Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Meistersinger Circularis automatic

Zegarki
|
28.09.2016
Zegarki Meistersinger Circularis automatic

Nazwa Meistersinger pewnie tylko przez zegarkomaniaków kojarzona jest ze światem zegarkowym, a nie muzycznym. Co jednak ważne, w środowisku miłośników zegarków firma ta ma swoją uznaną , wysoką pozycję. Można założyć, że każdemu znającemu branżę, gdy bierze do ręki zegarek z jedną wskazówką, w pierwszej kolejności nasunie się na myśl właśnie Meistersinger.

Tagi: zegarek męski biznesowy

Zegarki Meistersinger Circularis automatic

Jest to o tyle ciekawe, że Meistersinger to młoda firma zegarkowa, której oferta skupia się na zegarkach mechanicznych, a całkowita produkcja roczna sięga już 10 000 sztuk. Jej nazwa rzeczywiście pochodzi ze świata muzycznego - od XV wiecznych niemieckich śpiewaków – mistrzów śpiewających poezję, których sztuka odgrywała ówcześnie dużą rolę w kulturze niemieckich miast. Jednak poza nazwą jest to typowa firma z zegarkowej branży.

Prezentowany dziś czasomierz to model Circularis automatic z mechanizmem MSA01. Meistersinger postanowił wprowadzić mechanizm z naciągiem automatycznym do odświeżonej linii Circularis. Zegarki te są oczywiście wyposażone w charakterystyczne dla marki wskazanie jednowskazówkowe.

Ten sposób prezentowania czasu kojarzy się wszystkim miłośnikom zegarków z tym właśnie producentem co w dużej mierze zapewniło mu sukces rynkowy. Sam mam nieraz myśli, na razie skutecznie odpędzane, by choć jednego „śpiewaka” do kolekcji przygarnąć.

Dzięki nowemu, dedykowanemu marce mechanizmowi z naciągiem automatycznym, linia Premium Circularis mogła zostać poszerzona. Wcześniej dostępna była wersja z naciągiem ręcznym z mechanizmem MSH01. Oba „serca” wytwarzane są w firmie Synergies Holorogere – która należy do brytyjskiej marki Chrostopher Ward.

Za bazę do ich opracowania posłużył mechanizm bazowy oznaczony jako SH21. Dotyczy to, tak dla wersji manualnie nakręcanego zegarka jak i automatycznego.

Circularis to model z wyjątkowo wąską lunetą. Można wręcz mieć wrażenie, że klasyczne uszy wypuszczone są prosto z tarczy. Luneta oczywiście jest.

W wersji o nr ref. CC908LG jest ona nawet wykonana z 18 karatowego złota.

Ten model, jak i pozostałe znajdujące się w ofercie marki prezentują się niczym urządzenia pomiarowe. Wprawdzie zegarek jest takim przyrządem, ale tutaj na myśl przychodzą mi raczej wszelkiego rodzaju manometry czy inne duże wskaźniki. W Circularis za sprawą wspomnianej lunety to wrażenie jest potęgowane. Bardzo duża powierzchnia tarczy zwiększa czytelność, potrzebną nie tylko w zegarku jednowskazówkowym, ale także w klasycznych rozwiązaniach. Jednak tutaj zbyt dużego problemu z odczytem czasu nie ma.

Główne indeksy są oczywiście godzinowe i niejako potrójne. Na zewnątrz, na samej krawędzi znajdujemy małe, metalowe, nakładane elementy przestrzenne, bardziej ku środkowi są nadrukowane wyraźne kreski a jeszcze bliżej centrum oznaczenia realizowane poprzez cyfry arabskie, przy czym charakterystycznie dla firmy Meistersinger jest to, że te oznaczenia które w zakresie od 1 do 9 są przedstawiane za pomocą pojedynczych cyfr, w tej marce są dwucyfrowe - poprzedzone zerem. Pomiędzy indeksami godzinowymi mamy podziałkę do odczytu minut. Precyzyjnie możemy odczytać okresy 5-cio minutowe. Pomiędzy każdą godziną jest jedenaście znaczników dzielących ją na 12 części – znacząc w ten sposób pięciominutowe odcinki.

Znaczniki wyróżniające kwadranse są dłuższe, a w tym oznaczenie połowy godziny dominuje jeszcze bardziej. Tak zastosowana skala pozwala po niewielkim przyzwyczajeniu na dokładny odczyt już przy pierwszym spojrzeniu.

Bardzo wąska i sięgająca do samego końca indeksów wskazówka umożliwia w miarę dokładnie oszacować czas także w przedziale pomiędzy pięciominutowymi wskazaniami.

