomie sprawiasz, że twój rozmówca co innego słyszy, a co innego widzi. W takiej sytuacji możesz zapomnieć o ubiciu dobrego interesu, zrobieniu dobrego wrażenia na kobiecie lub otrzymaniu lepszej pracy. Jeśli więc nie jesteś mistrzem body language, przeczytaj, co możesz zrobić, by twoje gesty i postawa ciała pomagały ci w osiągnięciu sukcesu.

Nie garb się

Babcia i mama miały rację – garbienie nie wyjdzie ci na dobre. Ale nie tylko z powodu bolących pleców. Wyprostowany, z ramionami ściągniętymi do tyłu wyglądasz na zdrowego i pewnego siebie. Zgarbiony to wątły i wątpiący we własne siły.

Pewnie ściskaj rękę na powitanie

Mocny uścisk to sygnał, że jesteś osobą zdecydowaną i godną zaufania. Uścisk zwiotczały sugeruje natomiast zniewieściałość lub lekceważenie dla osoby, z którą się witasz. Uważaj jednak, żeby uścisk mocny nie był dla drugiej strony bolesny – to na pewno nie zrobi na niej dobrego wrażenia. Podczas podawania dłoni ma też znaczenie, czy trzymasz ja grzbietem do góry, czy do dołu. Pierwszy gest oznacza dominację, drugi – uległość.

Patrz w oczy

To wręcz banał – osoba patrząca nam w oczy wyraża szczerość i zainteresowanie nami. Osoba z rozbieganym wzrokiem to taka, która albo nie jest zainteresowana tym, co mówimy lub jest nieszczera w tym, co mówi do nas. Bezustanne wpatrywanie się w czyjeś oczy może jednak być uznane za natarczywe.

Nie trzymaj rąk w kieszeniach

Po prostu tego nie rób... chyba że chcesz pokazać rozmówcy, że go nie szanujesz.

Utrzymuj odpowiednią odległość od swojego rozmówcy

Stojąc w za dużym oddaleniu sugerujesz brak zaufania do niego. Jeśli jednak staniesz lub siądziesz zbyt blisko, wzbudzisz niepokój u osoby, która mniej lub bardziej świadomie potraktuje cię jak agresora.

Unikaj krzyżowania rąk podczas rozmowy

Skrzyżowane ręce lub nogi oznaczają brak zaufania, niepewność, strach i niechęć. Tak zwana „postawa zamknięta” może też przyjmować inne formy, np. trzymanie za łokieć luźno zwisającej ręki lub umieszczenie jakiegoś przedmiotu (trzymanej w rękach teczki z dokumentami, książki) między rozmówcami.

Nie dotykaj osoby, z którą nie jesteś w bliskich stosunkach

Objęcie bliskiej osoby, chwycenie jej w ramiona lub poklepanie jej po ramieniu to gesty wyrażające sympatię i uznanie. Te same gesty w stosunku do osób, z którymi nie jesteś w bliskich relacjach osobistych oznaczają twoją dominację i ich uległość. To zaś łatwo może wywołać niechęć czy wręcz agresję u osób, które – świadomie lub nieświadomie – chciałeś zdominować.

Nie przesadzaj z gestykulacją

We Włoszech machając energicznie rękoma podczas opowiadania najnowszego odcinka Familiady nie wzbudziłbyś sensacji. Żyjesz jednak w Polsce, gdzie nadmierna gestykulacja może zostać uznana za objaw braku kontroli nad emocjami.

Nie groź, nie wskazuj i nie rozkazuj używając pojedynczego palca

Chyba że grasz w filmie strasznego nauczyciela lub znienawidzonego szefa despotę.

Uśmiechnij się

Nie chodzi o uśmiech głupkowaty lub sztuczny, ale o to, byś w naturalny sposób emanował pozytywną energią. Lubimy ludzi, którzy nas lubią, a więc osoby, które się do nas naturalnie uśmiechają już na starcie dostają od nas bonus.

Wspaniale – możesz pomyśleć – teraz już wiem, jak zrobić dobre wrażenie i będę miał pełną kontrolę nad tym, jakie komunikaty wysyłam rozmówcom. Cóż, nie do końca. To, co przeczytałeś, to po pierwsze tylko podstawy, a po drugie tylko pojedyncze elementy twojego zachowania, które muszą być spójne z pozostałymi: gestami, słowami, ubiorem, spojrzeniem itp. Może jednak dzięki tym kilku radom łatwiej ci będzie uniknąć kilku wpadek i choć trochę wzmocnić siłę tego, co mówisz.

Piotr Kławsiuć

Komentarz eksperta

Krzysztof Najdowski, trener wystąpień publicznych, mowy ciała oraz rozwoju osobistego

www.swobodnymowca.pl

W artykule cenne porady dotyczą ulepszenia komunikacji z indywidualnymi rozmówcami; ja chciałbym podzielić się kilkoma uwagami na temat zastosowania mowy ciała podczas wystąpień publicznych. A w szczególności odpowiedzieć na często zadawane pytanie: co robić z rękami, podczas występowania na forum? Moja rada jest prosta: gestykuluj ile się da… ale rób to z sensem!

Często mówiono nam, że nie powinniśmy zbytnio gestykulować. Problem w tym, że nie powiedziano nam, co mamy robić z rękami - jeżeli nie zbytnio, to jak gestykulować ? Niestety ten „zakaz gestykulowania” przenosi się na sytuacje, w których przychodzi nam występować przed publicznością. Jedno, co pamiętamy, to, aby nie machać rękami, bo nie wypada. Więc stoimy nienaturalnie usztywnieni, w postawie prawie na baczność, nie wiedząc, gdzie podziać ręce. Po krótkim czasie zaczynamy szukać jakieś zbawiennej postawy. Wtedy nieświadomie albo wkładamy ręce do kieszeni, albo je krzyżujemy (przed sobą, albo za sobą), albo składamy dłonie w jakieś „wieżyczki”, bo widzieliśmy to u polityków, ewentualnie ściskamy je w pięści (co pewnie nieświadomie wyraża naszą złość), tudzież nerwowo ściskamy ściągę z przemową. Cokolwiek to jest, większość z nas czuje się w tych pozycjach nieswojo.

A co by było, gdyby jednak spróbować świadomie gestykulować w trakcie występowania na forum publicznym?

Najpierw kilka prostych przykładów stosowania języka gestów w życiu codziennym. Chyba większość z nas, gdy mówi, że: „zadzwonię do ciebie” niejednokrotnie, zupełnie nieświadomie, składa dłoń w formie czegoś, co przypomina kształt telefonu. Albo, gdy objaśniamy komuś drogę dojścia, to spontanicznie „rysujemy” dłonią w powietrzu budynki (małe, duże), ogrodzenia, słupy, pomniki, fontanny, a palcami pokazujemy np. 3 skrzyżowania. Albo gdy opowiadamy komuś przebieg jakiegoś zdarzenia, to gestami kreślimy, kto gdzie stał (tu, tam), jak wyglądał (pokazujemy, że miała długie włosy, że był gruby, barczysty), co robił (np. palił papierosa, wyrzucił butelkę, prowadził samochód), itp. W taki sposób pomagamy naszym rozmówcom z o b a c z y ć to, o czym mówimy.

Takie stosowanie języka ciała w naszej kulturze nikomu nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie, jest powszechnie akceptowane, bo ubarwia, dynamizuje, urealnia przekaz, pozwala mówiącemu przekazać autentyzm i emocje…

To samo, co wielu z nas robi w życiu codziennym, jak najbardziej nadaje się do wykorzystania w trakcie występowania na forum publicznym. Prowadząc prezentację zależy nam przecież na tym, aby jak najlepiej wyrazić nasz przekaz i żeby został on dobrze zrozumiany i przyjęty. Dla osób, które może jeszcze nigdy w sposób świadomy nie wykorzystywały języka ciała, proponuję spróbować „ubarwić” swoje kolejne wystąpienie (prezentację) gestami obrazowymi.

Praktycznie polega to na tym, że przygotowując się do wystąpienia należy wybrać niektóre słowa (określające przedmioty, działania czy cechy) i wypowiadając je, w tym samym czasie, bez zbędnego wyolbrzymiania, wyrazić je jakimś obrazującym gestem. Np. w zdaniu „nasza firma potrzebuje wizji” można gestem podkreślić słowo „wizja”. W zdaniu: „bez względu na to czy sprzedajecie komputery, jabłka czy ołówki należy dbać o klientów”, można gestem pokazać słowa „komputer”, „jabłko”, „ołówek”. Nagle przemowa staje się żywa i nie tylko słyszalna, ale i „widzialna”, a widownia na pewno ją doceni.

Świadomie stosując język gestów obrazowych:

  • możemy lepiej i pełniej z o b r a z o w a ć treść przekazu,
  • pomagamy naszym odbiorcom z o b a c z y ć to, o czym mówimy,
  • możemy poczuć więcej swobody i pewności siebie,
  • prezentujemy się bardziej dynamicznie i ciekawie,
  • łatwiej nawiązujemy kontakt z publicznością.

Zapraszam do gestykulowania… z sensem!  

Nie rozumiesz, o czym mówi do ciebie syn?
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (1) / skomentuj / zobacz wszystkie

Lis
20 października 2011 o 12:03
Odpowiedz

Jak dobrze słucha się ludzi który nie machają rękami wyszkoleni na kursach, robią duże pauzy, zbierają myśli do powiedzenia czegoś essential !!

~Lis

20.10.2011 12:03
1