Opisywana wersja z naciągiem automatycznym Circularisa, poza wskazanym rodzajem naciągu różni się jeszcze od wcześniej wprowadzonej wersji z naciągiem ręcznym jednym detalem - posiada datownik. Dzień miesiąca jest widoczny w okienku które pod względem umiejscowienia dokładnie zastąpiło indeks 06. Dzięki temu postrzeganie swego rodzaju ładu w układzie całej tarczy nie jest zaburzone.

Samo okienko jest bardzo precyzyjnie wykończone, a data wyświetlana na białym tle dobrze komponuje się z pozostałymi elementami.

W ofercie marki do wyboru mamy tarcze w czterech kolorach: beżowo-mleczną, antracytową, ciemnoniebieską i bordową. Wszystkie poza beżową mają naniesiony piękny szlif słoneczny. Poza opisanymi indeksami i datownikiem na tarczy mamy nadrukowana pod wskazaniem godziny 12 logo i nazwę producenta, a po stronie przeciwnej nad godzina 6 nadrukowano oznaczenie modelu i rodzaju naciągu.

Tarcza ciemnoniebieska występuje także w połączeniu ze wspomnianą złota lunetą.

Dekiel zegarka jest przeszklony. Bardzo wąska metalowa część posiada wygrawerowane informacje o wodoodporności, marce i modelu. Przez duże przeszklenie widać mechanizm. Cały dekiel przykręcany jest czterema śrubkami.

Wspomniane przeszklenie ukazuje mechanizm. To wersja mechanizmu MSH01 z doprojektowanym modułem naciągu automatycznego. Mechanizm jest bardzo atrakcyjny wizualnie. Wersja pierwotna, z naciągiem ręcznym otrzymała nawet prestiżową nagrodę za wzornictwo Red Dot Design Award.

W tym przypadku do pięknie zdobionego prowadzonymi wokół pasami genewskimi mechanizmu o finezyjnym kształcie mostków zaprojektowanym przez samego założyciela Meistersinger – Manfreda Brasslera i odkrytymi częściowo kołami bębnów dołożono bardzo atrakcyjny wahnik automatycznego naciągu. On także ma kołowo naniesione pasy genewskie, ale dodatkowo cztery z nich są wykonane w sposób specjalny.

Wynika to ze sposobu szkieletowania wahnika, który powoduje uzyskanie żłobień przypominających swoim kształtem logotyp marki Meistersinger. Daje to naprawdę cieszący oko efekt. Wszystkie grawery „są wypełniane” złotym kolorem, śrubki barwione są na niebiesko, krawędzie płyt i mostków są fazowane i polerowane. Razem daje to obraz bardzo dobrze zaprojektowanego pod względem wyglądu mechanizmu, z dopracowanymi szczegółami. Mechanizm ze zmianami wprowadzonymi w Meistersinger wygląda chyba kilka klas lepiej niż jego wersji bazowej czyli Christopherr Ward SH 21.

Koperta jest stalowa i w całości polerowana. Uczy są łagodnie wypuszczone, dość długie i wąskie, ale zagięte ku dołowi, co powinno zapewnić wygodne użytkowanie i sugeruje bardzo lekką, subtelną budowę całego czasomierza. Te efekty świetnie komponują się z jednowskazówkową koncepcją wskazań i casualowym charakterem czasomierza.

Pasek – tu mamy ogromy wybór. Możemy dobrać pasek ze skóry cielęcej, gładki lub z fakturami, paski z cordovanu, paski ze skór egzotycznych, zamszowe. Każdy rodzaj materiału oferowany jest w wielu kolorach. Dostępne są też dwa rodzaje bransolet tupu „milanese” z różną grubością splotów.

Dane techniczne zegarków:

  • Model: Circularis Automatic
  • Mechanizm: MSA01 – na bazie Chrostopher Ward SH21
  • Naciąg: Automatyczny
  • Łożyskowanie: 29 kamieni
  • Częstotliwość: 28 800 wahnięć na godzinę
  • Koperta: Stalowa
    Opcja – luneta ze złota 18 karatowego
  • Średnica: 43 mm
  • Wysokość: 13,5 mm
  • Szkło: Szafirowe, fazowane
  • Wodoodporność: 5 barów
  • Autnonomia chodu: 120 godzin (dwa bębny)
  • Cena: od 19 790 zł do 25 500 zł za wersję ze złotą lunetą.

Adrian Szewczyk
zegarkiipasja.pl

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie